ZGODNIE Z PRZEWIDYWANIAMI...
MILAN – LIVERPOOL 1:3
Tylko dwie kolejki potrwało ograniczenie do pięciu tysięcy liczby widzów na włoskich stadionach. Od 24. kolejki, która przypada na weekend 5-6 lutego, obłożenie ponownie będzie mogło wynosić 50% pełnej pojemności stadionu. Tym samym derby Mediolanu, których gospodarzem będzie Inter, rozegrane zostaną na oczach około 37 tysięcy osób. Milan będzie mógł wrócić do gry przed taką publiką jako gospodarz 13 lutego, kiedy to podejmie Sampdorię.
- Straciliśmy grube pieniądze na kilkunastodniowym zmniejszeniu limitów
- 5 tysięcy obserwatorów gnieździło się obok siebie, blisko boiska, a góra stadionu była kompletnie pusta
- Gdy podnoszony jest limit, to akurat Inter gra w roli gospodarza
- A w tym czasie u nas zaczyna się sezon ogórkowy, który nie gwarantuje pełnego możliwego zapełnienia w każdym meczu
To są tylko fakty. Absolutnie nie wyciągam wniosków i nie szukam teorii spiskowych, czy martyrologicznych tez.
Odnoszę jedynie wrażenie, że w tym sezonie mamy potwornego pecha, na wielu płaszczyznach.
Mecze w Lidze Mistrzów,
-dwóch (chyba dwóch?) sędziów zawieszonych po gwizdaniu w naszych spotkaniach,
-spadki obłożenia stadionów przed hitami,
-kartoflisko na stadionie, gdy gramy ważny mecz dla naszego morale i pozycji w tabeli,
-absolutnie nieporównywalna plaga kontuzji,
-konieczność ściągania dodatkowego bramkarza,
-dyrektor generalny ma wykryty nowotwór latem,
-kluczowy w tym sezonie Leao jest przedmiotem sporu sądowego co musi być pewnym obciążeniem mentalnym,
-nasza była gwiazda podczas grania u nas dopuściła się gwałtu zdaniem sądu,
-jeden z cichych bohaterów obecnego zespołu i niekwestionowany lider wypada na długi czas
Co na nas jeszcze spadnie w tym sezonie? Deszcz żab? Wieczna noc? Skwaśniałe piwo? Polski Ład? Śnieg w maju?
Bo chyba o tym nie słyszałem a nie chce mi się wszystkich zawodników sprawdzać :)
Robinho idzie na 9wiosen poodpoczywac po dokonanym gwałcie zbiorowym w Mediolanie
Dzięki za odpowiedz bo jakoś o tym nie słyszałem
Ten kto wprowadził ten durny limit 5k powinien zapłacić grube odszkodowania. Nie miało to żadnego sensu.
Chociaż z drugiej strony podejrzewam, że gdybyśmy wtedy grali nawet z Hellasem, to San Siro wypełnione byłoby w tych dzisiejszych 35 tyś.