Bezbramkowy remis z Juventusem
Obrońca Milanu Pierre Kalulu wypowiedział się dla BeIn Sports: "Porównania z Desaillym? Słyszałem takie głosy, to zawsze miłe zostać porównanym do wielkiego zawodnika, niektórzy lubią robić takie zestawienia, ale ja wolę się skoncentrować na mojej pracy. Gra w środku czy na boku obrony? To zależy od meczu i od przeciwnika. Także dlatego, że moja rola w klubie i w reprezentacji nieco się różni. Dla mnie to kwestia przyzwyczajenia. Jeśli będę grał na prawej stronie, to będę lepszy w tej roli i analogicznie jeśli będę grał na środku. Zaufanie trenera? W tym sezonie mam to szczęście, że mogę rozegrać wiele meczów także dzięki tak zwanej rotacji. Mam szansę występować w ważnych potyczkach. To jest wyraz zaufania trenera do mnie, poza tym staram się zawsze być uważny i wykonywać wszystkie polecenia jak najlepiej. Przejście do Milan? Na początku było mi trochę ciężko to wszystko pojąć, bo to nie był już taki Milan jak w przeszłości, ale kiedy dołączyłem, zdałem sobie sprawę, gdzie jestem. Zobaczyłem entuzjazm, jaki panuje wokół klubu. Czy tak to sobie wyobrażałem? Nie do końca, bo myślałem, że wszystko będzie odbywało się bardzo spokojnie - adaptacja, nauka taktyki. Teraz jestem jednak na dobrej drodze. Dlaczego nie zostałem w Lyonie? To był dla mnie trudny wybór. Była to pierwsza poważna decyzja, którą musiałem podjąć w mojej karierze. No i wybór pod kątem szans na grę. Więc trzeba było sobie zadać proste pytanie: czy sobie poradzę czy nie? Mimo iż wychowałem się w Lyonie, zastanawiałem się, jakie miałbym szansę na grę. Tak czy inaczej, nawet jeśli gra się w wielkim klubie we Francji, następnym krokiem jest przejście to jednego z największych klubów Europy, takich jak Milan. Tak więc musiałem się zastanowić, czy jestem na tyle zdolny, czy nie. Takie pytanie sobie zadałem i odpowiedziałem, że tak. W ten sposób trafiłem do Milanu. Gra na wypełnionym San Siro? Na razie doszliśmy maksymalnie do 75% pojemności stadionu i jest to coś imponującego. To wystarczy już, żeby odczuć silne emocje. Jak będzie 100%, to nie wiem, co powiedzieć... To musi być niesamowite. Ibra jako kolega? Czy jest straszny? Nie [śmiech]. Na pewno robi wrażenie swoją formą fizyczną. Poza tym ja mam 21 lat, to praktycznie tyle ile jego cała kariera. Już samo to robi wrażenie. Oczywiście Milan to jego klub, on dowodzi, ale prywatnie faktycznie jest dobrym kolegą, który sprawia, że ja i inni czujemy się bardzo dobrze. Oczywiście boisko to boisko, tam panują inne wymagania, natomiast poza boiskiem jest to sympatyczny człowiek. Walka o scudetto? Rozgrywki ligowe w tym sezonie są bardzo otwarte, więc wyzwanie jest tym bardziej interesujące. Inter w tej chwili jest na czele, nie wiadomo, jak to się zakończy. To prawda, że to już drugi sezon, kiedy walczymy w czołówce, a zespół bardzo się nie zmienił. Jest to dla nas pozytywny okres i myślę, że możemy jeszcze osiągnąć coś fajnego w tym roku. Dzięki doświadczeniu z zeszłego sezonu wiemy, że nie będzie łatwo i ostatecznie to detale również tym razem zadecydują o rozstrzygnięciu".
tak samo jest z drewnianym Żiru, z niekreatywnym Alexisem i z wieloma innymi xD
Niech nam się chłopak rozwija!