Szósta porażka z rzędu w derbach Mediolanu...
ALESSANDRO FLORENZI: "Zwycięstwo? Musimy iść swoją drogą i zawsze grać z taką samą determinacją. Nie musimy rywalom wysyłać żadnych sygnałów, presję musimy wywierać sami na sobie. Kiedy gramy po presją, to lepiej się prezentujemy. Idziemy swoja drogą, nie wybiegając myślami zbyt daleko do przodu. Zespół? Wszyscy jesteśmy zawodnikami podstawowymi, wszyscy dajemy z siebie maksimum w trakcie meczów i na treningach. Bardzo nam przykro w powodu Kjaera, to bolesna strata ze względu na jego wymiar piłkarski i ludzki. Rozmawiałem z nim wczoraj przed i po zabiegu. Mówił że już jest dzień bliżej do powrotu. Ja powiedziałem mu, że na niego czekamy. Murawa na San Siro? Lautaro narzekał na stan murawy? Silni gracze grają na każdej murawie i nie narzekają na boisko. Scudetto? Nie chcę o tym mówić. Nie możemy wyznaczać sobie celów, które są jeszcze zbyt daleko. Skupmy się na następnym meczu, czyli na potyczce z Liverpoolem. Zagramy na maksimum naszych możliwości. Wiara w awans w LM? Dlaczego mielibyśmy nie wierzyć?"
Jedyne czego szkoda to mniej minut dla Kalulu
Kolejne bardzo dobre spotkanie Włocha.
Hahaha, nieźle mu pocisnął :D