Szósta porażka z rzędu w derbach Mediolanu...
Szósta porażka z rzędu w derbach Mediolanu...
Wygrana Milanu z Salernitaną i porażka Napoli z Atalantą sprawiły, że rossoneri po raz pierwszy w obecnym sezonie objęli prowadzenie w tabeli Serie A. Dla mediolańczyków jest to powrót na tę pozycję po niemal dziesięciu miesiącach przerwy. Utracili ją bowiem 14 lutego, dzień po wyjazdowej porażce 0:2 ze Spezią. Do końca bieżącej rundy, która zakończy się tuż przed przerwą świąteczno-noworoczną, ekipa Stefano Piolego rozegra starcia z Udinese, Napoli oraz Empoli. Będący za plecami Milanu Inter czekają potyczki z Cagliari, Salernitaną i Torino, natomiast neapolitańczycy oprócz wizyty na San Siro zmierzą się z Empoli i Spezią.
Brahim natomiast miał kilka zaskakująco dobrych występów na początku sezonu... i na tym koniec. Ostatnio to blizej mu do ławki.. niz "decyzyjności" o losach spotkań, nie mówiąc o wpływie na miejscie Milanu w tabeli.
Zdrowy Ibra... lub jego brak, to ciągle największa bolączka Milanu w kwestii walki z Interem.
Nie mierzylbym walki o scudetto pojedynkach indywidualnymi piłkarzy, A raczej szeroką kadrą, która Inter ma lepszą. Ale my się tak łatwo nie poddamy i wierzę że do ostatniej kolejki będziemy walczyć o mistrza i po cichu, że nam się to uda ;)
Ale nie ma tłumaczenia trzeba grać,walczyć,nacisk na rywala powinien być jak w meczu z genoą, inni rywale też prędzej czy później w ciągu sezonu będą pod formą lub coś kadrowo - bo to nie tak że tylko nas pech dotyka.
Ciekawe, jak wyglądałaby sytuacja tych klubów, gdyby co kolejkę grały bez 6-9 zawodników podstawowej kadry.
Natomiast my, z naszymi problemami, nadal wykręcamy dobre wyniki. Świadczy o tym pozycja lidera.
Od rundy rewanżowej sytuacja kadrowa się ustabilizuje, wrócą ci co mogą, a na miejsce dłużej kontuzjowanych pewnie kogoś sprowadzimy. Jeśli będą nas omijać kontuzję co najmniej w takim stopniu jak Inter i Atalante, to jesteśmy realnym kandydatem do mistrzostwa. Kropka.
Calabria, Kjaer, Rebić i Oliver.
W tym za każdego z tych zawodników mamy innego piłkarza o podobnych możliwościach.
Więc czy naprawdę mamy w tym momencie jakieś wielkie problemy kadrowe ?
Reszta obecnie kontuzjowanych to:
Castillejo który już jest przez trenera odstrzelony i lada moment odejdzie z Milanu najprawdopodobniej.
Plizzari to nawet nie wiem czy w Milanie zadebiutował.
Pellegri gra póki co tragicznie i jak się nic nie zmieni to też chłopak wyleci po sezonie.
Napoli wypadły teraz dla filary, Koulibaly i Osimhen, z tym że oni nie mają kompletnie kim ich zastąpić, a już są tego efekty w postaci bardzo słabego występu obrony w meczu z Atalantą.
Tak, mając tylu kontuzjowanych zawodników, to duży problem kadrowy.
Po 1: w jakimś stopniu osłabia naszą jakość, bo np. w miejsce kontuzjowanego Fikayo musieliśmy grać Gabbią w pierwszym składzie, Jaki był tego efekt, to chyba nie muszę pisać.
Po 2: zmniejsza naszą możliwość rotacji składem, przez co pojawia się zmęczenie. Przykład - mecz z Sassuolo.
Po 3: teraz mamy kontuzjowane dwie 9. Pozostaje nam tylko jeden nominalny napastnik - Ibra, który sam tego nie uciągnie, przez co będziemy musieli wrzucać na atak zawodników grających na innych pozycjach (osłabiając jednocześnie te pozycję i ograniczając na nich rotację, co prowadzi do zmęczenia).
Koło zamknięte.
"Po 1: w jakimś stopniu osłabia naszą jakość" - Jak każda kontuzja w każdym klubie. Nie jest to nic odkrywczego.
"Po 2: zmniejsza naszą możliwość rotacji składem, przez co pojawia się zmęczenie. Przykład - mecz z Sassuolo." - Zmęczenie się pojawia i będzie pojawiać do momentu aż będziemy grali co 3 dni, bo nie mamy kadry przystosowanej do gry co 3 dni. Nie wiem czy brak kontuzji Castillejo, Plizzariego czy Pellegriego cokolwiek by tutaj zmienił, bo żaden z nich nie prezentuje odpowiedniego poziomu żeby grać w Milanie, a przy zdrowych zawodnikach jak Ibrahimovic, Mike czy Messias/Alexis i tak by nie zagrali w tym meczu, a już zwłaszcza w LM z Liverpoolem. Jak chcemy grać na 3 frontach o coś to kadra musi być szeroka i prezentować dużo wyższy poziom, na to potrzebny są środki których obecnie nie mamy.
4 kontuzje w drużynie natomiast wartościowych zawodników to nie wielkie problemy kadrowe o których pisałeś i o tym był mój komentarz, jest to normalna sytuacja dla większości klubów, Milan ma nawet szczęście, że akurat wypadają zawodnicy którzy mają dublerów, może nie tak dobrych/będących w tak wysokiej formie jak oni, ale wciąż prezentujący w miarę wysoki poziom.
"Po 3: teraz mamy kontuzjowane dwie 9. Pozostaje nam tylko jeden nominalny napastnik - Ibra, który sam tego nie uciągnie, przez co będziemy musieli wrzucać na atak zawodników grających na innych pozycjach (osłabiając jednocześnie te pozycję i ograniczając na nich rotację, co prowadzi do zmęczenia)." - Pellegri który niby jest nominalną "9" gra na tej pozycji na ten moment gorzej od Krunicia. Mogę się zgodzić, że kontuzja Oliviera to kłopot dla trenera i, że mu trochę to ogranicza pole manewru/rotacji, ale nie w tym przypadku.
Ty piszesz o obecnej sytuacji kadrowej, a mi chodzi o długotrwały problem z kontuzjami, który od dłuższego czasu nas dotyka i jaki to ma wpływ na zespół. Jak dobrze pamietam, to był moment, gdzie kontuzjowanych było nawet 10 zawodników.
Przykład z Samu nietrafiony. Zapomniałeś chyba, jak pomógł odwrócić losy meczu z Hellasem mimo, że przed tym meczem w ogóle nie grał. Czyli jakąś wartość do kadry wnosi.
Co do Pellegriego, to nawet jak byłby zdrowy, to i tak by nie zagrał w LM, bo nie został do niej powołany.
Poza tym trudno oceniać jego przydatności po tak małej ilości rozegranych minut. Ale robienie z Rade lepszego napastnika od Pietro, po meczu z najgorszym zespołem w lidze, jest trochę ryzykowne.
Jak już wspominałem, dużo klubów zmaga się z podobnymi problemami kadrowymi w czasie sezonu, to nie jest problem tylko Milanu, można się zastanawiać, czy na to wpływu nie ma po prostu brak możliwości rotacji przez niski poziom umiejętności prezentowany przez zmienników.
Zwłaszcza jak dla Ciebie,
"Przykład z Samu nietrafiony. Zapomniałeś chyba, jak pomógł odwrócić losy meczu z Hellasem mimo, że przed tym meczem w ogóle nie grał. Czyli jakąś wartość do kadry wnosi."
grający 89 minut w sezonie, będący skreślonym przez trenera i na wylocie z Milanu Castillejo, to wartość dodatnia, bo w jednym meczu tego sezonu, zaliczył 2 asysty. Castillejo który jest na wylocie mimo iż gra na pozycji na której nie ma dużej i mocnej konkurencji, bo tak naprawdę od 2 lat na tej pozycji gra tylko on i Alexis, teraz doszedł im do rywalizacji Junior który też, mimo iż mam olbrzymią sympatię do tego zawodnika i trzymam kciuki za jego dalszy rozwój i grę, to nie jest nazwiskiem które powinno tutaj bez problemu usadzić Hiszpana i Belga na ławce rezerwowych, a na to się zapowiada.
"Co do Pellegriego, to nawet jak byłby zdrowy, to i tak by nie zagrał w LM, bo nie został do niej powołany." - Sassuolo to chyba nie LM. Zgadza się, że nie został powołany. Coś to zmienia w kontekście jego jakości i wartości dla Milanu ? Czy tylko potwierdzasz, że jest ona niska bo trener zadecydował, że w LM sobie nie poradzi.
"Poza tym trudno oceniać jego przydatności po tak małej ilości rozegranych minut." - A to, że ktoś nie gra mimo iż Milan bierze udział w rozgrywkach na 3 frontach nie jest wystarczającą oceną przydatności dla drużyny ?
"Ale robienie z Rade lepszego napastnika od Pietro, po meczu z najgorszym zespołem w lidze, jest trochę ryzykowne." - Nic Pietro we wszystkich spotkaniach w których dotychczasowo grał, nie pokazał, ciężko sobie przypomnieć jakikolwiek strzał na bramkę czy udane zagranie w jego wykonaniu, a grał w Milanie głównie na przeciwko samym słabszym przeciwnikom, bo na mocnych zwyczajnie się nie nadaje. Nie robię więc z Rade lepszego napastnika, tylko oceniam jego przydatność dla drużyny, a fakty są takie, że Krunić na pozycji Pietro zagrał dużo lepiej niż on przez 130 minut jakie rozegrał w spotkaniach z takimi tuzami jak Venezia, Spezia, Genoa czy Salernitana i nie widzę w tym nic ryzykownego.
"Ciekawe, jak wyglądałaby sytuacja tych klubów, gdyby co kolejkę grały bez 6-9 zawodników podstawowej kadry."
Odniosłem się do sytuacji Milanu, gdzie w większości meczów graliśmy bez 6-9 kontuzjowanych zawodników podstawowej kadry, jednocześnie zastanawiając się, jak w takiej sytuacji poradziłyby sobie Inter i Atalanta, i czy z takimi problemami te kluby zajmowałyby obecne pozycje w lidze.
Myślę, że jest to wystarczająco zrozumiałe.
"Nie wiem czy brak kontuzji Castillejo, Plizzariego czy Pellegriego cokolwiek by tutaj zmienił, bo żaden z nich nie prezentuje odpowiedniego poziomu żeby grać w Milanie, a przy zdrowych zawodnikach jak Ibrahimovic, Mike czy Messias/Alexis i tak by nie zagrali w tym meczu, a już zwłaszcza w LM z Liverpoolem". - jeśli chodzi o moją odp. na temat Pellegriego w LM. Nie wiem, o co Tobie chodzi z tym "Sassuolo to chyba nie LM".
W tym komentarzu odniosłeś się też do Samu, że jest praktycznie nieprzydatny, ale mimo, że jest już w Milanie skreślony, to właśnie on z Hellasem w dużym stopniu odwrócił losy meczu.
Każdy punkt jest ważny w końcowym rozrachunku, dlatego jestem mu za ten występ wdzięczny nawet, jak już nie wybiegnie na murawę w koszulce Milanu .
A na resztę nie chce mi się już odpowiadać.
Ty masz swoje zdanie, ja mam swoje. Na tym zakończmy.
Inter zaś to Inter. Ma aktualnie najszerszą i najbardziej zrównoważoną kadrę w Italii. Z ławki mogą wpuszczać piłkarzy, którzy realnie wpłyną na grę i wynik. Mogą rotować i oszczędzać siły, bo nawet wymieniając kilku zawodników w wyjściowym składzie, i tak prawdopodobnie łatwiejsze mecze wygrają.
Osobiście uważam, że Milan może się włączyć do walki o Scudetto, ale ostatecznie wyląduje ono w rękach Interu, chyba że Maldini zaskoczy zimowymi transferami (w co nie wierzę). Obstawiałbym, że top3 na koniec sezonu to będzie: 1. Inter, 2. Atalanta, 3. Milan.
Na razie wiadomo tylko tyle, że w tym roku na boisku nie zobaczymy już KK i Osimhena.
Jeszcze Fabian Ruiz ma cos z udem wczoraj nie grał
Wole 3pkt po brzydkiej grze i z osłabionym rywalem niż 1 lub 0 po ładnej grze z mocnym kadrowo zespołem..
to ja Ci życze abyś zrozumiał ze to tylko komentarze..
zdecydowanie Polakom brakuje luzu, a do byle czego i każdej dyskusji podchodzą emocjonalnie.
pozdro
Chiellini wygłosił już apel do wszystkich piłkarzy Juve, o solidarność z zarządem ws. wałków na fakturach hahaha