Szósta porażka z rzędu w derbach Mediolanu...
Junior Messias wchodzi w decydujący okres swojej walki o pozostanie na San Siro. Brazylijczyk ma jeszcze cztery miesiące, aby przekonać szefostwo Milanu, że warto sprowadzić go z Crotone na stałe. Jak informowano latem, mediolańczycy zapłacili Kalabryjczykom 2,6 mln euro za wypożyczenie, natomiast opcja wykupu opiewa na 6 mln euro. Sam zawodnik odkąd ustabilizował swą sytuację zdrowotną i od końcówki listopada jest do pełnej dyspozycji trenera Stefano Piolego, potrafi pokazać się z dobrej strony. W 14 występach zdobył 4 bramki, kolejną - wartą wygraną w ostatniej chwili - mógł dołożyć w poniedziałkowym meczu ze Spezią, ale na drodze stanął błąd sędziowski.
Po drugie gość nie daje takiej jakości jak wszyscy byśmy oczekiwali. Strasznie przewidywalny niczym Suso. Zejście w stronę pola karnego i przełożenie piłki na lewą nogę. Ze Spezzią zrobił tak kilka razy...za każdym razem piłkę stracił, lub był blokowany. Po trzecie...Milan wykupujący Messiasa = na 99% brak kupna kogoś na prawe skrzydło.
Kolejna sprawa to taka że w przyszłości na nim nie zarobimy i najprawdopodobniej będzie go bieda wypchnąć z klubu bo chętnych nie będzie.
Osobiście nic do niego nie mam, ale to nie jest zawodnik na taki klub jak Milan. Daleko z nim nie zajdziemy. Moim zdaniem jest to taki zawodnik jednego sezonu niczym Nocerino przed kilkoma laty.
Zaskakują mnie teksty "to nie zawodnik na Milan"... przecież my dopiero wróciliśmy do czołówki i teraz trzeba ustabilizować pozycję w lidze...
Nie zrozumiałeś mnie. Porównanie z Suso jest co do przewidywalności. Wszyscy pamiętamy zejścia Suso na lewą nogę, w stronę pola karnego i piękne gole po długim słupku....problem w tym że po czasie każdy go rozpracował. Podobnie jest z Messiasem. Dlatego nazwałem go że jest przewidywalny jak Suso. Czy jest lepszy od Hiszpana? Na obecny moment możliwe, ale w sumie przemawiają za nim liczby. Pod tym względem to nawet Saelemaekersa przebija.
Nie wiem co widzisz zaskakującego w tekście "to nie zawodnik na Milan" Milan to klub z ambicjami, z ogromnymi sukcesami na koncie, ze wspaniałymi kibicami którzy również wymagają czegoś konkretnego od klubu takiego kalibru jakim jest Milan.
Prawda jest taka że przez ostatnie lata w Milanie przewijali się piłkarze którzy nigdy nie powinni się w tym klubie znaleźć. Wiadomo czym to było spowodowane, lecz jeżeli mamy ustabilizować pozycję w czołówce i walczyć na arenie europejskiej to nie z takimi piłkarzami jak Messias czy Daniel Maldini....ten drugi tu jest tylko ze względu na ojca,, a nie wiem czy on na Serie B się nadaje.
Messias był właśnie kupiony po to żeby załatać dziury, Castillejo słabo sie spisywał, a z samym ,,Snikersem,, byłoby ciężko. Jeżeli Milan wykupi Messiasa to będziemy mogli zapomnieć o skrzydłowym na pierwszy skład. Z lewej strony mamy odpalonego Leao i dobrego Rebicia, a z prawej...kule u nogi. Saelemakers jeszcze nie daje tej jakości. Jeżeli mamy o coś walczyć i utrzymać pozycje w czołówce to trzeba wzmacniać się zawodnikami konkretnymi na przyszłość, a nie półśrodkami których będzie potem problem wypchnąć z klubu.
Na dzień dzisiejszy do Milanu trzeba środkowego obrońcę, prawoskrzydłowego który zrobi porządny wiatr z przodu niczym Leao, ogarniętego ŚPO, a na przyszły sezon zainwestować w bramkostrzelnego napastnika. W tej chwili mija 20 styczeń, a klub nie ściągnął obrońcy którego potrzeba...jak tak dalej pójdzie to albo Kjaer szybciej wróci (czyli w maju xDDD) albo dostaniemy obrońcę na poziomie Gabbii....a w takim układzie to lepiej już zostać z Kalulu i Gabbią w obronie, niż płacić gościowi który nic nie wniesie.
Nie byłem jego wielkim fanem jak przychodził, ale prezentuje się wystarczająco dobrze żeby go wykupić, chociaż to zależy czy Maldini nie znajdzie czegoś ekstra lepszego od Juniora i tych 6 milionów w kasie zabraknie
Plus Pietro na bank musi być wykupiony w celu jakichś ustaleń z Torino, bo nikt o zdrowych zmysłach po takiej "przygodzie" w Milanie by go nie wykupił na tym etapie sezonu.
Z prawym skrzydłem wreszcie trzeba zrobić porządek i totalnie obojętne mi jest który z nich zostanie. Trzeba kupić PODSTAWOWEGO skrzydłowego, a jednego z obecnych zostawić do rotacji.
Obojętne mi jest dlatego, że Saelemaekers fajnie się rozwija, jest młody, ale żaden z niego skrzydłowy, a u nas na grę wahadłami się nie zapowiada, więc w dalszej perspektywie nie wydobędziemy jego pełnego potencjału. Jest kreatywny, może grać na kilku pozycjach, więc idealnie pasuje do rotacji. Z kolei Messias potrafi zrobić różnicę swoją techniką i dryblingiem i na kolejny sezon, dwa mógłby być, ale na Boga nie podstawowym PS w Milanie grającym o najwyższe cele.
Mimo jego starań i fajnych wyników w klasyfikacji kanadyjskiej, na pewno nie jest to poziom zawodników z lewej flanki (Rebić, Leao).
Chyba, że wywalamy Diaza, kupujemy super grajka na prawicę, a Messias walczy z Adlim o pozycję 10.
Edit. Messias w Crotone, grał w środkowej strefie od pomocy po atak.
"Idealnym" scenariuszem pod kątem cena/jakość wydaje się sprzedaż Alexisa oraz Samu i zainwestowanie tych środków w porządnego prawoskrzydłowego, wtedy na "10" mielibyśmy Adliego, Diaza i od biedy Messiasa, a na prawą flankę nowego skrzydłowego, Messiasa i od biedy Diaza. Ale Maldini pewnie widzi to inaczej. :P
ale myślisz, że jak go nie kupimy to zainwestujemy jakieś konkretne pieniądze w kogoś innego? Bo mi się wydaje, że będziemy szukać właśnie kogoś na jego poziomie, żeby był zmiennikiem Snikersa
Facet już też ma wiek, umowy na rok raczej nie podpisze, a nie wiem czy jest sens bujać się z nim przez kolejne trzy lata.
Powinniśmy sprzedać Snickersa, dla jego własnego dobra.
Ma szansę być podstawą w Belgii a jednoczesnie jest za słaby na grę w podstawie w obecnym Milanie. Na ławce się będzie marnował.
Jak będzie robił takie liczby jak w ostatnich latach w Sassuolo to może nawet cały mecz płakać i powtarzać, że jest kibicem Interu.