ZGODNIE Z PRZEWIDYWANIAMI...
MILAN – LIVERPOOL 1:3
Trener Stefano Pioli zapowiedział, że w meczu z Sassuolo do bramki Milanu powróci już Mike Maignan. Jak podaje serwis MilanNews, Francuz zostanie ponownie włączony także na listę piłkarzy zgłoszonych do Ligi Mistrzów. Regulamin UEFA pozwala na taki zabieg, gdy golkiper upora się z kontuzją. Wszystko wskazuje na to, że 26-latek wskoczy w miejsce Antonio Mirante, który z kolei zmienił byłego gracza Lille w październiku. W starciu z Liverpoolem bronił będzie zatem Maignan, a funkcja jego zmiennika przypadnie Ciprianowi Tatarusanu.
Błędy Tatara można wyliczać na palcach, a dobre momenty zdarzają się u niego raz na ruski rok.
Punkty ratował z Romą w derbach oraz np trzymał nas przy życiu podczas starcia z Interem w coppa italia rok temu
Porównanie do młodszego Dollara kompletnie bezzasadne i wręcz obraźliwe dla Tatarusanu który jest o niebo lepszym bramkarzem
PS. Jeśli twoim argumentem jest to że Tatar jest "jakiś niemrawy przy wrzutkach" to sobie od razu daruj bo to żart nie argument
A tak na poważnie to sprawiał wrażenie jakby w szatni przed meczem walił wiadro. W 6 meczach ligowych stracił 10 goli. Czyste konto zachować raz. Tatar nie dawal gwarancji spokoju, a Mike już tak. Tatar nie umiał dyrygować obroną, a Mike już tak. Tatar nie umiał wznawiać gry, a Mike już tak. Ale te problemy już za nami.
Co do Mirante to tak, postawiłbym na Jungdala. Jak Micha wsadził między słupki Dolara tez wszyscy się łapali za głowę, a jak się skończyło wszyscy wiedzą. Ci mlodzi zawodnicy po coś są i trenują w tych klubach. Jak mają wejść na wyzszy poziom jak wiecznie jest "zbyt wcześnie" ?
Walisz pięknego chochoła w tej argumentacji
Chodzi o to że Tatarusanu to po prostu solidny bramkarz który prawie przy żadnej bramce nie miał nic do powiedzenia
Flying Mike Is Back!
Forza Maignan!