Djimsiti dublet w 3 minuty.

Milik dublet. 16 goli w 24 meczach dla Marsylii w tym sezonie. Klasa.

Lazio prowadzi Atalanta w plecy

Serie A jest zalosna, ale Bundesliga jest jescze gorsza xd

Ależ Rangers pyka Borussię

Zielu ukąsił no no

Auba gra w Barcelonie?? Wow.

Ma ktoś link do Napoli Barca? Bo chyba nie transmisji na eleven ani Polsat Sport Canal

Bardzo chętnie obejrzę jak Auba sobie radzi w Barcelonie.

jakiś link do napoli poza Vipla nie posiadam :( ????

Ciekawe czy dzisiaj Napoli mi kupon spratoli

Wynik mnie nie zaskakuje, ale już przebieg meczu tak. Trzeba przyznać, że Inter grał jak równy z równym z Liverpoolem, a pierwsze 25 minut 2 połowy to goście nie wiedzieli co się dzieje. Interowi jak zwykle sił zabrakło.
Tak porównałem sobie mecze Milanu z Liverpoolem i Interu z Liverpoolem i tak jeszcze Milan musi nabrać doświadczenia w Europie. Mecze były bardziej jednostronne.

https://twitter.com/FootballFunnnys/status/1494253126936846338

( ͡° ͜ʖ ͡°)

Od jakiś 30 jak nie 40 lat w Europie tylko trzy włoskie drużyny znaczyły cokolwiek, a aktualnie dwie z nich wytaczają się z kryzysów, a trzecia właśnie sie stacza w drugą stronę. Jeżeli i Milan i Inter wstaną z kolan takiej różnicy już nie będzie. Po za tym jak już ktoś tutaj napisał- taki Liverpool wpuścił 3 rezerwowych za ponad 100 baniek :D

Jednak piłka to dziwny sport, pełen cykli i jeżeli poczekamy jeszcze chwilę to angielski cykl się zmieni i będziemy mieli nowy układ sił i tak do usranej śmierci.

Pozdro

Oj ciężko będzie miał Inter na Anfield.

Offtop

Ostatnio na twitterze przeczytalem pochlebne opinie na temat kadencji Gattuso w roli trenera Milanu. Odnosze wrazenie, ze sympatia tutaj wygrywa nad obiektywizmem, bo IMO bylo kiepsko za Rino

Oglądałem cały mecz i nie wiem do cholery, skąd te zachwyty nad Interem. Celnego strzału nie oddali, Dzeko wszystko partaczył z przodu, Lautaro potykał się o własne nogi, a Hakan w jednej akcji w bardzo śmieszny sposób stanął na linii podania, dostał piłką w głowę, przewrócił się i przerwał dobrze zapowiadającą się kontrę. Od początku widać było lepsze przygotowanie fizyczne Liverpoolu. Mimo wszystko wolałem żeby wygrał Inter, ale oni niczego nie pokazali. Kilka przebłysków i ot wielki mecz...

Różnica jest taka, ze Inzaghi uważa , że inter zagrał wielki mecz, a Klopp, ze w sumie to taki średni. Interku nie strzelisz bramki, jest to bardzo ciężkie , jeśli nie oddasz celnego strzału na bramkę. :) Oczywiście, inter był dużo lepszy, oni zawsze sa lepsi, tylko później Generalnie to okazuje się, że z ostatnich 16 meczów w LM pokonali Sherifa , Sparta Praga i Borussia Moenchengladbach. Jakby grali w takiej grupie jak Milan, już dawno siedzieliby przed TV. :) Śmieszne to troche to trochę, Inzaghi po każdym meczu chwali drużynę, że była najlepsza i ogolnie to powinno się 5 skończyć, natomiast patrzysz pozniej Real x 2 w czape Derby w czape i remis , Juve remis, Atalanta Remis , natomiast trzeba przyznać na ogórków jak Salernitana, to maja Choposzki mental. Marotta pompuje tyle hajsu w tę drużynę, roluje dług , długiem, a postępu i rozwoju to tam nie widac pod żadnym względem. Schematyczna do bół gra, oparta na dlugiej piłce do wahadła, wahadło schodzi do linii i wrzutka. i albo się udo , albo się nie udo.

beka z Interu, to nawet Milan potrafił strzelić Liverpoolowi po 7 latach absencji w Lidze Mistrzów. Boli jedynie fakt że włoska liga jest tak słaba mierząc się z zespołami z ligi angielskiej. Po cichu nawet kibicowałem Interowi żeby utarł nosa tym angielskim kukoldom co klękają dla murzynów ale i tak beka że przegrali w takim stylu i to na San Siro xD

Inter wizualnie źle nie zagrał, ale jakie ambicje mają kibice Serie A, chwaląc ich? Po pierwsze to mistrz Włoch, po drugie grali u siebie, po trzecie nie oddali celnego strzału.

Piszecie, że Inter zagrał jak nigdy, a ja widzę, że Inter nie oddał celnego strzału, a my strzeliliśmy LFC 3 bramki :D

Inter zagrał jak nigdy
Przegrał jak zawsze...

Inter zagrał najlepszy mecz w tym roku, a i to nie wystarczyło na średnio dysponowany Liverpool, brońcie serie a jak chcecie ale prawda jest że w tych czasach grają pieniądze, Włoskie kluby jeszcze długo nie dojadą do czołówki, ile płacą w Anglii ile płaci Real nawet Bayern nie mówiąc o PSG, w serie A już nie biega żaden zawodnik którego można .nazwać ścisła czołówka,jarać się można mistrzostwem Włoch ale co z tego jak ten mistrz nic nie znaczy w Europie.

Biorac pod uwage lekka zadyszke i slabsza gre Interu w ostatnich tygodniach, to bardzo dobrze zagrali z Lpoolem. Anglicy mieli z nimi ciezki mecz i szkoda wyniku, te dwie bramki takie troche z czapy.

Żebyśmy się też dobrze zrozumieli. Ja nie twierdzę, że LPool dzisiaj zmiażdżył Inter bo tak nie było, ale tak jak napisałem wcześniej.
Zachwycamy się na „naszym” podwórku kogo może wpuszczać Inter z ławki i nierzadko tymi zmianami wygrywają mecze.

Tymczasem Klopp wpuszcza sobie rezerwowego Diaza za 45 mln, Keite kupionego za 60 mln czy Firmino za kolejne ponad 40 baniek.

I nagle się okazuje, że mogą grać 90 min na mega intensywności bez spadku jakości. A co gorsza jak stwierdza w lato, że chcą mieć takiego Skriniara (który zagrał mega zawody) to sobie go kupią i tyle.

a Conte już marudzi na zimowe transfery :D

Przesadzacie z tą przepaścią między ligami. Jest różnica spowodowana głównie finansami, ale zachowujecie się tak jakby włoskie kluby były na poziomie San Marino. Inter dzisiaj pokazał, że normalnie możemy grać jak równy z równym z taką drużyną jak Liverpool, zabrakło im tylko szybszego(?) napastnika, bo Dzeko trochę psuł im ataki lewą stroną.

Jaki inny poziom lfc prezentuje? Ja widziałem mecz dwóch równych sobie drużyn. Po prostu jeden stały fragment gry i oczywiście indywidualności w postaci Momo j do tego ławka w postaci chyba jakiegoś przyszłego kata tych drużyn czyli Luis Diaza (kolejny świetny mecz).

Lautaro to jakaś tragedia w tym sezonie, on bez Lukaku stracił tak z połowy swego skilla.

Interu z Live nie oglądałem, ale oglądałem Salzburg z Bayernem i stwierdzam że Szpak to jest jakiś niedorobiony fanatyk Lewandowskiego któremu gdyby tylko mogl to zrobiłby laskę. Takiej podniety nad polskim napastnikiem nie widziałem nigdy. Tego faceta w TVP nie powinno być już od conajmniej 10 lat, a końca jego kariery w tej stacji nie widać i niestety uszy więdną gdy słyszy się jego głos, babole jakie popelnia i jeszcze dziś dodatkowo to wzdychanie do Lewandowskiego. Niech ktoś go w końcu kuźwa zwolni!! Ludzie placa i chcą słyszeć za mikrofonami profesjonalistów!!

Zaprezentowaliśmy z Interem dwa odmienne style przeciwko Liverpoolowi, my nastawienia na kontry, Inter wyszedł z presingiem, grając na dużej intensywności, oba warianty były dobre do pewnego czasu. U nas nie ma zmienników, Dzisiaj jedyny Sanchez nieobniżający poziomu drużyny, u nas to był Tonali (w ofensywie wszedł Giroud w słabej formie i Maldini xd), no nie mamy zmienników. Luis Diaz poszedł do Liverpoolu, mimo że są tam Salah, Mane, Jota, Firmino, a u nas Romek boi się konkurencji Botmana (wiem że inna pozycja, ale tak jest). Co do wyższości PL nad innymi ligami to bym się polemizował, są 4 drużyny lepsze od wszystkich innych, Chelsea, Liverpool, Man City, Bayern, chciałbym przypomniec, że z Man Utd to graliśmy na równi w LE, tak samo nie uważam Totenhamu, czy Arsenalu lepszych od nas czy Juve.

oglądałem pobieżnie mecz ale mam wrażenie że obie ekipy Milan i Liverpool zrobiły Inter jak doświadczony bokser robi młokosów
Inter szarpał, próbował a potem dwa sierpowe i po meczu

szkoda bo myślałem ze skończy się 0-0 albo 0-1 i Inter będzie zmotywowany do walki w drugim meczu ( i odpuści trochę Serie A)

a jeśli chodzi o sportowe porwanie obu lig to:
- w PL każda drużyna walczy na maxa, jest tam dynamika, gra w gazie
- Serie A 50% zespołów grając z topem betonuje swoją bramkę i mulenie gry przez 3/4 meczu
Jak z takim przygotowaniem iść i podbijać Europę :(

No i fajnie, do pełni szczęścia brakuje połamanego karakana
Chi non salta nerazzurro e! XD

Brawo Liverpool! Zawsze porażki drugiej mediolańskiej drużyny polepszają mi nastrój.

Podobnie jak z nami Inter zagrał świetnie przez 70 minut, później momentalnie wszystko stanęło, błąd błędem poganiał.

Dali dobry mecz, to trzeba im oddać, Liverpool prezentuje inny poziom, sami się o tym przekonaliśmy.

Spodziewałem się takiego wyniku, ale myślałem, że dla Anglików to spotkanie będzie spacerkiem, a nie było. Obie bramki takie dość szczęśliwe, nie były efektem jakiegoś totalnego rozmontowania obrony.

Porażka rywala cieszy, ale szczerze przyznam, że momentami bardzo podobała mi się ich gra. Gdy potrafili utrzymać równy poziom do ostatniej minuty, to w lidze byliby nie do ruszenia.

Sporo osób pisze o ogromnej różnicy pomiędzy serie a, a premier league, ale moim zdaniem od nas i Interu z Anglii lepsi są tylko Liverpool, City i Chelsea, a z takim United, czy Tottenhamem na spokojnie byśmy wygrali, patrząc na to że z tymi pierwszymi stosunkowo niedawno graliśmy jak równy z równym, grając w 1 meczu bez Theo, Rebicia, Ibry, czy Bennacera (Leao wtedy był tragiczny), a w 2 m. in. Casti grał na szpicy XD

Oby w rewanżu powalczyli chociaż :-)

Wloskie druzyny sa takie zalosne, nie chce mi sie juz ogladac ich meczow w pucharach

Gdzie w ogóle jest Serie A względem ligi angielskiej… przepaść.

Na ligowym podwórku mówimy, że Inter ma silną ławkę bo wejść mogą Vidal, Sanchez czy Correa, a w Lpoolu Klopp wpuszcza sobie Firmino, Keite i Diaza.

A nam cisnęli że 1-1 i 3-2 XD

Heh gol stadiony świata. Co najmniej 4 zawodników powinno wyjąć tę piłkę

wstyd żenada kompromitacja hańba frajerstwo

nie wracajcie do domu

Inter na tle drużyny z Anglii wygląda lepiej niż wyglądaliśmy my w pierwszym meczu na Anfield, czy drugim na San Siro. Natomiast ja myślę, że czynników jest kilka, które wpłynęły na taki, a nie inny wynik:
1. W pierwszym meczu nasz zespół wyszedł na mecz stłamszony, bez odpowiedniego nastawienia, co w sumie nie dziwi, bo praktycznie cały zespół to byli debiutanci w LM.
2. Liverpool w tamtym meczu grał na dużo większej intensywności, co też może być spowodowane pkt. 1, ale też faktem, że główne armaty the Reds mogą być po prostu zmęczone PNA, jak i już ponad połową sezonu.
3. Chciałabym zauważyć, że mimo powyższych dwóch punktów, to jednak strzeliliśmy przeciwnikom 2 bramki, ba, gdyby nie sędziowska indolencja, mogliśmy wywieźć remis.

Podsumowując, jestem praktycznie pewien, że stawiając obecny skład Milanu., tj. Zawodników, którzy zebrali już europejskie doświadczenie i, przede wszystkim, są na mentalnej fali wznoszącej, nie zagralibyśmy gorzej niż Kuzyni.

Ostatni mecz w grupie to też zupełnie inna historia, ale po jakich perypetiach byliśmy i jakkm składem wyszliśmy, cóż, wszyscy wiemy.

P.S. w obu meczach nasz zespół był zdolny prowadzić z Anglikami, tymczasem Inter przegrywa już 0:2 i cóż. Raczej nie ma szans na pozytywny wynik w dwumeczu.

Inter biega jak po***, meczy się jak nigdy w Serie A i dostaje gonga.

Podoba się dla mnie :)

No i po zawodach

kompromitacja interu

Ehh trzeba chyba w polsat premium zainwestować. Po spędzeniu 75 min okraszonego komentarzem Szpaka w asyscie Waldka Kiepskiego oficjalnie przestaję narzekać na Kapice i Święcickiego

Perisic sprint za sprintem, aż wydaje się to niemożliwe

A żeby tak inter upadł i sobie głupi ryj rozwalił...

ale wyrównany mecz, może lekka przewaga Liverpoolu w posiadaniu, ale najgroźniejsza akcja dla Interu, a akcji było kilka i z jednej strony, i z drugiej, brakuje dobrej 9 Inzaghiemu, bardzo fajnie się ogląda, takie 0:0 to mi się podoba

Skurczybyki postawili Anglikom konkretny opór, nie wygląda to tak źle ze strony Interu jak można było się spodziewać. Pytanie tylko czy starczy im sił na drugą część, bo z tym ostatnio mieli problem.