Trener Stefano Pioli wziął udział w konferencji prasowej zorganizowanej w Milanello przed piątkowym meczem z Udinese:

Forma Milanu w porównaniu do zeszłego roku: "Czujemy się dobrze. Mamy za sobą spotkanie, w którym popełniliśmy trochę błędów. W piątek spodziewamy się bardziej solidnego występu".

Analiza meczu z Salernitaną: "Przeanalizowaliśmy nasz występ z wielką uwagą. Graliśmy zbyt chaotycznie, musimy skupić się na realizowaniu planu. Nie mamy wpływu na wyniki innych ekip, musimy myśleć tylko o własnej grze". 

Gracze z wygasającymi umowami: "To są problemy zarządu klubu. Ja nie patrzę na zawodników przez pryzmat kontraktów, trenuję poważnych ludzi, profesjonalistów, którzy są zawsze przygotowani. Potem zobaczymy, co się wydarzy".

Problemy czołówki: "Od 2003 roku nie było takiej sytuacji. Prawda jest taka, że wszystkie mecze są trudne i wyrównane. Zawsze trzeba pokazać jakość, żeby zdobyć komplet punktów". 

Wiara w scudetto: "Nasz cel to przebić wynik punktowy sprzed roku. Jeśli uda się go poprawić na tyle, aby zdobyć mistrzostwo, to będzie to coś nadzwyczajnego. Zbudowaliśmy solidny zespół, jesteśmy konkurencyjni, teraz musimy popracować nad detalami, aby zagrać jak najlepiej do końca rozgrywek. Ile punktów będzie potrzeba? Trudno powiedzieć, każdy zespół może mieć swoją dobrą passę. Być może nikt nie pobije wyniku sprzed roku, ale na pewno trzeba jeszcze wiele punktów".

Zmęczenie: "Mogę rotować, bo mam dużo alternatyw wysokiej jakości. Interesuje nas tylko najbliższy mecz. Do końca pozostało 13 kolejek, każda ma swój specyficzny ciężar. Myślami jesteśmy teraz przy meczu z Udinese, które jest solidną ekipą, grającą z dużą intensywnością i mającą jakość w ataku. To rywal, którego trudno pokonać". 

Sytuacja na Ukrainie: "Rozmawialiśmy o tym z zespołem przed treningiem, wszyscy czujemy niepokój. Te wydarzenia wywołują przygnębienie. Jeśli jest coś, co może jednoczyć, to jest to sport, więc my musimy robić to, co potrafimy najlepiej".    

Udinese: "To zgrany zespół, nie będzie łatwo o przestrzeń do ataku, więc musimy dobrze operować piłką. Rywale potrafią kontratakować, więc musimy być uważni i skoncentrowani oraz wystrzegać się błędów". 

Forma Rebicia: "Wiele się po nim spodziewam, bo to utalentowany gracz. Jego forma rośnie. Teraz mamy do dyspozycji trzech napastników, czyli Rebicia, Leao i Girouda. Dwóch z nich zawsze będzie grało".

Przedłużenie kontrakt Zlatana: "To jego trzeba zapytać. Jego wola jest tutaj kluczowa. Na ile go znam, na ile znam jego determinację, ambicję i chęć pomocy drużynie, sądzę, że chciałby kontynuować grę. Jego kondycja ulega poprawie, choć trochę wolniej, niż zakładaliśmy, ale czuje się lepiej. Trzeba obserwować jego stan dzień po dniu, by zobaczyć jak odpowie ścięgno, kiedy Ibra zacznie biegać. Wkrótce wróci do biegania na boisku, ostatnio pracował indywidualnie oraz biegał po piasku".

Następny tydzień decydujący dla Milanu: "Nie wiem, czy będzie decydujący, ale na pewno będzie ważny. Czekają nas trudne potyczki, więc punkty będą miały wielką wagę". 

Problemy drużyny: "Patrząc jeszcze na ostatni mecz, można powiedzieć, że zbyt wiele chęci czasem prowadzi do tego, iż traci się głowę. Musimy biegać sto na godzinę, kiedy próbujemy odzyskać piłę, ale kiedy jesteśmy w jej posiadaniu, musimy ją szanować". 

Saelemaekers: "Zobaczymy, czy zagra od początku. To bardzo żywiołowy gracz, musi jeszcze poprawić precyzję niektórych zagrań, ale ma jakość, by być skuteczny w różnych sytuacjach".

Lazetić: "Czuje się lepiej, ale wykonał dużo pracy nad formą fizyczną, więc nie sądzę, że będzie do dyspozycji. Myślę jednak, że nie będzie trzeba już długo na niego czekać".

Co ma Poli, czego nie mają Spalletti i Inzaghi: "Pioli ma Milan. Mam tak wielkie zaufanie do moich graczy, że z nimi wszystko jest możliwe". 

Dwóch napastników: "To możliwa opcja, wszystko zależ od meczu i kondycji zawodników". 

Jakie zdjęcie teraz wisi w Milanello: "Mamy różne. Wiemy, że prezentując określony styl, możemy osiągnąć wielkie rzeczy".