Szósta porażka z rzędu w derbach Mediolanu...
Były trener Milanu, a obecnie szkoleniowiec Sampdorii, Marco Giampaolo, następująco wypowiedział się dla Il Giornale przed niedzielnym meczem swojej drużyny z Interem: "Weźmy ostatnią kolejkę - Venezia już spadła, a zgarnęła punkt z Romą, my w Sampdorii już się utrzymaliśmy, a pokonaliśmy walczącą o Europę Fiorentinę. Dziś liga włoska pokazuje, że wszyscy są w grze. Nie ma żadnych gwarancji, a poza tym nikt nie lubi robić złego wrażenia. Moje relacje z Milanem nie mają żadnego wpływu na teraźniejszość. Ja teraz jestem w Sampdorii, a Milan ma do wykonanania swoją robotę".
A tak serio to Giampolo stacza kolejny klub. Ile będzie jeszcze zespołów które nabiorą się na jego mit geniusza taktycznego?
Zobaczymy co latem zrobi Ferrero i jaki pomysł Giampaolo będzie miał na powracającego do zdrowia Damsgaarda.
na pewno potencjał gdzieś w ataku w Sampie jest co pokazywały pojedyncze mecze (przeciwko Sass, Violi) brakło regularności na przestrzeni całego sezonu
Giampaolo został zatrudniony, żeby zespół piął się w górę, a nie walczył o ligowy byt, który właśnie miał miejsce po serii porażek na przełomie marca i kwietnia.
Giampalolo to trenerski nieudacznik, który notuje fatalne wyniki: Milan średnia punktów: 1,29, Torino: 0,95, Sampdoria obecnie: 1,07, gdzie każdy z tych zespołów stać na znacznie więcej.
Wielu ludzi nie rozumie, że porażki są konieczne na zwycięskiej ścieżce.
Ale takiego burdelu, dziadowania jak w Wiśle to normalnie nie ma nigdzie, wpieprzania się kibiców w klubowe sprawy, wieczne długi porażka i wstyd co się z tym klubem na przestrzeni lat porobiło, mam nadzieję że w 1 lidze jeszcze nie będą mogli grać na stadionie to się może w końcu jakieś prawdziwej rewolucji w tym klubie doczekam.
To, że wpieprzył się w burdel "bo rodzina" to inna kwestia, Michniewicz w Legii tez nie zabłysnął.