Nie ma co pokładać w nim jakichś wielkich nadziei. Thiago to on nie jest w stanie zastąpić.
Barzagli też nie był zbawcą Juve. Po prostu doskonale wkomponował się w układankę Conte. Cały Juventus grał w zeszłym sezonie świetnie w destrukcji, stanowiąc niemal perfekcyjnie stosujący pressing monolit.
W Milanie nie wyglądało to tak różowo - brakowało zrozumienia, jedności, może też ambicji...Bez Silvy lepiej nie będzie...
Wydaje mi się, że teraz Bonera, Ambro i Abbiati rządzą szatnią, w mniejszym stopniu Boa i Robinho. Dobrze, że nie ma słodzenia, powiedział wprost, że El Shaarawy powinien strzelać więcej goli. Niech się chłpocy starają i zobaczymy co z tego wyjdzie. Przynajmniej teraz w drużynie mamy kolektyw. Gdyby nie kontuzja, która z pewnościa zachamowała jego karierę, to Daniele mógłby grać na poziomie Silvy
Eksplodował, eksploduje... To wszystko zależy od tego w jakiej lidze gra, z kim gra, w jakim systemie. Bonera zawsze był solidnym zawodnikiem, popełniał błędy, bo grał mało, więc nie miał formy meczowej. To jego moment, cieszem siem bardzo.
Jeśli nie przyjdzie przyzwoity stoper będziemy zmuszeni liczyć na (kolejny) dobry sezon Bonery lub Mexesa. Nawet nie wiemy czy wypali Acerbi, choć ja wierzę we Franka. Jest dziura w drugiej linii, a po odejściu Silvy klub nie zrobił absolutnie nic aby przynajmniej uzupełnić ubytki w defensywie.