Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu!
Inter - Milan 0:3! Rossoneri w finale Pucharu Włoch!
p. | Drużyna | M | W | R | P | Bramki | PKT | |
1. | SSC Napoli | 34 | 22 | 8 | 4 | 53-24 | 74 | |
2. | Inter Mediolan | 34 | 21 | 8 | 5 | 72-33 | 71 | |
3. | Atalanta BC | 34 | 19 | 8 | 7 | 67-31 | 65 | |
4. | Juventus FC | 34 | 16 | 14 | 4 | 51-31 | 62 | |
5. | Bologna FC | 34 | 16 | 13 | 5 | 52-37 | 61 | |
6. | AS Roma | 34 | 17 | 9 | 8 | 49-32 | 60 | |
7. | SS Lazio | 34 | 17 | 9 | 8 | 57-45 | 60 | |
9. | AC Milan | 34 | 15 | 9 | 10 | 53-38 | 54 |
p. | Strzelec | Bramki |
1. | Mateo Retegui | 24 |
2. | Moise Kean | 17 |
3. | Marcus Thuram | 14 |
4. | Ademola Lookman | 13 |
5. | Lautaro Martínez | 12 |
6. | Romelu Lukaku | 12 |
7. | Riccardo Orsolini | 12 |
Czas zamknąć luty. Końcówka drugiego miesiąca 2022 roku przynosi we Włoszech 27. kolejkę Serie A.
Piątek, 25 lutego:
18:45: Milan - Udinese 1:1 (Leao - Udogie)
21:00: Genoa - Inter 0:0
Sobota, 26 lutego:
15:00: Salernitana - Bologna 1:1 (Zortea - Arnautović)
18:00: Empoli - Juventus 2:3 (Żurkowski, La Mantia - Kean, 2x Vlahović)
20:45: Sassuolo - Fiorentina 2:1 (Traore, Defrel - Cabral)
Niedziela, 27 lutego:
12:30: Torino - Cagliari 1:2 (Belotti - Bellanova, Deiola)
15:00: Hellas - Venezia 3:1 (3x Simeone - Okereke)
18:00: Spezia - Roma 0:1 (Abraham [k.])
20:45: Lazio - Napoli 1:2 (Pedro - Insigne, F. Ruiz)
Poniedziałek, 28 lutego:
20:45: Atalanta - Sampdoria 4:0 (Pašalić, 2x Koopmeiners, Miranczuk)
ps. od Juventusu przyjmujemy w ratach ;]
Diaz w przyszłym sezonie to niech sobie rywalizuje w rezerwach Realu.
Jeśli Adli w okresie przygotowawczym nie pokaże, że nadaje się od razu do pierwszego składu to Maldini niech szuka jakiejś okazji, trequartistę, nawet jakiegoś grubo po 30, który tak jak Kjaer I Ibra pociągnie ten wózek do czasu aż młody się rozwinie i przystosuje do Serie A.
Nie wiem, co się dzieje, za to wiem, co widzę. A widzę gościa, który wygląda, jakby pomylił dyscypliny. I z nim tak jest zawsze. Po każdej przerwie prezentuje się tragicznie. On w końcu zaskoczy i pewnie jeszcze nie raz nam humory poprawi, ale nie widzę sensu w utrzymywaniu tak chimerycznego zawodnika. Nie sądzę, by w poważnej piłce znalazł się taki drugi egzemplarz.
Drużyna dziwna.
nowy poziom Varu xD
zero kontrowersji
To żadna różnica wygrać 3:2 czy 1:0, oczywiście bez błędów sędziowskich.
a) Juventus nadal słabo, nie stanowią zagrożenia dla nas,
b) Vlaho kocur, da im tych kilka punktów więcej,
c) Wojtek swój chłop :)
Dobrze, że Chiesa wyleciał, w przyszłym sezonie jak jeszcze wzmocnią środek pola to mogą znowu być groźni.
Czeka nas koszmarnie ciężka kolejka.
@ósmy, równie dobrze ta strata może się powiększyć, nie ma co kalkulować, ostatnie kolejki pokazały, że pewniaki nie istnieją i żadna drużyna nie może sobie dopisać w ciemno punktów.
Mimo wszystko wczorajszy mecz Juve z Empoli pokazał, że przeciwko słabszym obrońcom się gra zdecydowanie lepiej, niż przeciwko tym zorganizowanym.
Co dobitnie pokazał Vlahović kręcąc tym Luperto, jak na zabawie w remizie. Podczas gdy już solidna ekipa z Torino i Bremer zatrzymali Serba już w tunelu.
Jasna sprawa, że wyjątki potwierdzajace regułę istnieją, chociażby dla samego istnienia, ale każdy z walczących o mistrzostwo ekip wolałby zagrać mecz o wszystko z Empoli/Spezią, niż z Torino/Atalantą.
Wszystkim, którzy piszą o włączeniu się juventusu do walki o scudetto, radzę poczekać do końca tego meczu.
Jak to się skończyło wszyscy wiemy i gdyby nie ich genialna młodzież (której żaden włoski klub nie posiada) to by pewnie mogli zapomnieć o LM na kilka lat.
Także ja tam wole zdrowy finansowo klub nawet jeżeli nie będziemy nigdy kupowali gości po 80 mln.
Biorąc pod uwagę bezpośrednie wyniki ligowej czołówki, to Milan jest najsilniejszą drużyną w Serie A. I to nie są kibicowskie dyrdymały, tylko fakt, za którym przemawiają statystyki i wyniki bezpośrednich spotkań najlepszej siódemki ligowej.
Sam, jako kibic, nie zakładałem zwycięstwa w lidze i nadal uważam, że ostatecznie tytuł powędruje do Interu (na mistrzowskie Napoli też bym się nie obraził), dlatego nie wieszam psów na piłkarzach, kiedy im nie wychodzi, i nie tryskam huraoptymizmem, kiedy im wychodzi. Dla mnie dobrym wynikiem będzie zajęcie miejsca 1-4 i kolejny awans do LM, który zapewni zastrzyk finansowy. Kibice sami się nakręcają, a potem o zawód obwiniają piłkarzy, zarząd, trenera i wszystkich wokół.
i nie tylko on, miszcz ich ładnie określił kilka tygodni temu :)
Awans do LM i co dalej? Kupowanie ogórów z myślą, że może wypalą? Może wyraziłem się nie precyzyjnie z tą walką o scudetto bo faktycznie "walczą" ale nie wywalczą i tego jestem pewien. Z każdym sezonem powinien być skok jakościowy. A tutaj nie ma przesłanek na coś takiego. Przyjdzie Adli, który w mojej opinii jest tak samo beznadziejny jak Diaz. Wykupią Messiasa i powiedzą, ze prawe skrzydło jest konkurencyjne? Tam jest marazm i nic wiecej.
W momencie przyjścia Messiasa miałem takie same zdanie na jego temat jak w dniu dzisiejszym. Nic się w tej kwestii nie zmieniło. Podobnie ma się z Diazem. Nigdy nie będzie liderem i jedynie może wchodzić z ławki. Tyle w temacie. A ty jeszcze oczekujesz przeprosin... za co?? A pisanie prawdy??
Ale kto powiedział, że ma być skok jakościowy? Obecny właściciel nie potrzebuje jakości. Mamy rok w rok notować mniejszą stratę i nawet bez Ligi Mistrzów będziemy ją notować bo będziemy mniej wydawać. Nikogo na samej górze nie obchodzi poziom sportowy Milanu. Nie wiem skąd nagle oczekiwania, że Milan będzie grał o jakiekolwiek trofea. Od razu mówię. Nie będzie. Co nie znaczy, że nie ma żadnych szans ich wygrywać. W zeszłym sezonie zarząd przed meczem z Atalantą powiedział jasno. "Nie spodziewaliśmy się awansu do Ligi Mistrzów" I taka będzie przyszłość Milanu. Mam nadzieję, że pomogłem.
Zaś co do okienka transferowego, to wolę je ocenić 1 września, kiedy się skończy, a nie w lutym, kiedy się jeszcze nie zaczęło. Dla mnie takie gadanie to nie argumentacja, tylko mowa-trawa.
Nie kibicuję w Milanowi od wczoraj i wiem co się dzieje w klubie. Nie mniej jednak cała taka sytuacja jest frustrująca. Klub z tak wielką tradycją ma grać tylko po to, zeby grać. Rewelacyjni właściciele.
Frustrujące to było jak kończyliśmy sezony na 10, 7, 6 miejscu, a nie jak zremisowaliśmy 2 mecze będąc na pierwszym. Skończ pieprzyć głupoty.
Mam nadzieję, że dałem się tylko podpuścić słabemu trollowi, bo jeśli kibic wygaduje takie głupoty, to musi być z nim źle.
No a ja troszkę dłużej kibicuję :D większość tego co się dzieje w klubie jest wrzucane na fora i inne tego typu podobne. Nie ślędzę tylko polskich stron. Nikt z tego otoczenia nie ma dostępu do najważniejszych informacji, logiczne. Można jedynie opierać na przypuszczeniach.
Ja mam swoje zdanie (praktycznie zawsze) na dany temat i mam daleko gdzieś czy ktoś sie ze mną zgadza czy nie. Przespaliśmy dwa okienka transferowe i takie są fakty. Nie sprowadziliśmy zastępcy Calhanoglu (Diaz to nieśmieszny żart) nie sprowadziliśmy skrzydłowego na prawą stronę (Alexis i Messias to również pomyłki). Zaraz ktos się odezwie ale Messias strzela. Coś strzela ale zupełnie kreuje sytuacji a to też rola skrzydłowego.
Takie są niestety fakty czy ci się to podoba czy nie.
Juve nadal gra ten sam piach co wcześniej, dzisiaj ma zwyczajnie niewymagającego rywala, który nie wygrał żadnego z ostatnich 10 spotkań, a i tak mają z nimi problemy, spacerek to nie jest.
Inter Milan obudźcie się.. Trochę się najebałem ale mówię jak jest
Potrafi strzelić bramkę z niczego, szybkość, siła i wykończenie jest na miejscu ... A u nas muszą być skrzydła w formie żeby wpadło
Nasi napastnicy mają sytuacje ale zazwyczaj ładują na siłe w bramkarza albo obok bramki, patrz Ibra który spaceruj a Vlaho z połowy sytuacji robi robotę.
Tegoroczny mistrz Włoch będzie prawdziwym urzeczywistnieniem postpandemicznego zjazdu Serie A.
"Pochlebiało mi świadomość, że Milan był mną zainteresowany. To się nie zmaterializowało i było to błogosławieństwo w nieszczęściu. Powiedziałem sobie: „masz szczęście, że jesteś w Ligue 1, w Brześciu, grasz prawie każdy mecz, wykorzystaj to. Będzie okazja, by pójść do dużego klubu” – stwierdził.
PS. Kulusevski z kolejnym golem dzisiaj w Tottenhamie.