Takie mamy czasy... Niby łatwy dostęp do informacji z drugiego końca świata, a tak naprawdę nic nie wiemy, a do tego jesteśmy permanentnie oszukiwani tego typu wiadomościami, jak ta o śmierci Raioli. Tak samo w przypadku Rosji można ostatnio dostać niezłego rozdwojenia jaźni - obok siebie biją po oczach nagłówki o jej upadku i potędze... A kiedyś człowiek sobie żył, miał odniesienie do niezmiennego Stwórcy i nie musiał wszystkiego wiedzieć...

Szkoda że nie uczył włoskiego Kajetana Poznańskiego

A co mu się stało?
Coś z sercem?
Nie jestem na bieżąco...

Człowiek przebogaty aczkolwiek nienasycony który przedobrza z jedzeniem, alkoholem i innymi używkami nie ruszając się przy tym nic ( chyba że widelcem) nie będzie żyć w wiecznym zdrowiu!!! Więc taka przestroga że jeżeli ci się trafi nawet największe bogactwo nie zapominaj o ruchu i wysiłku bo taki leniwiec żyje statystycznie do 60 lat!

Cóż, człowiek który zażądał dla siebie 40 milionów prowizji za transfer Haalanda. Czyli prowizja agenta większa, niż wartość niejednego gwiazdora piłki. I na co mu te 40 milionów, gdy teraz stoi nad grobem?
Facet stawiając warunki dla klientow zmienił całą pilkę nożną. Jakby kręcili nowe Siedem , to on i jego historia symbolizowałyby chciwość.

I pomyśleć że my biedne żuczki borykamy się z problemami zdrowotnymi przez miesiące, lata bo bieda. Nawet najbogatszy nie wygra z chorobą która dopada człowieka. Możesz być bogaty a i tak jakieś gówno nas zje od środka. Obyśmy doczekali lekarstwa na te paskudztwa.

Mino Raiola od dawna nie wygląda na okaz zdrowia. Saga z udziałem jego i Dolara doprowadzała mnie, innych kibiców i pewnie władze klubu do szału. Z drugiej strony, podziwiam gościa jak wysokie kontrakty potrafi wynegocjować swoim klientom. To że doi przy tym kluby do maksimum, to już inny temat. Mistrz w swoim fachu.

Jak go za życia "pochowali", to się wyliże i długo żyć będzie.

A temu co się stało? Nigdy za nim nie przepadałem, ale życzę mu szybkiego powrotu do zdrowia.

Pewnie jakiś dziennikarz chciał móc jutro powiedzieć, że on pierwszy podał tę informację i przestrzelił...

Walcz Mino,!

Wypadek miał czy co

Chłopie walcz!!!

Niech wraca do zdrowia

No ludziska, litości, odrobinę szacunku do drugiego człowieka. Szczególnie w tak podbramkowych sytuacjach. Wiadomo, że Riola zapracował sobie na naszą niechęć, ale trzeba też wykazać się chociaż minimalną empatią.

Nie chcę być marudą i nawoływać do przesadnej poprawności, ale słabe jest to, że w takiej chwili, gdzie chłop prawdopodobnie walczy o życie padają określenia typu "grubas". Nawet jeśli info o śmierci było fake newsem, to jego stan zdrowia pewnie pozostawia wiele do życzenia, takie rewelacje nie biorą się z powietrza, zawsze jest w nich ziarenko prawdy.

serio na wikipedii nawet przez chwile była data śmierci? no nieźle, wincyj niech ludzie czytają tych gówien typu onet wp interia

gruby no co ty, wracaj do nas dasz rade

Jako "szczęściarz", który miał przed sobą dwie diagnozy, gdzie tą lepszą była choroba, która dotyka średnio jedną na 40 tysięcy osób powiem Wam, że to co pisze każdy, że w takich sytuacjach wszystko inne przestaje mieć znaczenie jest w pełni prawdą. Żyjemy tak, że na co dzień przyzwyczajamy się do pewnych standardów, często wysokich. Stają się dla nas czymś naturalnym i jeśli coś lub ktoś zaburzy naszą rutynę dnia, robimy wielką awanturę, tak jakby świat się walił. Najlepiej spojrzeć na swoje życie z boku, docenić tych których kochamy. Powiedzieć im coś miłego. Tak naprawdę tylko takie małe gesty mają znaczenie, bo życie samo w sobie jest krótkie i bardzo ulotne. Czasem brakuje czasu, żeby powiedzieć to co się chciało powiedzieć. Takie pitolenie o szopenie ode mnie.

Mam nadzieje ze nas jeszcze nie raz wkur.i. Walcz gruby!

W takich sytuacjach widać najlepiej, ile wart jest pieniądz wobec zdrowia i życia.... można mieć miliony - wypruwać żyły a przychodzi pora, że wszystko zawisa na włosku.

Prawdą jest też, że nie on pierwszy i nie ostatni.

W piękny sposób została obnażona amatorszczyzna dzisiejszych mediów, łącznie z tą stroną. Już nawet Onet pisał o śmierci Raioli.

Jakiś czas temu nie do pomyślenia, dzisiaj każdy może wypierdzieć bzdurę, która pójdzie w świat. A przecież w świecie fejk newsów wszyscy powinni być 3 razy bardziej ostrożni.

Mam już tak strasznie wy.... na media. Jeśli czytacie jakies onety interie czy inne gówna to przestańcie to robić. Na głównej stronie tam było info o śmierci Raoli. Media to obecnie taki syf, byle fake podają na czerwono jako prawdę. Tak samo było ostatnio z wyspą węży, a jeszcze wcześniej z trumnami w Bergamo.

Jest już nawet wpis na Twitterze grubasa ♥ Super, mam nadzieje, że wróci do zdrowia.

Przy okazji - przerażające jak to szybko się rozniosło. Jeśli jeden wiarygodny/poważny portal poda jakąś informacje (potknięcia zdarzają się najlepszym) - to reszta ślepo podaje za nim, bo liczy się czas przekazania newsa, bo odbiorca tego oczekuje. I tu nie ma co najeżdżać na dziennikarzy, bo oni są pod presją wydawców. A to właśnie odbiorcy wyhodowali takie media...

Ktoś mi kiedyś powiedział - Kto umarł, ten nie żyje.
Mino nie umarł, więc żyje :) I oby tak zostało!

W ogóle jak przeczytałem nowe doniesienia, to skojarzyło mi się z tym:
https://www.youtube.com/watch?v=qoFaJwaU2ow

Wzbudzał skrajne emocje, wszystkich nas denerwował, ale trzeba mu oddać, że był świetny w tym co robi.

O ile te pogłoski są prawdziwe, to dziś przy bramie św. Piotr będzie miał ciężko orzech do zgryzienia, bo kto jak kto, ale Mino z pewnością wynegocjuje sobie najlepsze warunki.

Szybkiego powrotu do zdrowia.

Bardzo przykra informacja, ale coś tu dziwnego. Ostatnio był news że ciężki stan, że jest w szpitalu, potem nagle ucichło, teraz że zmarł, a tu nagle że jednak nie, tylko walczy o życie. Tak czy inaczej, jaki by nie był i jak mocno go nienawidziłem, to trzeba przyznać że w swoim fachu był jednym z najlepszych na całym świecie

Schira:
Mino #Raiola is NOT died. It’s a FAKE news

Co mu jest?

Powtórzona wiadomość, ale żeby rozluźnić atmosferę:

Może Palmeri miał podać, że Mino Raiola zmarzł dzisiaj w klinice?

Konto Raioli na tt: Current health status for the ones wondering: pissed off second time in 4 months they kill me. Seem also able to ressuscitate.

Sorry, ale ten komentarz był mega nie na miejscu. Mówimy o ludzkim życiu. Upomnienie. // Corsa

No ciekawa sprawa. Raczej takich informacji trzeba być pewnym. Nie chcę być złym prorokiem ale info o śmierci jest prawdziwe, a dementi ma na celu danie odrobiny spokoju na uporządkowanie pewnych kwestii zanim oficjalka pójdzie w świat

Dr. Alberto Zangrillo from San Raffaele Hospital in Milano tells Ansa on Mino Raiola conditions: “I’m outraged by the phone calls from pseudo-journalists speculating on the life of a man who is fighting to survive”.

Szkoda człowieka. R.I.P

Zaraz będzie jak z Żirinowskim. Po tym jak trafił do szpitala to trzy albo cztery razy było info, że nie żyje.

Szok. Oby jednak to Dementi było prawdą

https://twitter.com/JanRusinek7/status/1519653802479165440 #pdk

Dementują, bo trzeba zrobić na szybko najważniejsze porządki zanim oficjal pójdzie w świat.

Mino Raiola żyje !!!

Prawa ręka Raiola robi dementi

Można było go nie lubić i to bardzo. Ale w tym co robił - był artystą. Jednak te pogłoski z przed kilku miesięcy, które były bagatelizowane przez środowisko okazały się być jednak prawdą.

https://twitter.com/tom_untitled/status/1519652840897236993?s=20&t=hjAndISJPP_B-jcZhSBn6g

PR Raioli dementuje doniesienia

Odeszła legenda przez wielu znienawidzona ale jego styl, zachowanie i sukcesy na zawsze pozostaną w pamięci piłkarskiego świata. Trudno, gramy dalej

Jestem ciekaw czy jego klienci uciekną do innego agenta czy zostaną u jego brata.

Wieść jak grom z jasnego nieba... Niech spoczywa w pokoju...

Byl charyzmatyczną postacią. Legendarny agent piłkarski zrodzony do tego zawodu, wykonywał go jak powołany. Nigdy nie przelewałem na niego obelg ponieważ grał tak jak jego podopieczny pozwolił. Przyjaciel Galiianiego i Zlatana, postać kultowa i przezemnie szanowana. Spoczywaj w pokoju Mino będzie mi brakować twojego teatrzyku kiedy pociągałeś za sznurki kukiełek wszystkich klubów Europy w jednym wielkim teatrze znanym jako Mercato. Wykonałeś ostatni transfer :(

Kontrowersyjny, robiący Milanowi niejednokrotnie problemy, ale cóż taka praca. Kochał hajs, ale jak widać to nie wszystko.. Niech mu ziemia lekka będzie.

Ciekawe jak to wpłynie na układ sił w światowej piłce, co z transferami Haalanda i innych "gorących" nazwisk z jego stajni, gościu był pająkiem w samym środku sieci powiązań największych klubów. Ciekawe czy rodzina i pozostali współpracownicy będą równie nieustępliwi i agresywni przy transferach co Mino.

A Zbigniew Boniek w formie. "Smierć Mino spowoduje wojnę na rynku menadżerskim…" Kto pytał.. Za grosz Wyczucie chwili i klasy.