Napastnik Milanu, Olivier Giroud, udzielił wywiadu dla Europe1. Oto jego słowa na temat Milanu:

"Wciąż jest coś, co chciałbym wygrać. Teraz moim kolejnym marzeniem jest zostanie mistrzem Włoch z Milanem. Przed nami osiem meczów, aby osiągnąć coś ważnego dla klubu po kilku latach bez trofeów. Mamy bezwarunkowe wsparcie kibiców, którzy dobrze mnie przyjęli. Dodatkowo jeszcze dochodzi rewanż z Interem w półfinale Pucharu Włoch. Droga wciąż jest daleka, ale poruszamy się krok po kroku. Losy wszystkiego będą ważyły się do samego końca".

"Doppietta w derbach dodała mi mnóstwo energii i pewności siebie. Tamtego dnia przegrywaliśmy 0:1, ja rozgrywałem pierwsze derby i w trzy minuty wprawiłem naszych kibiców w euforię. To było nieprawdopodobne przeżycie, którego nigdy nie zapomnę. Jeden z tych meczów, dla których warto starać się całą karierę. Ta doppietta pozwoliła mi dostać się do serc fanów".

"Ibrahimović jest fantastyczny. To człowiek o wspaniałej osobowości i charyźmie. Ma ten swój sposób komunikacji z mediami i może wydawać się trudną osobą, mogącą onieśmielać. Tymczasem to normalny człowiek jak ja czy ty, kocha piłkę, a dzięki swoim standardom na wysokim poziomie przenosi to na młodych i ma rolę starszego brata, tak jak dla mnie. Mam okazję grać z jednym z piłkarzy, któremu kibicowałem jak byłem młodszy. Jak ja zaczynałem to on już był w wielkich klubach. Gdy był w Barcelonie to dostałem od moich przyjaciół jego koszulkę. Zlatan pokazuje, że nawet w wieku 35 czy 40 lat można dalej grać na wysokim poziomie".