Nie tak to miało wyglądać...
Porażka Milanu z Napoli na San Siro
p. | Drużyna | M | W | R | P | Bramki | PKT | |
1. | SSC Napoli | 10 | 8 | 1 | 1 | 18-5 | 25 | |
2. | Inter Mediolan | 10 | 6 | 3 | 1 | 24-13 | 21 | |
3. | Atalanta BC | 10 | 6 | 1 | 3 | 26-14 | 19 | |
4. | ACF Fiorentina | 10 | 5 | 4 | 1 | 21-9 | 19 | |
5. | SS Lazio | 10 | 6 | 1 | 3 | 22-13 | 19 | |
6. | Juventus FC | 10 | 4 | 6 | 0 | 17-7 | 18 | |
7. | Udinese Calcio | 10 | 5 | 1 | 4 | 14-14 | 16 | |
8. | AC Milan | 9 | 4 | 2 | 3 | 16-11 | 14 |
p. | Strzelec | Bramki |
1. | Mateo Retegui | 10 |
2. | Marcus Thuram | 7 |
3. | Dušan Vlahović | 6 |
4. | Christian Pulisic | 5 |
5. | Chwicza Kwaracchelia | 5 |
6. | Taty Castellanos | 5 |
Choć perspektywa się zmieniła i teraz Milan w pełni liczy się w walce o mistrzostwo Włoch, to jednak podstawowym założeniem drużyny na aktualne rozgrywki jest ponowne wywalczenie awansu do Ligi Mistrzów. I to osiągnięcie powinno nadejść lada chwila. Jeśli rossoneri staną na wysokości zadania i pokonają Bolognę, to na siedem kolejek przed końcem będą mieli 15 punktów przewagi nad 5. miejscem. Jak zatem łatwo można wyliczyć, mediolańczycy mogą zapewnić sobie miejsce w Champions League 2022/2023 już nawet w połowie kwietnia, na ponad miesiąc przed końcem sezonu.
Aaa... tak... Kessie ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Inter ma dużą jakość, ale przygotowanie fizyczne to tam leży. Może i odeszli Lukaku z Hakimim, ale największa strata Interu to Antonio Pintus. Rok temu nie mieli CL, ale fizycznie to był TOP.
Jeszcze rozumiem, jakby tylko Milan i Napoli tak klęknęły, bo nie mają tak jakościowej ławki jak Inter, ale to jest dramat...
Aczkolwiek, jakbym na chłodno miał stawiać pieniądze, to jednak postawiłbym Inter, tak jak na początku sezonu.
Takie są fakty.
Każdego cieszą nasze wyniki, ale proponuje jednak zostać na ziemi, bo ten stan rzeczy może nie trwać wiecznie i te same osoby, które teraz piszą "a nie mówiłem?!", będą narzekać jak choćby w przyszłym sezonie nie będziemy walczyć do samego końca o scudetto.
Łatwo to jest ulegać histerii.
W żadnym momencie sezonu nic nie dawało argumentów na takie płacze. Po pierwszej porażce, gdy byliśmy dalej w topie, z pokaźną przewagą na 5 miejscem już czytałem, że właśnie przegraliśmy sezon.
To nie jest realizm czy stąpanie po ziemi. To defetyzm, histeria i brak wspierania swojej drużyny.
Ja też myślę, że nie mamy najlepszej kadry i na pewno nie mieliśmy drużyny zbudowanej pod wygrywanie pucharów. Od początku twierdzę, że faworytem jest Inter.
Scudetto będzie naprawdę wspaniałym wynikiem, ale nie jest dla mnie musem. Cel już w zasadzie osiągnęliśmy, co oznacza że zarząd pracuje jak trzeba. A że popełniają błędy, to oby z nich wyciągnęli wnioski na przyszłość. I oby kolejne sezony były lepsze od poprzednich.
Obecny Milan to projekt długoterminowy, bardziej biznesowy niż sportowy, więc LE po wypadnięciu z TOP 4 w 36 kolejce, jest do zaakceptowania.