Koniec przygody Milanu w Lidze Europy. Roma wygrywa rewanż w dziesiątkę i awansuje do półfinału.
Koniec przygody Milanu w Lidze Europy. Roma wygrywa rewanż w dziesiątkę i awansuje do półfinału.
Amerykański dziennik New York Times na swoich łamach poinformował, że Unia Europejskich Związków Piłkarskich (UEFA) już niedługo podejmie decyzję odnośnie zmian obecnie obowiązyjących przepisów tzw. Finansowego Fair Play (FFP). Na mocy nowych przepisów, na pensje piłkarzy oraz transfery będzie można wydatkować maksymalnie 70% osiąganych przychodów. Takie zapisy rodzą jednak poważne obawy dot. promowania najbogatszych klubów, które bez problemu sztucznie będą mogły zawyżać osiągane liczby. Planowana jest także zmiana nazwy. Według informacji NYT, od kwietnia zasady finansowe będą nazywane "financial sustainability regulations" tj. "regulacje dotyczące stabilności finansowej".
Nowe zasady FFP mają zostać przyjęte na najbliższym zgromadzeniu UEFA, które zostało zaplanowane na 7 kwietnia. Kluby będą miały trzy lata na dostosowanie się do nowych regulacji. Do tego czasu dopuszczalny limit będzie wyższy (90%).
Nowością będzie także system karania klubów pod egidą UEFA. Jeżeli zespół złamie zasady nowego FFP, a będzie występował w Lidze Mistrzów, to UEFA zyska prawo do relokowania go do rozgrywek Ligi Europy (lub odjąć punkty w pierwszej fazie rozgrywek).
https://www.youtube.com/watch?v=bnyhsGLB2sw
Jeśli dobrze rozumiem to od dzisiaj takie kluby jak np. Barcelona będą mogły z dnia na dzień zignorować swój miliardowy dług, bo przecież generują jakieś tam przychody, które pozwolą im kupować zawodników "do śmierci".
Farsa UEFA, czekam z niecierpliwością na nowy projekt Superligi.
Na dzisiaj wg mediów to około 40 klubów może mieć problemy, głównie przez budżet płacowy. W Holandii już alarmują, że Ajax i PSV nie spełniają warunków
co ciekawe bogatsze kluby chciały 85%, a kluby z Niemiec nawet zmniejszyć limit ;]
Liczymy przychod ogolny, czy zyski? To bedzie mialo duze znaczenie bo w przypadku np. ww. Barcelony z przychodu trzeba bedzie odliczyc raty kredytow i pensje pilkarzy (ktore nadal maja horendalnie wysokie)
"Na mocy nowych przepisów, na pensje piłkarzy oraz transfery będzie można wydatkować maksymalnie 70% osiąganych przychodów."
Superliga welcome to - kto chciałby być skazany na kaprysy skorumpowanej organizacji, podczas gdy może uczestniczyć w rozgrywkach dużo bardziej dla siebie lukratywnych i dodatkowo mieć dużo większą moc decyzyjną.
Nie rozumiem też oburzenia mniejszych klubów na ten pomysł, bo owszem - Superliga też będzie promować najbogatszych i pompować w nich jeszcze więcej kasy, ale nic nie stoi na przeszkodzie, żeby europejska średnia półka zawiązała swoją franczyzę i konkurowała na wolnym rynku - może tyle samo co Real czy Liverpool nie zarobią, ale na pewno więcej jak od UEFA i na uczciwszych zasadach.
Jako kibic klubu polskiej ekstraklasy, zamiast meczów krajowego pucharu z IV czy III ligowcami chętniej zobaczyłbym swój klub w kilku-kilkunastu meczach w sezonie o stawkę z drużynami na podobnym poziomie z Czech, Słowacji, Austrii, Chorwacji czy Grecji - bo większość polskich kibiców ma taką okazję góra raz na kilka lat, chętnie zapłaciłbym więcej za bilety czy nawet VOD, gdybym wiedział, że kasa podnosi poziom sportowy klubu, a nie pasie "działaczy", którzy stworzyli monopolistyczną organizację, w której utrzymanie władzy jest oparte na korupcji.
Myślę, ze po mariażu z branżą kryptowalutową co mądrzejsze kluby zobaczą, że w internecie jest dużo więcej pieniędzy niż kiedykolwiek było w telewizji i do tego nie potrzeba żadnych pośredników.
Jeżeli mamy 3 lata na przystosowanie się do nowych przepisów, to patrząc na czołówkę Serie A, możemy na tych nowych przepisach sporo skorzystać, bo my w przeciwieństwie do Juventusu i Interu na te pensje aż tak dużo nie wydajemy, a mamy młodą kadrę z dość długimi kontraktami.
Juve i Inter więc będą musiały koszty ciąć, a my nadal będziemy mieli "miejsce". Dość dziwne, jakby Milan wiedział wcześniej o możliwości wprowadzenia podobnych przepisów i w związku z tym właściciel oparł politykę klubu opierająca się na "salary cupie", bez wysokich kontraktów, z młodą kadrą z długimi umowami, z kategorycznym odmawianiem przedłużania umów z nawet najlepszymi zawodnikami po wysokich stawkach, obciążających budżet płacowy klubu.
Wygląda na to, że zarząd znowu zrobił dobry interes.
Edit.: https://football-italia.net/only-milan-and-atalanta-fit-new-uefa-ffp-parameters/
W tym artykule niby jest napisane, że "Soccer-related spending will not be able to go above 70 per cent of income, so including both wages and amortisation of transfer fees.", czyli niby jednak wynagrodzenie i amortyzacja miałyby się liczyć. No zobaczymy, najwyraźniej na razie mamy jeszcze za mało konkretów.
To premiuje wielką trójkę w Hiszpanii oraz big 6 premier league i kluby jak Bvb czy Bayern.
Wydaje mi się, mogę się oczywiście mylić, bo na ten moment ciężko jest wyrokować, ale właśnie, że ten system FFP będzie promował bardziej modele budowania drużyn podobne do naszego.
Dajmy na to, budżet na pensje 150 milionów rocznie, budżet transferowy np. 200 milionów w sumie na letnie i zimowe okienko w sezonie. Takie ograniczenia i przy zastrzeżeniu, że przychody nie mogą być mniejsze niż kwota przeznaczona na transfery.
W wielkim uproszczeniu, ale tylko takie coś może zmniejszyć drogę dzielącą małe kluby, od klubów wypchanych kasą właścicieli.
Source: https://football-italia.net/only-milan-and-atalanta-fit-new-uefa-ffp-parameters/
:)
My aktualnie wydajemy 83 mln, Atalanta 42, więc tak czy siak 2x więcej :)
@patoo_07
My też nieco zejdziemy, przede wszystkim pozbędziemy się największego kontraktu w klubie (Romagnoli) i Zlatan tez prawdopodobnie jeśli przedłuży, to na dużo preferencyjnych warunkach. Ja wiem że on daje bardzo dużo w sferze mentalnej zespołu, ale jego kontrakt brutto wynosi aktualnie prawie 9 mln euro, a to słaby deal płacić tyle za wiecznie kontuzjowanego.
My aktualnie wydajemy 83 mln, Atalanta 42, więc tak czy siak 2x więcej :)
Atalanta wydaje 70 mln brutto, jak LGDS podawała na jesień ;) (https://twitter.com/calcionalizando/status/1471302081667637250?s=20&t=OcoqNUcZpqjSSl9FE7awaQ)
Jak tam Papu Gomez zarabiał 2 mln euro, Percassi z ekipą mają jasną strategię wynagrodzeń, największe gwiazdy zarabiają po maks 2 mln euro netto
https://sempremilan.com/deloitte-money-league-milan-inter-juventus -> W zeszłym sezonie Juve zanotowało 433 mln przychodów, Inter 330, a my 216 :)
W tym sezonie Milan zanotuje wyższe przychody, bo graliśmy w LM i prawdopodobnie w następnym sezonie również zagramy.