MILAN W PÓŁFINALE PUCHARU WŁOCH!
Były piłkarz Milanu, a obecnie Udinese, Gerard Deulofeu wypowiedział się dla The Italian Football Podcast przed sobotnim pojedynkiem obu drużyn.
Wspomnienia z Milanu? Naprawdę doceniam czas spędzony w Milanie, ponieważ spisałem się tam bardzo dobrze i cieszyłem się życiem na boisku i poza nim. W ten weekend się z nimi zmierzę i zawsze to lubię. Ale moim celem jest wygranie z Udinese i strzelenie jak najwięcej goli. Szanuję Milan, ale moim celem jest moja drużyna.
Kluczowe aspekty meczu? Mamy pomysł na grę i zdobycie trzech punktów, będziemy grać z charakterem lwa. Nie możemy się doczekać tego meczu i chcemy wygrać dla naszych kibiców.
Theo? Naprawdę podoba mi się Theo. Ma niesamowity potencjał. Szanuję go, tak jak szanuję wszystkich piłkarzy Milanu. Myślę, że jeśli urządzilibyśmy sobie wyścig między nami, to na pewno by wygrał. Jest naprawdę szybki, ale zobaczymy jak będzie na boisku.
Donnarumma? Obserwując go na treningach, gdy miał 16 lat i podczas meczów, od razu zrozumiałem, że jest potworem. Mam do niego ogromny szacunek i granie z nim w Milanie było przyjemnością.
Ibrahimović? Zlatan jest świetnym przykładem dla graczy, jak zdrowe życie może sprawić, że osiągniesz swoje cele. Jeśli gra w tym wieku, mogę mieć tylko szacunek dla tego. Był w Barcelonie, kiedy byłem tam jako młody 14 lub 15-letni chłopak. Był i jest niezwykłym zawodnikiem i spróbujemy go pokonać w najbliższą sobotę.
Milan kandydatem do Scudetto? Moją ulubioną drużyną wśród pretendentów do Scudetto jest z pewnością Milan, ponieważ tam grałem. Mam więc nadzieję, że po tym, jak pokonamy ich w sobotę, wygrają Scudetto w tym sezonie.
Ale polscy zawistni kibice dalej mu będą mieć za złe transfer do Barcelony xD
I to nawet nie z naszego klubu xD
Gdyby zrobił coś w stylu Dollara/ Hakana/ Kessiego to jeszcze bym zrozumiał, ale gość zawsze szanował nasze barwy i na boisku zawsze dawał z siebie maksimum.
Ech, jak zawiść z głupich powodów może wypaczyć opinię o jakimś graczu.
Barcelona zapłaciła klauzule i do niej poszedł. Jest i był wychowankiem oraz kibicem Barcelony. Tylko ograniczeni umysłowo ludzie mogą mieć wciąż pretensje do Hiszpana. Nie poradził sobie ponownie w barwach Barcy, ale chciał spróbować i dobrze. To świadczy o tym, że jest ambitny. To, że tam nie wyszło nie znaczy, że w Milanie później też by mu wyszło (chociaż sam chciałem, żeby został i chętnie znów bym zobaczył jego rajdy w barwach Milanu), ale nikt z nas nie zna przyszłości i nie może niczego przewidzieć.
Nie bądź ograniczony i postaw się w jego sytuacji, grasz w słabej Barcelonie, która nie ma do Ciebie żadnych praw i nie wiadomo czy w ogóle mogą Cię wykupić z Evertonu, a twój ulubiony klub, w którym się wychowałeś (Milan) aktywuje klauzulę dzięki, której Cię wykupuje (do tego dodajmy, że jesteś Włochem i wracasz grać w piłkę w: 1 swoim kraju, 2 swoim klubie, 3 klubie z najlepszymi piłkarzami na świecie).
Pozostanie w Milanie nie było złotym rogiem. Ale polscy kibice tego nie zrozumieją, bo za dużo w nich zawiści. Wygodniej jest myśleć emocjonalnie niż logicznie., bo żeby użyć logiki trzeba pomyśleć, a to dla niektórych jest zbyt dużym wyzwaniem.
Jasne, że Go lubiłem i psioczyłem na zarząd, że nie sięgnęli do kieszeni, ale okazało się, iż mieli rację.
W okresie marazmu czasem dawał powiew dynamiki i świeżości !!!
"Niech Udinese wygra, ale po meczu chciałbym jak najszybciej wrócić do Milanu" :P
ahahahaahahahahaha
hahahahahaahahahahahah
ahahahahaahahahah
ahahahahahahahhahahaha
hahahaha