MILAN W PÓŁFINALE PUCHARU WŁOCH!
p. | Drużyna | M | W | R | P | Bramki | PKT | |
1. | SSC Napoli | 23 | 17 | 3 | 3 | 38-16 | 54 | |
2. | Inter Mediolan | 23 | 15 | 6 | 2 | 56-22 | 51 | |
3. | Atalanta BC | 23 | 14 | 5 | 4 | 49-26 | 47 | |
4. | Juventus FC | 24 | 10 | 13 | 1 | 41-21 | 43 | |
5. | ACF Fiorentina | 23 | 12 | 6 | 5 | 40-23 | 42 | |
6. | SS Lazio | 23 | 13 | 3 | 7 | 40-31 | 42 | |
7. | Bologna FC | 22 | 9 | 10 | 3 | 35-27 | 37 | |
8. | AC Milan | 22 | 9 | 8 | 5 | 33-24 | 35 |
p. | Strzelec | Bramki |
1. | Mateo Retegui | 16 |
2. | Moise Kean | 15 |
3. | Marcus Thuram | 13 |
4. | Ademola Lookman | 10 |
5. | Romelu Lukaku | 9 |
6. | Lautaro Martínez | 9 |
7. | Lorenzo Lucca | 9 |
La Gazzetta dello Sport informuje, że Paris Saint-Germain jest gotowe zaoferować Milanowi 70 mln euro odstępnego za Rafaela Leao. Również sam piłkarz mógłby liczyć na znacznie wyższe zarobki niż na San Siro - mowa o 6 mln euro netto. Według informacji mediolańskiego dziennika, nawet pomimo takich kwot nie ma zainteresowania transferem ani ze strony rossonerich, ani ze strony zawodnika. Leao preferuje pozostaje w Milanie podpisując nowy kontrakt do 30 czerwca 2026 roku, co zapewni mu podwyżkę do 4 mln euro netto plus bonusy w skali roku.
Na bogato. :P
Zgadzam się z Tobą, chciałem zwrócić uwagę na wartość i koszty Mbappe w porównaniu z Neymarem, sugerując, że właśnie to jest dobry interes :)
Niech kupią wszystkich piłkarzy zagrają sami ze sobą i na dodatek przepier...
Napoli chce Berardiego
Juve chce Sanchesa
A my zostaniemy z Rebiciem i Alexem, chyba najgorszy scenariusz :D
Jeśli Portugalczyk nie przedłuży umowy, to wtedy nie ma co ryzykować kolejnego darmowego odejścia i warto rozważyć ofertę PSG.
Ja się już pogodziłem, że pod obecnym właścicielem nie będziemy w stanie zatrzymać wyróżniających się graczy, ale mam nadzieję, że nauczymy się ich dobrze sprzedawać.
Chęć odejścia Mbappe jest dobitnym tego potwierdzeniem. Szejkowie są w stanie wyrównać/przebić każdą ofertę i zagwarantować mu niewyobrażalny kontrakt, ale ten i tak woli lekko wypalony Real, bo tam dużo szybciej wygra LM, wie, że w Paryżu nikt nie ma zamiaru krwawić na boisku za barwy.
Pieniędzmi można osiągnąć wiele, potęga Milanu też była budowana kasą, jednak różnica polega na tym, że Silvio szczerze pokochał ten klub, włożył w niego serce i miłością potrafił zarazić innych. Miał też swoje za uszami, ale znał się na rzeczy, otaczał się ludźmi z pasją i ona właśnie przesądziła o sukcesie.
Szejkom tego brak, dla nich piłka nożna nie jest religią, a kolejną zabawką, która ma poprawić samopoczucie przez wzbudzenie zazdrości u ludzi ich pokroju.
Piłkarze to czują i dlatego traktują ich nie jak rodzinę dla której warto się poświęcić na boisku, a jako zwykłego pracodawcę gdzie trzeba odbębnić swoje i iść do domu. W Milanie pieniądze się skończyły, ale zostali ludzie, którzy ten klub mają w sercu do dzisiaj i dzięki nim wracamy powoli na swoje miejsce.
Oby Leao okazał się ambitnych typem :)
Chociaż według mnie to dalej klub bez ducha to jednak maja trenera który ma dużo do powiedzenia, jest tam od dłuższego czasu i to jakoś trzyma w ryzach.
Jak Berlusconi czy Perez był takim szejkiem i nakupował gwiazd do drużyny, to zrobił to samo co City czy PSG obecnie, nie widzę zupełnie żadnej różnicy, poza tym, że wtedy w piłce były mniejsze pieniądze, ale schemat działania był dokładnie taki sam.
Przecież cały projekt "Super Ligi" opiera się na kasie, bo Perez i reszta zarabia za mało, chcą zarabiać więcej, a reszta ich nie interesuje. Jak ktoś tutaj naprawdę łyka te bzdury Pereza, że to dla młodzieży bo oni piłki nie oglądają, a to przez to, że nie ma hitowych spotkań co tydzień tylko raz na miesiąc, to gratuluje. Zawsze w piłce chodziło o kasę, teraz jest tylko zazdrość bo to ktoś inny ma najgrubszy portfel.
PSG jedyne co pokazuje, to, że od lat jest budowane bez głowy, wydają kasę, ale nadal w szatni nie ma atmosfery, są grupki, kadra jest podzielona, trenerzy są wymieniani jak rękawiczki, nikt tam nie ma cierpliwości do nikogo, kretów tam co nie miara, bo wszystko co się stanie w szatni zaraz ląduje na pierwszej stronie gazet. Wątpię, żeby bez jakiegoś większej czystki, przebudowy drużyny i całkowitej reorganizacji całej administracji odpowiedzialnej za pion sportowy, udało się to zmienić.
City w najlepszej lidze świata radzi sobie naprawdę dobrze, maja atmosfera, Guardiola jest tam trenerem już od dłuższego czasu, wcześniej też nie przypominam sobie, żeby wyrzucali trenerów w takim tempie jak to się dzieje w Paryżu, o ile się nie mylę to przed Guardiolą był Pellegrini, a przed nim Mancini i to tyle trenerów w erze szejków. Każdy z nich wygrał im ligę, dorzucił kilka pucharów do gabloty, fakt LM jeszcze nie wygrali, natomiast ja osobiście z dużą przyjemnością oglądam City i nie uważam, żeby stanowili oni jakąś skazę na współczesnym futbolu.
Przez te ostatnie lata ekipy te poczyniły ogromne wydatki, zrobiły masę transferów, zagarniając najlepszych grajków, a ich największym sukcesem jest JEDEN finał LM, w obu przypadkach przegrany.
Biorąc pod uwagę wpompowane dolary szejków to efektów nie ma żadnych, brak wygranej w Europie jest ewidentną porażką. Należy pamiętać, że mówimy tu o superklubach, tworach, które powinny wygrywać ze wszystkimi bez problemu.
Niedzielny kibic, który nie śledzi uważnie lig, pamiętać będzie, że w ostatnich latach, z Angielskich zespołów to Chelsea, Liverpool i MU wzniosły puchar, a o City nikt nie będzie mówił.
Historię tworzy się właśnie w europejskich pucharach, zwykły fan piłki nożnej, który nie kibicuje konkretnej drużynie, ma w nosie te mistrzostwa i puchary krajowe zdobyte przykładowo przez Real, ale za to praktycznie każdy zapamięta, że klub ten trzy razy pod rząd wygrał LM.
Chce przez to powiedzieć, że PSG i City jako "potęgi" istnieją już sporo lat, a ani razu nie zapisali się w kartach historii europejskiej piłki.
Gdyby tak nagle finansowanie się skończyło(jak grozi to Chelsea), to po paru latach nikt o tych mistrzostwach i "harmonii" w City nie będzie pamiętał, bo klub nie postawił kropki nad i w najważniejszych rozgrywkach :)
Psg to taka wydmuszka bez własnej tożsamości, zresztą napisałem już na dole.
Ani City ani PSG nie mają praktycznie legend, są na rynku już jakiś czas, ale o żadnym piłkarzu nie można powiedzieć bez zastanowienia, że jest żywą legendą któregoś z tych klubów.
Wielcy w świecie piłki wydawali majątki, ale też potrafili tchnąć w drużynę ducha. Dzięki temu byli zawodnicy wracają do swoich dawnych domów w nowych rolach. U nas Maldini, Rino, w Juve Nedved, Pirlo, w Realu Zidane, w Ajaxie van der Sar itd.
Paryż i City nie mają piłkarzy, którzy czują przywiązanie do tej koszulki. Kontrakt się kończy i zawodnik idzie w swoją stronę zapominając o przygodzie w tych barwach. Obie ekipy nie mają żadnej tożsamości.
City troszkę się zmienia, to fakt, obierają drogę Chelsea, ale mimo wszystko nadal są wydmuszką. Ich gwiazda, Aguero, nie myślał nawet o pozostaniu, ruszył na pomoc Barcelonie bez chwili zastanowienia.
Kluby szejków są zlepkiem zawodników, to nie są drużyny, dlatego nie odnoszą sukcesów w Europie i odnosić nie będą.
Myślę, że spokojnie Kun Aguero się kwalifikuje na legendę City, to samo David Silva, nie długo pewnie do tej kolekcji dołączy De Bruyne, wcześniej był też Vincent Kompany. Wydaje mi się, że antypatia Ci całkowicie przykrywa obiektywność. PSG jest źle budowane od wielu lat i napisałem o tym już powyżej.
Zrozum, że gdyby nie majątek wydawany na transfery przez Włoskich bogaczy z jednej czy drugiej rodziny, to legend tych drużyn też by nie było. Nie ściągnęli by najlepszych zawodników, nie ściągnęli by najlepszych trenerów, nie zrobiliby zaplecza treningowego na najwyższym poziomie i nie pobudziliby wyobraźni która potem napędzała legendę. Z tym że Milan robił to 40 lat temu, a PSG robi od 10 lat, taka jest różnica.
Za 20 lat będziesz mógł przeczytać taki sam komentarz kibica PSG na temat Newcastle czy tam innej drużyny. 20 lat temu czytałem dokładnie takie same komentarze na temat Chelsea. Kilka lat temu czytałem, że Guardiola nie da rady zdominować PL i odbije się ze swoim stylem gry od fizycznej ligi, teraz Ty piszesz, że nie wygrają LM... No spoko.
"Paryż i City nie mają piłkarzy, którzy czują przywiązanie do tej koszulki. Kontrakt się kończy i zawodnik idzie w swoją stronę zapominając o przygodzie w tych barwach. Obie ekipy nie mają żadnej tożsamości." - Pierwsza część wypowiedzi, no spoko to Twoje zdanie, ale potem się zaczynają jakieś żarty bo Hakan, Kessie, Romagnoli, Donnarumma też odchodzą za darmo od nas i co ? Nie wspominając o wcześniejszych wynalazkach które sobie wpisały Milan do CV za czasów wielkiej smuty w latach 2014-2019.
Więc zupełnie tego nie rozumiem, ba City akurat bardzo często za swoich zawodników każe sobie sporo płacić.
Aguero i City zadecydowali wspólnie zadecydowali że już nie przedłużają kontraktu. Sergio nie stwierdził "dobra Barcelona w potrzebie walę was i lecę im pomóc" nie wiem skąd czerpiesz te rewelacje.
Corsa, no po raz kolejny, fakt, że szejk jest właścicielem, a nie Rosyjski oligarcha, napój energetyczny, Włoski mafiozo czy miliardowy fundusz inwestycyjny naprawdę nie ma żadnego znaczenia. To są odmiany szarości. Milan w 1986 roku to było takie PSG i po prostu hipokryzją jest twierdzenie, że jest inaczej, bo tutaj Włoch, a tutaj Szejk i na tym cała różnica polega. No i oczywiście taka, że Berlusconi wiedział jak się buduje drużynę, a PSG jeszcze tego nie odkryło.
Psg to w obecnej chwili projekt niepewny. Mbappe,Wijnaldum, Neymar, Ramos i wielu innych jest na wylocie, trener po sezonie odchodzi, atmosfera w szatni jest wręcz fatalna i przejście do Psg dla Leao to byłby strzał w stopę bo odszedłby z klubu gdzie ma pełne zaufanie od ludzi, ma komfort gry i gra w zespole harmonijnym.
A kupno gościa o podobnych walorach jak Leao obecnie nie jest możliwe w AC Milan.
Tyle w temacie...
np. Grosicki. Podobno jak uruchomi turbo to nie ma czego zbierać.
Hauge ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Pytanie tylko, czy taka oferta może być realna i czy w ogóle Leao chciałby tam pójść wiedząc, że zarobi tam "tylko" 1,5 mln więcej rocznie i nie będzie grał z Mbappe i/lub Messiem i/lub Neymarem?
Kriss, pisze o PSG, ubiegłorocznym półfinaliście CL, finaliście sprzed dwóch lat, vicemistrzu Francji, obecnym liderze Ligue 1 i takim Milanem XXI wieku.
Milan - p$g
Klubowe Mistrzostwo Świata 1:0
Puchar Interkontynentalny 3:0
Liga Mistrzów 7:0
Puchar Zdobywców Pucharów 2:1
Super Puchar UEFA 5:0
Puchar Intertotto 0:1
Mistrz Krajowy 18:9
Puchar Krajowy 5:14
Superpuchar Krajowy 7:10
Puchar Ligi 0:8
"największy"??? serio? najbogatszy obecnie to i może.
Mylicie wielki klub z historycznie wielkim klubem.
Zapytaj obecnie jakiegoś kibica, który klub jest większy - PSG czy Nottingham Forest. Większość (pewnie wszyscy oprócz kibiców NF) odpowiedzą, że PSG, a zgodnie z Twoim porównaniem jest zupełnie odwrotnie. Ciekawe, kto ma rację. :P
Kto niby pisał o Milanie, że nie chce żeby cokolwiek wygrał? Poza kibicami z Włoch oczywiście. Raczej każdy ma do Milanu sentyment i nie spotykałem się z żadnym komentarzem, który by życzył Milanowi źle, a wręcz przeciwnie.
Cóż, może moja pamięć już nie ta, ale jak sięgam pamięcią, to jestem w stanie sobie przypomnieć podobne teksty w stronę Milanu padające wtedy, gdy Silvio wydawał kolejne miliony na kolejne transfery. Wiadomo, nikt właścicielowi nie może zabronić wydawać jego własnych pieniędzy, ale chyba każdego w mniejszym lub większym stopniu łapała zazdrość na wieść, że rywal kupuje kolejną gwiazdę. I teraz podobnie jest z PSG, z tą różnicą, że duet Silvio&Adriano mieli jakiś pomysł na klub, dzięki czemu tyle wygrali, a szejkowie kupują bez ładu i składu i w Europie wygrali totalne nic. :P
A potem przyszli szejkowie. I teoretycznie nie byłoby w tym nic złego (choć inna kwestia to fakt, że to krwawe pieniądze), ale nawet mając pieniądze można mądrze budować klub - wystarczy popatrzeć na Red Bull Lipsk.
Tak wiem,oni mają więcej przychodów niz my ale jednak ktos tym powinien się zainteresować.. tfu
Ostrzeżenie za wulgaryzm
SS
(nie oszukujmy się, nawet gdyby 200mln przeszło na transfery mielibyśmy poczynione znaczne wzmocnienia w kadrze - prawe, lewe skrzydło, prawdziwa 10! zastępstwo za Ke$$siego i kilku może młodzików na wzór Kalulu -mogących coś szarpać w 1. sezonie z dużym potencjałem).