Tylko dlaczego Inter z taką 10tką jak Hakan nie ma już praktycznie pewnego scudetto? Diaz zawodzi to fakt, ale jak go jeszcze nie skreślam i wierzę, że się jeszcze rozwinie.

Hakan też ma "puste przeloty" i to widać w Interze od dłuższego czasu :)

1. Hakan w Interze to nie 10tka.

2. Oczywiście, że tak, ale rozegrał chociaż całą dobrą rundę, natomiast Diaz miał dobre dwa miesiące.

Ale to co miał powiedzieć?

Ze gra kupę to się nie będzie wypowiadał w tym temacie.
ale jak patrzy na chłopaków na meczach i treningach to jest pełna mobilizacja i chęć zwycięstwa scudetto. Forza Milan!

Pytają go to duka to samo co wszyscy i tyle.

Rozwieje Taoje wątpliwości. Odpowiedź, brzmi nie.

Jako osoba, która zwykle stara się szukać pozytywów, a nie negatywów powiem szczerze, że Brahim do mnie ani trochę nie przemawia. To trochę casus Hauge (w mniejszym stopniu niż Norweg ale jednak). Widac po prostu, ze posiada ograniczenia, których raczej nie jest w stanie przeskoczyć. W zeszłym sezonie pisałem sporo razy że jest przepaść w jakości dawanej przez Calhanoglu i Diaza i dalej tak uważam. Nie uważam siebie za nieomylnego, oczywiście, ale wydaje mi się, że Hiszpan poza jokerem na końcówki nigdy do roli ważnego gracza Milanu nie doskoczy. Zalecenia w sędziowaniu z roku na rok są coraz bardziej nastawione na puszczanie gry fizycznej, w której mały Brahim po prostu jest notorycznie tłamszony. Druga sprawa - jak sięgam pamięcią to nie mogę sobie przypomnieć nikogo z tak słabym (w sensie fizycznym, nie technicznym) uderzeniem. Mam wrażenie, że w większości sytuacji kopiąc z dystansu Diaz skupia się tylko na tym żeby piłka doleciała do bramki, nie ważne jak. Owszem sporadycznie jakoś mu sytuacyjnie siadła piłka i zdarzyły mu się ze dwa nieco mocniejsze uderzenia ale generalnie jest w tym elemencie dramatycznie słaby. Czy można to wytrenować? Nie jestem pewien. Dołóżmy do tego średnią szybkość i zbyt często podejmowane złe decyzje na boisku i tak na prawdę pozostaje bazować całą wiarę w niego na jego potencjale technicznym. Chłopak da się lubić, tak po ludzku. Podobnie jak Alexis Saelemakers. Ale obaj wydają się być jednak przynajmniej o ten poziom za nisko jak na to czego powinniśmy wymagać. Z resztą jeśli już któregoś z dówjki miałbym zostawić to prywatnie bardziej wieżę w Belga (mimo iż kompletnie nie przekonuje w ostatnim czasie) niż Hiszpana...

Jak to łatwo się kogoś osądza i ocenia... "nie pracuje nad przyśpieszeniem", ciekawe na jakiej podstawie wyciągasz takie wnioski i skąd się wziął pomysł by tak arbitralnie sformułować zarzut? Dalej, konfrontując twoją tezę (nie pracuje) ze słowami Brahima (mówi że ciężko pracuje) podważasz jego prawdomówność, albo swoją wiarygodność, więc albo on albo ty mija się z prawdą. Twoim zdaniem "nie jest kreatywny i mało widzi na boisku" a moim zdaniem jest na odwrót, dużo widzi i jest bardzo kreatywny.

Tak łatwo się ocenia, gdy widzi się postęp/brak postępu zawodnika w danym aspekcie, a u Brahima nie widać w tym żadnego rozwoju. Nie twierdzę, że nie pracuje ciężko, ale albo nie pracuje ciężko nad tym aspektem, skoro nie widać efektów, albo pracuje ciężko, ale źle - kto wie.
Kreatywność Brahima jest widoczna w liczbach, przez cały sezon stworzył 57 sytuacji strzeleckich, co jest 52 wynikiem w lidze, a 42 jeśli spojrzymy tylko na podania.

Polecam ogladac sesje treningowe ;) Akurat Brahim czesto zapierdziela jak maly samochodzik.
Moim zdaniem problem nie lezy w glowie Hiszpana, ale w obowiazkach jakie ma na boisku, formacji jaka gramy, ale i w jego posturze fizycznej.

Oglądam mecze i materiały z treningów gdy są dostępne. Brahim biega dużo, ale ma słabe przyśpieszenie 2 pierwszych 5 metrach i podejmuje bardzo dużo złych decyzji, dodatkowo często nie widzi korytarzy do zagrania i bardzo często ma głowę opuszczoną, stąd mój zarzut o braku kreatywności. Pracować można dużo, ale warto też z głową i dobrze. Po efektach widać, że tego brakuje.
Żebyście źle nie zrozumieli, bardzo go lubię i to jest jeden z moich ulubionych piłkarzy, ale bardzo marnuje swój potencjał.

Problemem nie jest narodowość, a bardziej zły skauting lata wstecz. Brahim jest skrojony pod Milan, aleee jako rezerwowy.

Co do początku komentarza to nie chodzi mi rzecz jasna o narodowość jako taką, ale o związany z nią styl gry: niesforność taktyczną, braki fizyczne, oczekiwanie przestrzeni na boisku. Są oczywiście piłkarze hiszpańscy, którzy mogliby się w Milanie odnaleźć ale bardziej na pozycjach defensywnych, jak np. przymierzany kiedyś do nas Javi Martinez (który co znamienne odnalazł się w Bundeslidze).

Zwroc uwage na to ze Brahim jest wychowankiem ... Manchesteru City.

Vlasić przepadł w PL, natomiast Deulofeu robi dobre liczby w słabym Udinese, więc ja jednak wolałbym Hiszpana.

Co najwyżej w 2023. Nie widzę sensu, żeby skracać jego wypożyczenie.

ale moze on bedzie widział? przeciez gosc bedzie grzał ławe w nastepnym sezonie jak zostanie.

Prędzej pogra sobie u nas, niż w Realu. Warto mimo wszystko mieć go na ławce i szczerze wątpię, żeby chciał odchodzić. Kto wie, może zrobi skok jak Leao i Tonali, ustabilizuje formę i będzie nam grał tak jak na początku sezonu? To nie Bakayoko, który już jest spisany na straty.

No i w takiej roli został sprowadzony do Milanu. Dobrze mu się tu żyje, ma przyjaciół, dlaczego ma to zmieniać?

Ale swoim dobrym wejściem dał impuls w derbach, które na ten moment wywróciły sezon do góry nogami. Jedna jedyna cegiełka, a w zasadzie, to wielka cegła.

tzn. pokazał już że potrafi być bardzo dobrym rozgrywającym ale jednak wiem do czego zmierzasz. Na szczęście ta opcja była bardzo ekonomiczna dla nas więc nie mamy tutaj jakiś wielkich strat. Ależ by była teraz atmosfera gdyby wówczas udało się zdobyć nam w letnim marcato 10-tkę. Ale jest jak jest więc zapewne trzeba doceniać te zbiegi przypadków i kibicować mu do końca by podniósł jak najwięcej nagród w naszej koszulce:)

Strasser zaliczył gola w 2011 a Bakaye Traore zanotowal wtedy przechwyt bez którego doszlo by do sytuacji bramkowej więc też dokładali cegły szkoda że razem z Brahimem nadają się tylko do tego. Na budowę

W 2011 to Bakaye Traore nie było jeszcze u nas ;P

patoo_07

W poprzednim sezonie też miał świetny mecz z Juve który przywrócił nas do LM. Ale to trochę mało. To, że czasem przestanie opierać się o betoniarkę i zaniesie jakąś cegłę majstrowi to zdecydowanie za mało. Nawet jeśli to ważna cegła.

Nie ma to jak wymyslać swoich historyjek na potrzeby udowodnienia swojej bezsensownej racji xDDDD