Nie tak to miało wyglądać... Milan zremisował 3:3 z Cagliari. Bardzo słaba gra defensywy Rossonerich i szalony wynik – tak można podsumować grę podopiecznych Paulo Fonseki.
p. | Drużyna | M | W | R | P | Bramki | PKT | |
1. | Atalanta BC | 12 | 8 | 1 | 3 | 31-15 | 25 | |
2. | SSC Napoli | 11 | 8 | 1 | 2 | 18-8 | 25 | |
3. | Juventus FC | 12 | 6 | 6 | 0 | 21-7 | 24 | |
4. | Inter Mediolan | 11 | 7 | 3 | 1 | 25-13 | 24 | |
5. | ACF Fiorentina | 11 | 6 | 4 | 1 | 22-9 | 22 | |
6. | SS Lazio | 11 | 7 | 1 | 3 | 24-14 | 22 | |
7. | AC Milan | 11 | 5 | 3 | 3 | 20-14 | 18 | |
p. | Strzelec | Bramki |
1. | Mateo Retegui | 11 |
2. | Marcus Thuram | 7 |
3. | Dušan Vlahović | 6 |
4. | Ademola Lookman | 6 |
5. | Christian Pulisic | 5 |
6. | Chwicza Kwaracchelia | 5 |
7. | Taty Castellanos | 5 |
8. | Moise Kean | 5 |
9. | Lautaro Martínez | 5 |
STEFANO PIOLI: "Chcieliśmy wygrać, nie udało się. Rywal był silny. Ten wynik ciąży i jest wysoki. Nie sądzę, że była między nami a Interem taka różnica, ale Inter zawsze strzelał w odpowiednim momencie. Gol na 2:1 dałby nam szansę, później było już trudniej. Pewnie, że możemy spisywać się lepiej. Kiedy traci się trzy gole to oznacza, że rywale grali z większą jakością. To nie był nasz wieczór, szkoda, bo tego finału chcieliśmy za wszelką cenę. To wielka szansa dla mojego zespołu, żeby pokazać możliwość rywalizowania do samego końca. Anulowana bramka? Spójrzcie na reakcję Handanovicia... On się nie rusza, jeśli jakiś piłkarz Milanu zasłoniłby mu piłkę, to ruszyłby protestować. Dajcie spokój...".
Po tym ostatnim zdaniu trener Milanu ujrzał powtórkę anulowanego gola Ismaela Bennacera i zakończył rozmowę przedwcześnie.
No ale do licha jasnego już nie mogę tego znieść, że za każdym razem Inter gra mega ostro i uchodzi to na sucho a nam najmniejsze przewinienie jest odgwizdywane. Wczoraj to nam sędzia wręcz podcinał skrzydła kiedy tylko nadarzyła się okazja.
Inna sprawa, za to co zrobił wczoraj Kessie przed bramką dla Interu na 2-0 to powinien już wylecieć do tej Barcy albo nie zagrać już do końca sezonu i podawać piłki w Milanello.
On to zrobił specjalnie i zarząd nie może doprowadzać do takich sytuacji, że stawia komuś warunki, że ma dograć tutaj jeszcze sezon póki ma ważny kontrakt.. ten gościu specjalnie wczoraj tego nie strzelił i się wyłożył jak baletnica.
Jego nie powinno być już w letnim czy zimowym okienku i odpowiedni grajek na jego miejsce wczoraj perfidnie pokazał swoją postawą, że już ma wywalone jaja i nie gra o nic. Ale z drugiej strony też mu się nie dziwie bo jakby mnie tak usilnie ktoś w pracy trzymał nie dając podwyżki to też bym nic nie robił a wszystko traktował na wyjebce..
Jeszcze trochę i dojdzie do tego, że nawet w murze na wolnego nie będziemy mogli ustawić swoich zawodników, bo bramkarzowi rywali widoczność ograniczają ;)
Wiadomo, że nie jest to jakiś spisek przeciwko Milanowi, ale chyba czysta złośliwość. Żeby to była pierwsza taka ansurdalna sytuacja to ok, jednak ledwo co mieliśmy podobną z Giroud.
No jak tu się nie wkurzyć. Bez VARu było lepiej, dla wszystkich. Ten system daje ogromne pole do popisu dla kombonatorów.
Dziś Inter ma Marottę, i nagle mamy sędziowanie na ich korzyść. Przypadek?
Tak w ostatnich kolejkach to poza anulowaniem wczorajszej bramki, przypomina mi się sytuacja, kiedy Skriniar ewidentnie fauluje w polu karnym Belottiego bez konsekwencji w postaci rzutu karnego. Mieliśmy też ewidentny faul Dżeko w meczu z Venezią (śliwa pod okiem obrońcy- faulu nie odgwizdali) po którym padła bramka.
To tak na szybko.
W każdym z tych przypadków wynik był na styku, co za tym idzie kilka punktów nieuczciwie zagarniętych.
A to tylko dwa mecze (Torino, Venezia)
Ile to razy zawodnicy obu drużyn wbiegają w pole karne minimalnie przed oddaniem strzału.
W takim wypadku powinni powtarzać nawet jeśli bramka padnie.
Inter w tej chwili jest drużyną z największym potencjałem w Serie A i przez to może liczyć na "odrobinę" pomocy, dla "dobra" ligi. To samo było z Juve.
Nie Skriniar, a Ranocchia faulowal Belottiego. Pelna zgoda, faul ewidentny, a brak podyktowanego rzutu karnego to byl jawny skandal, o czym zreszta wtedy rowniez pisalem.
Z Venezia Dzeko byc moze faulowal, natomiast po tej sytuacji pilkarze P. Zanettiego dwa razy odzyskali pilke - nie ma mowy o odwolaniu bramki. Takich sytuacji jest pelno.
Zrozumcie w koncu, ze takie sytuacje/bledy sedziowskie zdarzaja sie w praktycznie kazdym meczu, a ich suma na przestrzeni calego sezonu mniej wiecej sie wyrownuje dla kazdego zespolu. Podobnie jak ze szczesciem.
Wczoraj sedzia wybroni swoja decyzje o anulowaniu bramki, bo takie sa przepisy. Chociaz potrafie przyznac, ze to zabija ducha sportu. Natomiast niektorzy uszczypliwi mogliby zapytac - dlaczego Theo nie dostal czerwonej kartki? Ewidentnie faulowal gracza Interu, ktory wychodzil na czysta pozycje z bramkarzem.
Poza tym te Twoje "to tak na szybko" dziala w dwie strony. Tez moge kilka przykladow sytuacji "na szybko" znalezc, ktore byly na korzysc Milanu. Brak podyktowanego karnego po faulu Kjaera na Pellegrinim, czy tez brak "wapna" podczas starcia z Venezia, gdy bodaj Florenzi sciagal do parteru zawodnika gospodarzy...
Rozumiem frustracje, emocje. Natomiast radze zachowac troche obiektywizmu.
@Corsa Tylko tam chyba poszło o to, że Hakan "faulował" Alexa Sandro (a tak naprawdę to De Ligt? w niego wjechał) i sędzia bał się podiąć decyzje to mu znaleźli powtórkę karnego.
"Nie Skriniar, a Ranocchia faulowal Belottiego. Pelna zgoda, faul ewidentny, a brak podyktowanego rzutu karnego to byl jawny skandal, o czym zreszta wtedy rowniez pisalem."
Wrzucałem tutaj po meczu filmik z twittera na którym widać jak Belotti zagrał wcześniej piłkę ręką
Nie żeby coś ale to, że istnieje jakieś powiedzenie/przysłowie "suma szczęścia/błędów arbitra równa się zero" nie znaczy, że taka jest prawda. W przypadku Milanu trudno być dalej od prawdy. Interu aż tak wnikliwie nie oglądam to się nie wypowiadam.
Cały problem jest w podejściu "sędzia wybroni decyzję". Pisałem o tym już wczoraj, ale jeśli chcemy iść w kierunku sędziowania na "wybroni decyzję" to np. trzeba zaakceptować, ze większość przypadków kiedy gracze nurkują (jak wczoraj Theo) to powinny być faule. Przepisy mówią, że faul można odgwizdać za INTENCJĘ, a niekoniecznie faktyczny kontakt. Na prawdę chciałbyś w to brnąć i pozwolić żeby arbiter KAŻDĄ interwencję, w której obrońca najpierw nie trafia piłki, mógł odgwizdywać na spokojnie jako faul? Powtarzam - nie idźmy w abstrakcję.
Nie ma absolutnie żadnego przepisu, który pozwalałby arbitrowi na pokazanie czerwonej kartki Hernandezowi w sytuacji, o której mówisz. Można by to próbować naciągnąć na rzeczone "wybroniłby się" ale musiałby popełnić intencjonalny lub nie błąd. 1. Faul nie był na tyle agresywny/brutalny żeby wymagać czerwonej kartki - ta kwestia jest oczywista. 2. Theo w żadnym razie nie zastopował czystej sytuacji strzeleckiej - tu zgaduję, ze masz wątpliwości, ale o tym decyduje dynamika biegu. Correa wyciągnął maksimum z tej sytuacji przytomnie wkładając jeszcze nogę przed nogę Francuza. Przy analizie sytuacji jako potencjalnie czystej należy zwrócić uwagę, ze gdyby Theo powstrzymał się od faulu to na 99,99% za pół sekundy byłby między Argentyńczykiem a bramką Milanu. Nie zrobił tego bo nie mógł dogonić rywala itp. więc nie ma przesłanek do czerwonej kartki.
Obiektywnie - wczoraj sędzia popełniał błędy w obie strony. Kluczowy popełnił jeden - przy anulowaniu bramki. Największy błąd na niekorzyść Interu? Moim zdaniem brak żółtej kartki wcześniej dla Theo za symulowanie. Francuz już kilkanaście minut wcześniej musiałby uważać i grać ostrożniej. Nie mógłby między innymi na raz i na pełnym impecie zatrzymywać Correi w omawianej wcześniej sytuacji. Skoro chcesz być obiektywny to sam ocenisz, dla której z drużyn były te decyzje bardziej bolesne.
Jak dla mnie bramka powinna być uznana
Przeciez Handanovic to przy 90% strzalach sie nie rusza xD
Jeśli już koniecznie musisz podzielić się tutaj swoimi przemyśleniami, to na przyszłość zachowaj w wypowiedzi nieco szacunku dla naszego trenera jak i całej reszty. Pierwsze upomnienie. // Corsa
Arsenal to zbił Milan na San Siro 2:0 i zakończył rywalizację tego dwumeczu po pierwszej połowie. I tak był to najmniejszy wymiar kary.
W Anglii mimo ewidentnego błędu sędziego mecz zakończył się wynikiem 3:1 (5:1)
Nie ma co wspominać jakiegoś karnego
Nowe zasady w futbolu, czyli tkz, INTERPRETACJA sędziego to wypaczanie wyników i zabijanie meczów. Na końcu jakiś ogór powie, że sędzia wg. przepisów miał prawo podąć taką decyzję...
Milan zagrął gorzej, ale ile jest spotkań gdzie ktoś gra gorzej, a wygrywa. Żadne wytłumaczenie za tak idiotyczną decyzję sędziów.
Gdyby nie Milan juz dawno nie oglądałbym tej włoskiej patologii sędziowskiej...
I wszyscy w serie a wyruchani
We wrestlingu może chociaż sędzia dostać w czapę (oczywiście jak ma to w scenariuszu) :P
Czy jak to tam szło
No tak, bo przecież nie można wygrać meczu jedną bramką
Tymbardziej, ze kto wie, moze przy 2:3 wbiłby pijany Agnelii na boisko i sedzia przerwal mecz ;)
Czy Mariani miał prawo to gwizdnąć? Tak. Czy Mariani się z tego wytłumaczy? Jasne. Czy Mariani tą decyzją zabił mecz? Zdecydowanie.
https://youtu.be/-C01v6xqpRI
Boli to spotkanie.
To co pojutrze decyzja, że mecz z Lazio Pioli obejrzy z trybun?
Serio to wyglądało jakby czegoś szukali i na silę znaleźli.