AC MILAN – AS ROMA 1:0!
Zespół Allegriego powrócił na zwycięską ścieżkę, pokonując ekipę Giallorossi 1:0 na San Siro. Milan zrównał się teraz w tabeli z Interem oraz Romą (wszyscy po 21 punktów).
| p. | Drużyna | M | W | R | P | Bramki | PKT | |
| 1. | SSC Napoli | 10 | 7 | 1 | 2 | 16-8 | 22 | |
| 2. | Inter Mediolan | 10 | 7 | 0 | 3 | 24-12 | 21 | |
| 3. | AC Milan | 10 | 6 | 3 | 1 | 15-7 | 21 | |
| 4. | AS Roma | 10 | 7 | 0 | 3 | 10-5 | 21 | |
| 5. | Bologna FC | 10 | 5 | 3 | 2 | 16-8 | 18 | |
| 6. | Juventus FC | 10 | 5 | 3 | 2 | 14-10 | 18 | |
| 7. | Como Calcio | 10 | 4 | 5 | 1 | 12-6 | 17 | |
| p. | Strzelec | Bramki |
| 1. | Riccardo Orsolini | 5 |
| 2. | Christian Pulisic | 4 |
| 3. | Nico Paz | 4 |
| 4. | Kevin De Bruyne | 4 |
Były piłkarz Milanu, Robinho, wyrokiem włoskiego Sądu Najwyższego został skazany na dziewięć lat pozbawienia wolności za czyn, którego dopuścił się w czasach gry w Milanie. W styczniu 2013 roku Brazylijczyk wraz ze swoim przyjacielem dokonał gwałtu zbiorowego na 23-latce w jednej z mediolańskich dyskotek. W 2017 roku został skazany w pierwszej instancji, wyrok podtrzymał Sąd Apelacyjny, a teraz także Sąd Najwyższy. Zawodnik, który od jesieni 2020 roku pozostaje bez klubu, nie ma już możliwości odwoławczych. W przypadku pojawienia się we Włoszech natychmiast zostanie zatrzymany i osadzony w zakładzie karnym, natomiast jeśli przebywa w Brazylii to zgodnie z tamtejszym prawem nie można dokonać ekstradycji, ale Włochom pozostaje możliwość wniesienia do brazylijskiego Sądu Najwyższego o wykonanie kary w tym kraju.
Robinho grał w Milanie w latach 2010-2014. Zanotował 144 występy, strzelił 32 gole i zaliczył 30 asyst, zdobył mistrzostwo i Superpuchar Włoch 2011.
Btw co to jest ekstradycja? pdk
LOGICZNE
Nawet aktorzy porno, mieli sprawy za gwałty dokonane tuż po zakończeniu planu zdjęciowego.
W ostatnich latach jeszcze ani razu nie wsadzono do więzienia za przestępstwo dokonane poza Brazylią, więc Robinho nie musi się obawiać.
Btw pamiętam jak nagle mu się zapaliło z tęsknotą za Brazylią heh