Nie ma co dzielić skóry na niedźwiedziu, każde zwycięstwo, a właściwie każda zdobyta przez nas bramka rodzi się męczarniach, niezależnie z kim gramy. Inter nie jest tak mocny, jak w zeszłym sezonie, też miewają dołki formy, ale jest lepszy kadrowo i ma dłuższą ławkę. Pozostały jeszcze całe 4 kolejki i dla mnie wciąż faworytem jest Inter, ale wyścig będzie chyba trwał do samego końca. Najważniejsze, żeby w każdym meczu dawać teraz z siebie 100%, nawet jak nie będzie chciało wpaść, a bramkarz przeciwnika zagra mecz życia, to wtedy przepchnąć kolanem w doliczonym czasie. Najgorsze by było, gdybyśmy za szybko przywitali się z gąską i zaczęli grać w "człapanego", z myślą, że wygra się samo. Dobrze też, że nie gramy z drużynami z samego dołu tabeli, bo z takimi byłoby chyba relatywnie trudniej.

Jeśli Fiorentina strzeli więcej bramek, to oni wygrali.
Jeśli zaś Milan strzeli więcej, to my wygramy.

Strata punktów raczej jeszcze będzie, pytanie kiedy. Ciężko będzie wygrać wszystkie mecze, dodatkowo na drużynie będzie ciążyć mega presja. Czuję, że w ostatnich kolejkach jeszcze nie raz, to sędzia będzie bohaterem spotkania. Oby tym razem z korzyścią dla nas.

Wciąż trzeba liczyć, że Inter zgubi punkty. Jeśli przegrają z Udinese, będę spokojniejszy.

Już się nie mogę doczekać tego meczu.

No, no… Liga Konferencji! Rywalizacja z czwartą drużyną ligi łotewskiej i piątą islandzkiej… Kto by nie chciał!?

No nieźle.
Valeri sędziuje starcie z Fiorentiną.

żeby tylko piątek nie chciał czegoś udowadniać xd

No i znakomicie. Nie będą się bunkrować na własnej połowie, tylko będzie normalna, otwarta gra. Najtrudniejsze mecze z Empoli, Cagliari, Bolonią i Torino już za nami. Teraz z górki. Lazio już połknięte. Fiorentina, Atalanta :) Jaazdaa! :)

Sytuację mamy rewelacyjną. Jeśli zdobędziemy mistrza to będzie cos niesamowitego. Nikt chyba sobie przed sezonem nawet nie myślał o tym.
Wszystko zależy od nas. Nawet remis z Fiorentiną i pozostale wygrane daje nam mistrza jesli Inter zdobędzie komplet punktow, w co wątpię.
Poza tym Fiorentina jest obecnie słaba i powinniśmy ją zmieść.
Brawo!

Kto pisze, że Viola gra tragicznie niech zobaczy jej ostatni mecz z Udinese, to był festiwal zmarnowanych szans, w drugiej połowie między 45 a 65 minutą Fiorentina uderzała na bramkę Udinese średnio co 1 minutę, mega dużo strzałów obok słupka na centymetry,a jedyny odzew Udinese to był but na Gerarda. Nie wiem czy my potrafiliśmy ostatnio tyle sytuacji zrobić w jednym meczu :)

Pomijając na chwilę jak ten sezon się zakończy to mam mega szacunek za mental i morale jakie ta drużyna wypracowała pod batutą Pioliego. W zasadzie nic nie potrafi tego zespołu złamać i niezależnie od zakończenia sezonu jestem pełen podziwu dla osiągnięć tej ekipy. Plaga irracjonalnych błędów sędziowskich = głowy w górę i gramy dalej, robimy swoje. Plaga kontuzji = głowy w górę i gramy dalej. Zwyczajne braki jakościowe = głowy w górę i gramy dalej. Nie ma marudzenia, użalania się, a jestem pewien, ze nie raz i nie dwa poczucie krzywdy było duże w sercach piłkarzy.

To nie jest tak, że Stefano ma najmocniejszy zespół i prowadzi go w sprzyjających okolicznościach. Po prostu to trener, który sprawił, że jak Brahimowi czy Alexisowi nie wyjdzie 30 akcji z rzędu to do 31 i tak podejdzie z przekonaniem, że to może być ta sytuacja, która się uda. Myślę, że to jest w obecnym Milanie to co urzeka mnie i zapewne wielu kibiców.

Oby 3 punkty zostały na San Siro na początek maja!

Viola niech zagra w weekend tak samo efektownie jak z Udinese, czego z resztą tym drugim życzę tak samo, a nawet bardziej :D.

Oby byli tak samo zmotywowani jak na Udine czy salernitane

Ale to jest denerwujące że mecze we Włoszech są grane głownie w niedziele i rozciągnięte na poniedziałek, zamiast grać od czasu do czasu jakiś hit w piątek i regularnie w piątek większość meczy to tak trzeba wiecznie czekać..

W żadnym razie nie można ich lekceważyć, po dwóch kompromitacjach będą chcieli udowodnić kibicom, że to był wypadek przy pracy.

To jeden z tych rywali, z którymi nie potrafimy grać za bardzo, z pewnością będzie ciężko. Całe szczęście podejmujemy ich u siebie, na wyjazdach wyjazdy mają dużo gorsze.

Wymęczyć 1:0 i liczyć na Udine!

Jak to dobrze ze gramy pierwsi a Inter po nas, jak się wyłożymy to oni też

Bez Vlahovicia to oni są dużo słabsi, Piątek znowu się zaciął. Damy rade!

Jakos nie widze Krzysia Piatka pokonujacego SuperMike'a. A tak na serio to chyba oni wpadli w jakis powazniejszy dolek. Wydaje mi sie,ze tam po takich 2 wpadkach mogly troszke spasc morale i pewnosc siebie.

Redakcja Amerykę odkryła, Viola będzie zmotywowana haha.

No to mają problem xD może w innych meczach uda im się coś urwać.

Mogła walczyć w 2 ost meczach teraz ma odpuscix

Czyli co, możemy se raz zremisować, to znając naszych skorzystamy z najbliższej okazji :D

Serce wierzy ale umysł wie że Milan się wyłoży przy pierwszej okazji i zapewne bedzie to mecz z Fiorentiną. Mam nadzieję ze będzie to wyścig żółwi na naszą korzyść

My walczymy o mistrzostwo, powinniśmy być jeszcze bardziej zmotywowani.
Tak czy siak, jeśli któryś klub odbierze nam w tych czterech kolejkach punkty, to z pewnością pozostanie jednym z najbardziej znienawidzonych. Tak po prostu ;)

Kolejny klub będący Robin Hoodem, który defacto zakończył marzenia Napoli o Scudetto, mam nadzieję, że nam numeru nie wykręcą.
Chociaż szczerze mówiąc nie wiem, czy chciałbym się zamienić z grającym z Udinese Interem. Oby Deulofeu pokazał swoje przywiązanie do Milanu i w podobnym tonie co Sansone wypowiedział się po swoim meczu ;)

Nie będzie łatwo, chociaż ich ostatnie wyniki słabiutkie. Z drugiej strony my chyba nie lubimy grać w roli faworyta.
PS. Jak się cieszę, że wczoraj zapomniałem o Interze - mniej siwych włosów na głowie, a jak radość rano:)

Do końca sezonu to Milan musi dać z siebie wszystko żeby zdobyć mistrzostwo!!!!!