Empoli – Milan 0:2. Gol Leão (68') i debiutanckie trafienie Gimeneza (76') zapewniły komplet punktów Rossonerim w "dziwnym" meczu z Empoli
Trener Stefano Pioli wypowiedział się podczas konferencji prasowej przed meczem Ligi Mistrzów z Atletico Madryt:
Rozmowa z zespołem przed treningiem: "Analizowaliśmy grę Atletico Madryt przed treningiem. Nie jest trudno zmotywować zespół przed takim meczem. To ostatnia szansa, by pozostać w Lidze Mistrzów".
Dyspozycja drużyny: "Zespół został zbudowany tak, by móc walczyć w różnych rozgrywkach. Dla wielu to pierwsze występy w Lidze Mistrzów. Pokazaliśmy, że dystans do innych nie jest aż tak wielki, brakuje nam tylko trochę. W środę wieczorem musimy zgrać wielki mecz w każdym aspekcie".
Forma Romagnolego: "Romagnoli czuje się lepiej i jest gotowy do gry. W porównaniu do meczu we Florencji wśród powołanych wróci tylko Daniel Maldini".
Forma Tomoriego: "Staramy się go odzyskać. Od problemu z biodrem przeszliśmy do problemu z mięśniem zasłaniaczem, który kontroluje pracę biodra".
Analiza meczu z Fiorentiną: "Nie można oceniać całego występu pod kątem jednego zagrania czy jednej sytuacji. We Florencji przegraliśmy, bo brakowało nam precyzji w polu karnym - zarówno swoim, jak i rywala. Byliśmy mniej uważni i mieliśmy mniej jakości niż zwykle. To nie jest kwestia podejścia do meczu. Niestety, nie zdobyliśmy gola wcześniej, ale tak jest piłka".
Eksploatowanie zawodników jak np. Leao: "Mój wybór zawsze zależy od dyspozycji danego gracza. Kontuzja Rebicia ogranicza nam pole manewru. Muszę odpowiednio gospodarować siłami Leao, Ibry i Girouda w najbliższych meczach. Gramy co trzy dni, każdy mecz ma swój ciężar, a chcemy być konkurencyjni".
Porażka w końcówce poprzedniego meczu: "Znamy dobrze zalety Atletico i ich grę do ostatniej minuty. Myślę, że to jedna z tych drużyn, które najczęściej odwracają wynik na swoją korzyść. Ale im zdarza się przegrać w ten sposób. Mecz trwa zawsze do ostatniego gwizdka sędziego".
Griezmann: "Atletico ma bardzo zdolnych graczy w ataku i jest bardzo zgraną ekipą. Nie wiem, kto wystąpi, ale na pewno będzie to silna drużyna. Grając 11 na 11 w pierwszym meczu, byliśmy w stanie nawiązać walkę i tak chcemy zrobić w środę wieczorem".