Bezbramkowy remis z Juventusem
IVAN GAZIDIS: "Jestem bardzo szczęśliwy i dumny. Ta drużyna jest młoda, ale ma wielki charakter i wolę zwycięstwa. Te cechy, przy udziale naszych kibiców, zaprowadziły nas na inny poziom. Patrzymy w przyszłość z optymizmem. Osiągnęliśmy coś wyjątkowego, także poprzez sposób w jaki tego dokonaliśmy. Kibice? Ich entuzjazm jest niewiarogodny. Milan, który jest jednym z największych klubów świata, zasługuje na to wszystko. Nasi fani są naprawdę niezwykli. Przyszłość? Zawsze trzeba dążyć do poprawy. Na początku sezonu wierzyliśmy w siebie, znaliśmy naszą wartość, chcemy dalej robić postępy, ale teraz cieszymy się chwilą. Najważniejsze jest to, że Milan jest w stabilnej sytuacji i może z nadzieją patrzeć w przyszłość. Klub stoi teraz sam na własnych nogach. Już myślimy o tym, jak wzmocnić drużynę. O mercato będziemy rozmawiali od jutra. Zmiana właściciela? Nie czas teraz o tym myśleć. Cieszmy się naszym mistrzostwem. Maldini? To wspaniała historia. Paolo nie jest tylko symbolem, to poważny działacz, który ciężko pracuje dla tego klubu. Zawsze w niego wierzyłem. Jest bardzo ważny dla tego klubu, nie tylko ze względu na przeszłość, ale i przyszłość".
ps.
Dodatkowo trzeba oddać Ivanowi, że "potrafi w umowy sponsorskie" - tyle newsów o nowych sponsorach, ile było w ostatnim roku, to nie pamiętam z ostatnich 10-15 lat. I swoją drogą ciekawe, gdzie teraz byłby Milan, gdybyśmy w pierwszej dekadzie XXI. wieku mieli w zarządzie takiego "pana od cyferek" jak Ivan...
Co do piłki nożnej to dość proste. Można postawić na szkółkę i promować juniorów utrzymując drużynę w środku tabeli. Nie masz wtedy wielkich wyników (choć wiadomo - im lepsze tym łatwiej sprzedać piłkarza za dobrą kwotę), ale zarabiasz na swoich zawodnikach.
Normalnie, jak w każdym innym sporcie, gdzie nie tylko zwycięzcy zarabiają, bo ci zgarniają najwięcej, ale i ci "w tle" też nie dokładają z własnej kieszeni (to robią tylko ci z samego końca). Plus to, co napisał @wielki prostownik.