SCUDETTO


Liderzy zawiedli. Słabe występy Maignana i Tomoriego z Salernitaną

20 lutego 2022, 10:28, cinassek Aktualności
Liderzy zawiedli. Słabe występy Maignana i Tomoriego z Salernitaną

Mike Maignan oraz Fikayo Tomori bez wątpienia są czołowymi piłkarzami Milanu i na ogół nie zawodzą, ale w sobotnią noc w Salerno było inaczej. La Gazzetta dello Sport uznała francuskiego bramkarza i angielskiego obrońcę najgorszymi elementami w zespole rossonerich. Golkiper ma na sumieniu głównie bramkę na 1:1, gdy niepotrzebnie wyszedł do dośrodkowania. Jego nonszalancja mogła skończyć się fatalnie także w drugiej połowie, ale po strzale Federico Bonazzolego uratował go Alessio Romagnoli. Defensor natomiast kompletnie nie radził sobie z Milanem Djuriciem i to właśnie jemu urwał się napastnik beniaminka trafiając na 2:1.



18 komentarzy
Musisz być zalogowany, aby komentować
primo2p
primo2p
20 lutego 2022, 22:02
Tomori miał trochę przerwy, nie miał rytm meczowego.
Z resztą jeden na 10/20 meczów słabszy każdemu może się zdarzyć.
Zaraz będą mieli okazję się zrehabilitować.
0
comicowy
comicowy
20 lutego 2022, 18:15
Chciałbym przypomnieć, że Gigiemu też zdarzały się głupie wpadki kilka razy w sezonie.
0
biedrus
biedrus
20 lutego 2022, 16:37
Oddaliśmy za darmo pierwszego bramkarza mistrzów Europy, zamiast tego mamy drugiego bramkarza Francji, oddaliśmy za darmo najlepszą 10 Serie A, zamiast tego mamy wypożyczonego Diaza o warunkach fizycznych przedszkolaka. Teraz być może puścimy za darmo kapitana, bo mamy na oku jakiegoś Holendra za 30 mln, który nawet nie gra w kadrze.
Nie chcę się nad nikim znęcać, ale oby te punkty nie decydowały o czymś ważnym
Edytowano dnia: 20 lutego 2022, 16:38
0
gieksa51
gieksa51
20 lutego 2022, 18:12
stwierdzenie że donnaruma jest lepszym bramkarzem niż Mike jest śmiechu warte w jaki spoób gra mike ile daje drużynie nawet piłki podając czy będąc ostatnim obrońcą mike popełni jeden bład ale w tym czasie da drużynie 2 razy więcej niż dollaruma
6
hvast87
hvast87
20 lutego 2022, 19:33
Dollaruma co niekiedy odwalał to dopiero było, każde podanie do niego i rozgrywanie przez bramkarza był strach. Lepiej było piłkę w trybuny walnąć niż do niego podać a przynajmniej bezpieczniej. Miał tylko warunki i refleks, koniec. I nie został nigdzie oddany tylko dał pupy i nie chciał grać z miłości do klubu którą tak oznajmiał a jest zwykłą piłkarską prostytutką i pójdzie tam gdzie dadzą więcej.
1
Paolo03
Paolo03
21 lutego 2022, 06:33
Dollar miał dużo wpadek ktore czesto nas koszotwaly punkty. Prawda, że był mlody ale to go nie usprawiedliwia. Błąd jest błędem nie ważne na jakim etapie kariery.
0
kusniak_22
kusniak_22
21 lutego 2022, 11:58
Dobry żart, Donarrumma z taką pensją, może czyścić buty Mikiemu. To, że zawalił raz sytuację oceny nie zmienia. Jest fenomenalny i broni jak kot. Dodatko bardzo dobrze gra nogami. Asysta w meczu, widziałeś coś takiego u Gigio ?
On jedyne co nogami potrafił to kopać się po czole albo wywalić piłkę w aut. Jak obrońca do niego podawał to drżał cały stadion.
0
milanista1988
milanista1988
20 lutego 2022, 13:22
Zdarzyło - trudno. Jedziemy dalej. Przed nami dwanaście meczów i mimo wszystko nadal bardzo przyzwoita pozycja wyjściowa w walce o pierwszą czwórkę.
3
Vol'jin
Vol'jin
20 lutego 2022, 12:28
Tomori może mieć ten problem, że będzie potrzebował jeszcze 2-3 tygodni do odzyskania formy po kontuzji, ale musi do tego łapać minuty na boisku. Tak jak Mike po powrocie z kontuzji.

Mike wczoraj zagrał jak gorsza strona Didy ;]

Zresetować głowę i skupić się na Udine.

argument o mercato w takim meczu jest kompletnie idiotyczny, bo tutaj i drugi garnitur powinien sobie poradzić. Mentalnie Milan źle podszedł do tego meczu i mam wrażenie, że taktycznie, że w takim meczu na trequ przydałby się jednak Krunić/Kessie.
Był wczoraj fragment w drugiej połowie, gdzie właśnie wydawało się, że zaczynamy odzyskiwać kontrolę w drugiej linii, do momentu zabawy Mike'a z piłką w polu karnym
1
Juzio
20 lutego 2022, 12:12
28pkt i mamy pewną LM
1
Jaca23
20 lutego 2022, 12:09
Ewidentnie było widać, że to nie dzień Maignana, czego się nie dotknął to mu nie wychodziło. Trudno, zdarza się nawet najlepszym.

Bardziej martwi mnie Tomori, który był do tej pory dzikiem i nie wygrywał pojedynków, on masakrował większość napastników, odbierając im ochotę do gry. Natomiast wczoraj było zupełnie odwrotnie to Djurić go kompletnie zdominował, Fikayo był totalnie bezradny akcja po akcji. Moim zdaniem tej defensywie brakuje generała Kjaera, tracimy zdecydowanie zbyt dużo bramek, zwłaszcza z dołem tabeli.
0
Rogo1989
Rogo1989
20 lutego 2022, 11:51
Tu nie zawiedli liderzy tylko dyrekcja. Brak wzmocnień w zimie doprowadzi do tego, że bez walki oddamy mistrzostwo interowi. Brak trequartisty, brak prawego skrzydła. Bez takich kluczowych elementów grając 4-2-3-1 nie ma co liczyć na sukces. Umówmy się, Diaz to nie jest żaden lider a gość, który powinien wchodzić z ławki na końcówki meczu. Ani Messias ani tym bardziej Saelemaekers nie powinni grać w pierwszym składzie. Pierwszy podobnie jak Diaz może wchodzić na ogony a Belg co najwyżej na wypożyczenie.
0
Jaca23
20 lutego 2022, 12:05
A czy my po takim zimowym oknie aspirowaliśmy do scudetto? Moim zdaniem brak wzmocnień oznaczało pogodzenie się z brakiem mistrzostwa. Bez żadnych wzmocnień w zimę, nadal uważam, że utrzymanie się w top4 będzie bardzo dobrym wynikiem ekipy Piolego, a jest duża szansa, żeby powtórzyć wicemistrzostwo sprzed roku.
0
FaNaTyK 2.0
FaNaTyK 2.0
20 lutego 2022, 12:13
Moim zdaniem odpuszczenie mercato nie powinno tłumaczyć remisu lidera tabeli z ostatnią drużyną w lidze. Do tego chłopaki są wiecznie wypoczęci nie grając w tygodniu. Tutaj nie problemem jest kadra.
5
TR3V0R
TR3V0R
20 lutego 2022, 10:30
słabe to troszkę za mało powiedziane. Dali dupska i to po całości. Teraz nic tylko zapomnieć o tym meczu i odkuć się za 5 dni z Udinese
18
Dejv23
Dejv23
20 lutego 2022, 10:46
A właśnie ja uważam, żę nie ma gdzie się odkuć :/ Mecz z Udine to mecz z Udine, teraz punkty stracone a inter jest za nami 2 punkty mniej i dwa mecze do ugrania więc cienko... Nie ma miejsca na takie przegrane niestety jeśli chcemy wygrać ligę, chyba, że mamy zamiar liczyć na nieszczęscie innych drużyn ale taki coś nie zadziała na dłuższą metę
1
TR3V0R
TR3V0R
20 lutego 2022, 11:22
właśnie tak jak to pisałem pod innym postem, takie mecze pokazują, że nie jesteśmy jeszcze zespołem walczącym o Scudetto. Zobacz na Inter. Mecz z nami mieli pod kontrolą, to nie my wygraliśmy to spotkanie, tylko oni je przegrali i takie są fakty. Ale nie o to chodzi. Zespół taki jak oni, nawet mecze w których totalnie nie idzie, wszystko jest przeciwko nim, potrafią czy to w końcówce, czy to gdzieś tam jedną bramkę wcisnąć i bardzo często takie spotkania właśnie wygrywają. U nas to jest niestety tak, że jak nie idzie to nie idzie po całości i praktycznie zawsze tracimy punkty. W tym sezonie jeszcze walczymy o top4, na Scudetto niestety nie ma co liczyć. W letnim okienku odpowiednie wzmocnienia i może uda się bardziej zagrozić sąsiadom
2
Krisu
Krisu
20 lutego 2022, 12:07
Oby sie nauczyli na tej porazce, bo remis w tym ukladzie byl dla nas porazka.

A co do walku o scudetto; Jeszcze dluga droga do konca, i kazda druzyna z czolowki pogubi jeszcze punkty. Myslenie ze tym meczem udowodnilismy ze sie "nie nadajemy" jest dla mnie co najmniej smieszne, a co wazniejsze mam nadzieje ze nie jest to zarazliwe. Jesli druzyna po takim meczu mialaby odpuscic walke, to nigdy na piersi nie zobaczymy nad herbem Milanu drugiej gwiazdki
2

Zaloguj się

Zapamiętaj mnie Zapomniałeś hasło?

Zarejestruj się