Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu!
Inter - Milan 0:3! Rossoneri w finale Pucharu Włoch!
Etap rozgrywek i tabela mówią jasno – to może być jeden z najważniejszych meczów Milanu w obecnym sezonie. W niedzielny wieczór rossoneri zmierzą się na wyjeździe z Napoli. Czego się spodziewać? Tego chyba nie wie nikt...
Z jednej strony mediolańczycy są po dwóch pełnych goryczy remisach z Salernitaną i Udinese. Zwycięzca nie został wyłoniony także we wtorkowych derbach z Interem w Pucharze Włoch. Patrząc jednak z innej perspektywy, podopieczni trenera Stefano Piolego doskonale radzą sobie w obecnym sezonie z rywalami z czołówki.
Mimo tego to Napoli jest jedyną drużyną z najwyższych miejsc w klasyfikacji, która zdołała pokonać rossonerich. Doszło do tego w nieco kontrowersyjnych okolicznościach. Sędzia nie uznał wyrównującego gola Francka Kessiego w doliczonym czasie gry, doszukując się spalonego leżącego na ziemi Oliviera Giroud.
To już jednak historia. A teraźniejszość wygląda tak, że Milan, Napoli i Inter na równych prawach rywalizują o mistrzostwo Włoch 2021/2022. Ostatnio jednak żadna z tych drużyn nie zwyciężała regularnie, co mogą wykorzystać atakujący z drugiego szeregu Juventus oraz Atalanta.
Sytuacja zarówno w mediolańskich, jak i neapolitańskich szeregach przed nadchodzącym hitem jest dobra. Trener Luciano Spalletti nie może liczyć wyłącznie na kontuzjowanych Axela Tuanzebe oraz Kevina Malcuita. Stefano Pioli musi zaś poradzić sobie bez dwóch środkowych obrońców – Simona Kjaera oraz Alessio Romagnolego.
Azzurri w ustawieniu 4-2-3-1 będą mogli polegać na swoich największych gwiazdach. Od początku wystąpią m.in. Kalidou Koulibaly, Piotr Zieliński, Lorenzo Insigne czy Victor Osimhen. Neapolitańczycy odpadli już zarówno z europejskich pucharów, jak i Coppa Italia, przez co bez cienia kalkulacji mogą rzucić wszystkie siły na walkę w lidze włoskiej.
Rossoneri również tradycyjnie skorzystają z formacji 4-2-3-1. Duży egzamin szykuje się przed Pierrem Kalulu, który w duecie z Fikayo Tomorim spróbuje powstrzymać wspomnianego Osimhena. Na prawym skrzydke mamy ujrzeć Juniora Messiasa, natomiast tym razem w trequartistę kosztem Brahima Diaza wcieli się Franck Kessie.
Do dyspozycji trenera Piolego powraca Zlatan Ibrahimović. Po ponad miesięcznej przerwie Szwed rozpocznie jednak spotkanie na ławce rezerwowych. W podstawowej jedenastce ponownie wybiegnie Olivier Giroud.
Swą ostatnią wizytę pod Wezuwiuszem rossoneri wspominają dobrze. W listopadzie 2020 roku przełamali dziesięcioletnią niemoc w stolicy Kampanii. Wygrali 3:1, a gole dla nich zdobyli dwukrotnie Ibra oraz Jens Petter Hauge. Po stronie gospodarzy odpowiedział Dries Mertens.
Mecz 28. kolejki Serie A pomiędzy Napoli a Milanem rozpocznie się w niedzielę, 6 marca o godzinie 20:45 na Stadio Diego Armando Maradona w Neapolu. Sędzią głównym tego spotkania będzie Daniele Orsato z Montecchio Maggiore. Transmisja na żywo w Eleven Sports 1.
PRZEWIDYWANE SKŁADY:
SSC NAPOLI (4-2-3-1): Ospina – Di Lorenzo, Rrahmani, Koulibaly, M. Rui – F. Ruiz, Lobotka – Politano, Zieliński, Insigne – Osimhen.
AC MILAN (4-2-3-1): Maignan – Calabria, Kalulu, Tomori, T. Hernandez – Bennacer, Tonali – J. Messias, Kessie, Leao – Giroud.
Niestety Łodzi nie ma - nie zawsze są podane te miasta, które chcemy, bo np. Białystok widziałem chyba tylko raz albo dwa razy. :(
Polecam do przeczytania, dzięki czemu może unikniemy sytuacji jak z Mandzukicem, gdzie wielu powtarzało bzdury o tym, że awans do LM oznacza jego automatyczny wykup.
A tak na serio, to trzeba trzymać kciuki do końca sezonu, nie można pluć na drużynę po porażkach, trzeba być optymistą. Będzie ciężko ale damy radę.