ZGODNIE Z PRZEWIDYWANIAMI...
MILAN – LIVERPOOL 1:3
Oto niektóre z wypowiedzi Alessandro Florenziego w rozmowie z serwisem skrill.com: "Trafiłem do bardzo zorganizowanego klubu. W ostatnich latach w różnych ekipach zawsze traktowano mnie dobrze i tutaj nie jest inaczej. Zespół jest zwarty, wszyscy przyjęli mnie dobrze i przeżywam znakomite doświadczenie. Milan był klubem, który chciał pozyskać mnie najbardziej. Jestem częścią drużyny i znakomitej grupy ludzi. To zawsze ważne, by na pierwszym planie stawiać nas, a nie siebie. Jestem całkowicie do dyspozycji trenera i swoich kolegów. W tej chwili gram na prawym skrzydle, ale mogę wybiec na boisko wszędzie. Najważniejsze zawsze zachować gotowość, kiedy będzie się wezwanym. Cele na sezon? Historia Milanu jest pełna triumfów. Cel jest taki, aby oddać temu hołd konstruując naszą i przywracając nazwę Milanu ponownie na szczyt. To cel, który postawił sobie klub, tego chcą kibice, a my, piłkarze, spróbujemy go osiągnąć. Spróbuję pomóc Milanowi w powrocie tam, gdzie oczekuje się znaleźć".
Forza Florenzi!
Zgadza się. Ale nie sposób było to przewidzieć po dobrym sezonie w naszpikowanym gwiazdami PSG, gdzie był zazwyczaj podstawowym zawodnikiem.
Coś w tym jest.