Bezbramkowy remis z Juventusem
Bezbramkowy remis z Juventusem
Od piątku media żyją możliwą sprzedażą Milanu w ręce inwestorów z Półwyspu Arabskiego. Podsumowując doniesienia z piątku wygląda na to, że rossoneri mogą zmienić właściciela już w najbliższym czasie. Fundusz inwestycyjny Ivenstcorp z siedzibą (na zdjęciu) w Bahrajnie nawiązał kontakty z obecnymi właścicielami klubu, funduszem Elliott, około miesiąc temu. Teraz - zdaniem Il Sole 24 Ore - Bahrajńczycy przez dwa tygodnie cieszą się prawem wyłączności negocjacji. Jeśli do końca kwietnia dobiją targu, Milan trafi w ich władanie po zapłacie okoła miliarda euro.
Za Investcorpem stoi także potężne wsparcie holdingu Mubadala ze Zjednoczonych Emiratów Arabskich. Rząd tego kraju ma wspierać przedsiębiorców w działaniach mających na celu dopięcie kupna Milanu. Co to wszystko oznacza i jak wpłynie na przyszłość klubu? Tego na razie nie wie nikt. Jedno jest pewne - najbliższe tygodnie jawią się jako ogromnie emocjonujące zarówno na boisku, jak i poza nim.
Nowy właściciel z pewnością poprawi sytuacje finansowa zespolu i pozwoli na wzocnienia, nie koniecznie spektakularne, ale mozna liczyc na jedna gwiazde, ktora pociagnie marketingowo caly klub.
I wydaje mi sie ,ze wlasnie tak bedzie.
Są w szerokiej, europejskiej czołówce kluby, które dają radę bez płacenia jakichś specjalnie wysokich pensji piłkarzom (z wyjątkiem kilku gwiazd). Np. Lipsk, Borussia czy Sevilla.
Zwłaszcza, że ci bogaci Bahrajńczycy, których pieniędzmi zarządza Investcorp to zapewne ci rządzący Sunnici. Już nawet pomijając kwestie moralne to takie pieniądze są obarczone bardzo dużym ryzykiem, co pokazuje świeżutki przykład Chelsea i Abramowicza czy nawet nasze wcześniejsze cyrki z Yonghongiem Li (który też rzekomo miał problemy z przyczyn politycznych) - jak nie sankcje, to może kolejna wojna w regionie lub rewolucja?
Mam nadzieję, że przynajmniej będą kontynuować politykę obecnego zarządu, bo wreszcie, po naprawdę bardzo wielu latach klub obrał jakiś w miarę spójny kierunek na rozwój.
Czy pieniądze z tego kraju są zagrożone? Szczerze wątpię. Nie od dziś wiadomo, że w krajach arabskich dochodzi do masowego łamania praw człowieka, licznych konfliktów i wojen. Czy świat zachodni się tym interesuje? Nie. A dlatego, że po pierwsze to daleko, więc to przecież nie nasza sprawa, a po drugie robimy z nimi biznes na ropie i gazie, więc niech się tam dzieje byle daleko od nas.
Taka jest smutna prawda, że my Europejczycy widzimy tylko to co dzieję się u nas za miedzą lub w USA, dlatego nie martwię się o jakiekolwiek sankcję dla krajów arabskich, bo póki mają gaz i ropę to świat je im z ręki. Najlepszym przykładem jest mundial w Katarze, który nie jest wcale lepszy od Bahrajnu.
Poruszyłeś ważny wątek. Pieniądze z Bahrajnu nie są może zagrożone, ale ja np. obawiam się, że przez takiego dzianego właściciela, z kraju zupełnie odmiennego kulturowo niż te europejskie, w którym łamane są prawa człowieka, ucierpi reputacja klubu.
Niechęć kibiców do nowego inwestora jest dla mnie nie zrozumiała. Czy chciałbyś znowu mieć dwie ręce?
Nie. Tak mi jest dobrze. Znalazłem pracę , w której do obsługi takiej maszyny potrzebuję tylko jednej, a auta nie muszę znów prowadzić bo mieszkam blisko.
Haha, nikt tu nie ma nikogo za idiotę, ale jak łatwo się domyślić, praktycznie każdy właściciel klubu chce mieć jakichś swoich ludzi na stanowiskach. Bardziej dziwne by było, gdyby Investcorp nikogo nie wsadził na stołek, niż że to zrobi.
Nie ma to nic wspólnego z brakiem szacunku czy uznania. Po prostu mogą uznać za słuszne postawić swoich ludzi i tyle.
To powiedziawszy, Maldini jest zapewne bezpieczny. Choć może sam uznać że nowy projekt nie jest dla niego. Albo zniwelują jego rolę, co jest akurat możliwe.
Trzeba być gotowym na różne scenariusze.
Na bank kogos wrzuca ,ale to nie znaczy ze popsuja cos co dobrze funkcjonuje I sie pozbeda najwazniejszych osob.
Chciałbym, żeby było tak jak napisałeś.
Oczywiście, że kogoś wrzucą, ale imo w tym roku będą to tylko osoby wyżej niż Gazidis, czyli prezydent + viceprezydenci.
Co do Arabów to widzę to całkiem inaczej niż większość ludzi tutaj pisze, inwestowanie takich pieniędzy żeby za kilka lat sprzedać z zyskiem to mało realny scenariusz. Milan może być zabawką i oczkiem w głowie,
Wystarczy zostawić tylko cały pion odpowiedzialny za zarządzanie klubem oraz dyrektorów ale dać im pieniądze i pozwolić działać na własną rękę, Maldini mając co roku do dyspozycji 100/150 mln stworzy klub który będzie się liczył i rozdawał karty w Europie, a to będzie na rękę Arabom dlatego że Milan będzie rozpoznawalny jeszcze w większym stopniu niż teraz.
Chcąc zarobić na klubie tak jak Elliott to musieli by kupić jaką Genuę albo Sessuolo a nie Milan za ponad miliard
Kupujesz podmiot za miliard, a za 4 lata wart jest 1,5-2 mld lub więcej.
Gdyby nie opłacało się inwestować, to nie byłoby chętnych na 2,5-3 mld za Chelsea, czy podobne kwoty na kluby w USA, które podbijają wartość z roku na rok.
Sassuolo, Genoa niezbyt dobry przykład, bardziej coś na zasadzie Wrexham czy inny Nottingham, albo Monza z rynku włoskiego.
Silvio wydał bodaj 7 mln euro? A po awansie i utrzymaniu spokojnie opyli klub za kilkadziesąt mln euro. Im dłużej będzie w Seria A i bliżej pucharów to kwota zamieni się w 9 cyfrową liczbę.
Change my mind
Po wejściu Ballo Toure Francuz od razu odpalił swoje rajdy i dzięki temu padła druga bramka. Jak w tamtym sezonie grał Rebic to Theo dużo lepiej wygląda.
To nie jest pisane przez to, że nagle nie lubię Lełało, bo chce duże pieniądze. Po prostu taka obserwacja po meczu.
Pokrecilem coś? Fakt pisałem z glowy
Jak dla mnie kupują bo mają kasę i coś trzeba z nią robić. Będą się chłopaki w turbanach bawić w piłkę
Real który w tym gronie też tak średnio pasuje, bo są użaleznieni od tego co sobie "socios" wybierze ;]
Liverpoolem też rządzi fundusz z ameryki
może reaserch zrobić zanim się coś napisze?
Ludzie pisali, że Elliott nie ma już nic wspólnego z Francuzami, że była to tylko pożyczka i tyle, ale fakt, że fundusz z Bahrajnu chce kupić w pakiecie akurat te dwa kluby daje trochę do myślenia.
Być może Singer nie chce już bawić się w piłkę i postanowił to komuś oddać. Finanse zostały względnie uporządkowane, weszliśmy do LM, walczymy o mistrza, więc to chyba najlepszy moment dla nich żeby sprzedać z zyskiem. Spore znaczenie ma pewnie problem z budową stadionu, brak konkretów może był impulsem do podjęcia decyzji o sprzedaży.
Nie znam się na tych całych funduszach, ale mam obawy, że będzie tak samo jak z Elliottem, że ich celem stanie się wypolerowanie Milanu i Lille małymi nakładami i dalsza sprzedaż.
@Corsa
Co będzie tego nie wie nikt, ale wydaje się, że fundusz kupujący klub za 1 mld euro raczej nie kupuje go żeby jeszcze dalej polerować niskim nakładem i sprzedać. To że Elliot będzie sprzedawał Milan było jasne jak słońce i nikt się z tym nie krył.
Jeśli chodzi o Lille, to na razie była gdzieś jedna taka informacja, ale na razie o tym cisza. No i dyrektor zarządzający Investcorpu złożył na razie życzenai tylko kibicom Milanu :D (https://twitter.com/MMAlardhi)
A jeśli chodzi o same fundusze, to właścicielami PSG i Newcastle też są fundusze :) Jak będzie w naszym przypadku, to na razie wróżenie z fusów. Trzeba cierpliwie czekać.
Luźna refleksja
Skoro tam ważny członek tego funduszu pisze na Twitterze coś takiego to chyba rzeczywiście jest coś na rzeczy.
Dyrektor zarządzający: https://twitter.com/MMAlardhi
Ogólnie to do Investcorpu bym się nie przywiązywał, Mubadala miałaby być naszym głównym zwierzchnikiem, oczywiście w rękach Investu. Coś jak spółka w spółce, ktoś kto był, pracował w Bahrajnie zdaje sobie sprawę czym jest ten kraj i dlaczego inwestowane jest tam tak wiele i z czego to wynika.
Czy to dobrze, że Mubadala? Nie wiem, wiem, że bezpośrednio tego dokonać nie mogą, Bahrajn jest neutralny biznesowo i nawet jeśli dziś Emiraty są w miarę bezpieczne, każdy chyba zna sytuację między Emiratami a Jemenem jak to wygląda.
Kapitał nie ma co zerkać, Invest zawsze był spółką, w której Mubadal miał swój kapitał i robił co chciał, takie alternatywne źródło na wypadek problemów, nawet i sankcji.
Czy do tej transakcji dojdzie latem? Nie sądzę, ale jest to też możliwe bo u mnie w firmie dużo się dzieje w tej kwestii a nawet jak spojrzycie w co inwestują obecnie firmy arabskie, mam tu na myśli transmisje TV oraz to, że jedna ze stacji we Włoszech przeszła w ręce Arabów, to kroki wyglądają na bardzo podobne co te poczynione we Francji przed przejęciem PSG.
Inna kwestia, stadion, Miasto nie jest głupie, odwleka decyzję bo pewnie mają swoje kwestie finansowe, ale też druga sprawa, skoro mówi się o przejęciu Milanu? To dlaczego by nie zaczekać, prawda? Przyjdzie Pan szejk, Pan szejk sypnie za plecami groszem to i decyzja może być pozytywna.
Świat Arabski szuka alternatyw do inwestowania pieniędzy, dużych pieniędzy, nie mogą po tym co się dzieje na świecie stawiać tylko na takie kraje jak UK czy USA, chociaż to w nich jest największy potencjał do budowania kapitału, muszą mieć alternatywę. Mimo, że Włoski chaos, to jednak mieć tu coś swojego to zawsze jeden glos więcej do negocjacji. Półwysep Arabski jest pełny konfliktów, teraz rynek wygląda ciekawie, Włosi przecież kiedyś z Libią lubili się klepać po tyłku, teraz każdy szuka alternatywy od Rosji, więc rynek zrobił się szeroki, dlaczego nie wykorzystać z wpływów?
Składam przysięgę Milanisty, że jak będę mógł powiedzieć więcej to powiem, ale myślę, że w najbliższym czasie czeka jeszcze kilka ciekawych informacji, zwrotów a finał, hm, ja nie uważam, że to będzie tego lata, ale mogę się bardzo pomylić. Eliot i Mubadala są blisko, bardzo, jedni od drugich ciągną kapitał, także kto wie.
Moim zdaniem to się skończy na oddzielnym stadionie przy takim kapitale jakim dysponuje Milan i jednak własny stadion to największy przychód.