Jak informują włoskie media, Milan jest bliski sfinalizowania swojego pierwszego letniego transferu w osobie Divocka Origiego. Belg został skutecznie przekonany do transferu do Milanu. Umowa Belga z Liverpoolem obowiązuje do końca 30 czerwca br. 26-latek złoży podpis na trzyletniej umowie, na mocy której będzie zarabiał 3,5 mln euro (netto) na sezon. Łącznie kontrakt zawodnika będzie zatem warty 10,5 mln euro. Zgodę na przeprowadzenie transferu od Elliott Management otrzymali Paolo Maldini i Frederic Massara. Środkowy napastnik dołączy do duetu Olivier Giroud - Zlatan Ibrahimović, którzy mają odpowiednio 35 i 40 lat, oczywiście o ile Szwed przedłuży kontrakt z klubem.
4g 2a w 10 spotkaniach, w zeszłym sezonie 16 bramek :)
Nic wiecej.
Origi to bedzie pierwszy wybor zas Giroud jako joker.
Zresztą Belg może być brany pod uwagę na lewe skrzydło za Rebicia, także nie wyklucza wcale Belottiego.
Jest na co narzekać a pensja jest zatrważająca jak na niego.
I przestańcie proszę pisać jak to w Anglii złotem płacą. "W PL to spadkowicz da mu lepszy kontrakt niż my". Gwiazdy typu Ronaldo, De Bruyne czy Sterling rzeczywiście zarabiają krocie, nieosiągalne dla klubów z Seria A, ale na tej stronie panuje przekonanie, że dolna część tabeli kontraktuje piłkarzy dając im kontrakty po 6-8 mln bez machnięcia ręki. Oczywiście zarabia się średnio więcej niż we Włoszech, tak samo jak więcej wydaje się na transfery, bo te kluby dostają nieporównywalnie większe pieniądze z dochodów telewizyjnych, ale nie jest tak, że byle jaki zespół z dołu tabeli płaci astronomiczne kontrakty.
Co do wydatków na pensje to zrobiłem pobieżny reaserch zestawiając wydatki klubów Serie A z 2019 i Premier League z 2018. I tak z włoskiej Ligi wyłącznie wydatki Juve (236 mln €) oraz Interu (149 mln €) pozwalają na konkurowanie z Anglią.
Co do Twojej konkluzji - tak średniaki i dół tabeli płaci lepiej niż we Włoszech - Southampton, Leicester, Everton, Swansea oraz West Ham wydawały na pensje więcej niż 100 mln € (mając na uwadze kurs funta względem€) natomiast w Seria budżet na wynagrodzenia na tym poziomie mają tylko Roma, Napoli czy od biedy Milan, chociaż i tak są to niższe kwoty overal. Ofc też wspomniany Inter i Juve.
Powyższe wartości w ostatnich latach się rozjechały bo słyszy się, że np. Brighton wydaje na pensje 100 mln funtów, w Seria A byłby to 3 wynik.
Źródła:
https://zzapolowy.com/ile-wloskie-kluby-wydaja-na-pensje-juventus-nie-ma-sobie-rownych/
https://businessday.ng/sports/article/premier-league-wage-bill-climbs-to-2-9bn-as-revenues-hit-record-4-8bn/
https://zzapolowy.com/pensje-premier-league-wydaje-najwiecej-najmniej-a-zachowuje-zdrowy-rozsadek/
PS: "W PL to spadkowicz da mu lepszy kontrakt niż my" - może nie lepszy, ale porównywalny, Milan wydaje na pensje tyle ile klub, którym zdarzało się spadać np. Swansea. Masz tu tabelę wydatków na wynagrodzenie w Championsip, ona bardziej pasuje do porównania z Serie A (pamiętaj, że kurs funta jest o jakieś 20-30% lepszy niż €):
https://pbs.twimg.com/media/E0mlz-aXEAAfw5k?format=jpg&name=small
Zgoda, Tomori i Abraham nie stanowili trzonu zespołu w Chelsea. Nie byli praktycznie w żadnym stopniu istotnymi ogniwami w zespole The Blues. Jednak Tomori np. przed tym jak Chelsea przestała wysyłać go na wypożyczenia, rozegrał 2 sezony w Championship, w których był wyróżniającym się graczem ligi i uwzględniając również puchary rozegrał odpowiednio po 2152 i 4811 minut. W sezonie kiedy był rezerwowym w Chelsea, uwzględniając puchary, rozegrał 1868 minut. Origi w sezonach 18/19, 19/20 i 20/21, uwzględniając puchary, rozegrał w barwach The Reds odpowiednio 763, 1426 i 536 minut. W tym sezonie jak na razie spędził na murawie łącznie 536 minut (przy czym 13 spotkań opuścił przez problemy mięśniowe). Abraham jeśli chodzi o czas na boisku wygląda jeszcze sporo lepiej od Fika.
Nie żebym był jakimś przeciwnikiem Belga i usiłował podważyć jego umiejętności, ale porównywanie go do Abrahama czy Tomoriego to lekkie nadużycie. Trzeba to podkreślić. Nie mniej jednak, jeśli Origi dołączy do Milanu, wszyscy będziemy trzymać za niego kciuki, żeby wskoczył na wyższy poziom i pokazał się z najlepszej możliwej strony, z korzyścią dla Milanu i siebie samego.
Ja dane finansowe czerpałem ze strony https://salarysport.com/football/ na której widać, że o ile kluby angielskie płacą więcej to nie jest taka przepaść, a na pewno nie dają wielomilionowych kontraktów dla graczy, o których piłkarski świat usłyszał całkiem niedawno. Innymi słowy płace są bardziej wyrównane, nie tworzą kominów płacowych dla jednego zawodnika. Stąd niepotrzebne lamenty, że zgarną Kessiego bez problemu dając mu więcej od nas.
Nadal jesteśmy zdecydowanie bardziej konkurencyjnym miejscem do kontunuowania kariery. A przypadek Newcastle pokazuje, że bez dobrego projektu i chociaż średnich wyników, ciężko będzie zachęcić graczy samymi pieniędzmi.
Potrzebujemy zawodnika ktory przede wszystkim zagwarantuje bramki.
Origi lubi grać w bocznych sektorach boiska.
Jezeli ma byc uzupelnieniem i opcją na skrzydlo / napad to bede zadowolony bo na pewno piłkarsko przewyższa naszych kopaczy natomiast niech szukaja kogos konkretnego na PS !
Co myślicie o takim transferze, jest sobie chłopak we francuskiej Tuluzie który zjadł drugą ligę francuska. Nazywa się van den Boomen (uwielbialem holendra o podobnym nazwisku). W kwiecie wieku, do tego momentu chłopakowi nie szło ale teraz totalny boom, świetne warunki fizyczne może coś przeskoczyło? Warto ryzykować takim ruchem waszym zdaniem czy nie ? Dodam że do Leverkusen ostatnio trafił inny Adli którym się interesowalismy i całkiem nieźle sobie radzi..
Ps. Na nockach trzeba coś robić.
Podobno interesujemy sie Adrianem Barnabe z Parmy, a transfer Asensio odpada bo podobno chce 7mln za sezon
Dobry materiał na zmiennika skrojone pod styl gry Milanu, Dobry materiał na zmiennika skrojone pod styl gry Milan, aktualnie bardzo by się przydał, żeby wprowadzić trochę intensywności.
...Leao też już nie ten sam...
Tomori i Abraham świetnie radzili sobie na wypożyczeniach, a po powrocie byli często wykorzystywanymi zmiennikami. Origi dramat na wypożyczeniu + od 2 lat jest całkowicie zmarginalizowany u Kloppa pomimo sporej liczby spotkań o przysłowiową pietruszkę, gdzie aż prosi się o odciążenie podstawowego tercetu takim Belgem. Niemiec bez powodu nie ograniczył mu czasu boiskowego do minimum.
Nietrafione porównanie. Tomori i Abraham mieli mniej więcej po 1 sezonie przesiedzianym na ławce. Origi siedzi na ławce od 4 lat z rzędu. Porażające, ale ci gracze, młodsi o 2 lata od Belga mają od niego odpowiednio o 5000 i 7000 rozegranych minut więcej w oficjalnych meczach klubowych w karierze. W sumie Origi gra tak mało, że ciężko go w ogóle nazwać pełnoprawnym rezerwowym.
Tak, tylko że jest różnica między rezerwowym z Premier League, który jednak był chociaż rezerwowym na pełen etat, a takim graczem jak Origi, który jest rezerwowym rezerwowym i to od dobrych paru lat.
Przyszedł i robi swoje tyle ile się oczekiwało
Myślenie że w tym wieku wejdzie nagle na poziom wyżej byłoby skrajnie głupie
Origi ma 26 lat- zupełnie inna historia
Sam nie jestem jego fanem ale takie ocenianie zawczasu jest bezsensu i życzę mu jak najlepiej
Jak można równać piłkarskiego emeryta, który przyszedł tu dograć do emerytury, jako typowa opcja rezerwowa, do chłopaka w kwiecie wielu, który dopiero wchodzi w prime swoich możliwości...
Powtarzam raz jeszcze - wieczny rezerwowy nigdy nie wejdzie z automatu w buty startera. To jest długotrwały proces, do którego jak pokazało niemieckie wypożyczenie Belgowi ciężko się zasymilować.
Co do Origiego to również uważam, że to będzie spory niewypał.
Nie jestem zwolennikiem, mam spore obawy o sens ale też wstrzymam sie z krytyką. oby pozytywnie zaskoczył
Obys miał racje
Zawodnicy z Premier League całkiem dobrze radzą sobie ostatnio w dość słabej Serie A. Oby okazał się takim kocurem jak Tomori.
Bakayoko kiedy przyszedł do nas za pierwszym razem, prosto z Londynu to był bardzo dobry, dopiero później zgubił totalnie formę.
To, że Origiemu nie poszło w Bundeslidze nie oznacza, że tak samo musi być w Serie A. Ciro też totalnie nie poradził sobie w Niemczech, Andre Silva kopał się po czole we Włoszech i Hiszpani, odnalazł się we Frankfurcie.
Czasami piłkarz jest skrojony akurat pod konkretną ligę. W jednej będzie beznadziejny, w drugiej kapitalny. Kolejny przykład - Lukaku.
Ja kibicuję Neapolowi, żeby zastąpili Insigne tym jednowymiarowym Gruzinem z Rubina. Byłoby jak z Lozano czyli dopóki ktoś nie poprowadziłby go za rączkę powodowałby podobny chaos do Meksykanina. Siła rażenia Napoli od razu zmiejszona.
Oby u nas wypalił...