Szkoda ze nie przyszli wczesniej bo moglby byc drugi transfer czyli 7.5 miliona dla Francka.

Czyli jak się uda zdobyć mistrzostwo to spoko, ale jak nie to byle znaleźć się w 4, by zdobyć pieniądze dla właścicieli, ale raz na 3-10 lat się powinno udać. O LM można pomarzyć za 30 albo 50 lat.

Nie wiem co bardziej mnie przeraża, Amerykańskie podejście do piłki jak do fabryki pieniądza, czy Arabskie podejście do pieniądza jak do papieru toaletowego.

W to poszedł Monchi w Sevilli (prawdopodobnie najlepszy dyrektor sportowy na świecie) i żyją tam całkiem dobrze. Trudno rywalizować z Realem, Barca czy Atletico, a jednak nawiązali walkę w ostatnich latach.

Masz rację, oba podejścia są skrajne, dlatego trzeba do tego podejść jak do spraw, na które się nie ma wpływu i które mają minimalny wpływ na nas - nie przejmować się nimi i po prostu zaakceptować je takimi, jakimi się staną. :)

Na razie ciężko przewidywać co się wydarzy, nie ma sensu płakać za Investcorp bo nie wiemy jakby wyglądały ich rządy, podobał mi się projekt akademii takiej jak w City, ale jak by było w rzeczywistości to nie wiemy. Tak samo nie można ze 100% pewnością stwierdzić jak będzie wyglądało zarządzanie RB, też nie wszystkie rozwiązania działające na danym rynku (tu amerykańskim), da się 1:1 przenieść na rynek europejski.

Moim zdaniem nasz styl budowania drużyny może być podobny do tego z LFC, a to nie wyklucza większych wzmocnień. W LFC jednak wolą gratyfikować piłkarzy zamiast płacić za kolejne nazwiska, i to jest super. Dużo nam powie nadchodzące mercato i do niego wstrzymałbym się z lamentami albo hurra optymizmem.

Mi, po latach, zaczyna się podobać projekt City. Co prawda władowali kupę kasy i nadal rzucają, ale zaczyna to być oparte w dochodach. I pensje mają normalne.

Red Bird kupił 10% akcji Liverpoolu, za co klub zredukował straty z pandemii, mógł pozwolić sobie na ostatnie transfery i renowacje stadionu. Kolejna sprawa, to kupno Toulouse po spadku do Ligue 2 i po dwóch sezonach wrócili z pierwszego miejsca z 5 pkt przewagi. Francuski klub jest budowany mądrze za małe pieniądze, a po lidze się przejechał jak walec grając efektowna piłkę.

Po pierwsze, nie 10% akcji Liverpoolu tylko 11% akcji Fenway Sports Group Holdings (oprócz LFC właściciele jeszcze Pittsburgh Penguins i Boston Red Sox). Po drugie - druga liga francuska to nie Serie A, tam nie trzeba milionów by postarać się zająć miejsce w pierwszej 4 (cała wartość zawodników jest niższa niż samego Leao). Do tego tak przejechał się jak walec, że pierwsze miejsce z różnicą 4 punktów nad 2, 5 nad 3 i 9 nad 4.

Ja chyba nie widzę żadnych plusów w zmianie z Elliottu na RedBird, chyba, że tak jak pisałem, to są tylko sztuczki księgowe.

z Tuluzy pisałem to przedwczoraj bodajże, możńa zrobić drugi Sazburg dla Milanu^

+ przypomnę znowu my chcieliśmy od nich dwóch najlepszych graczy którzy poszli do Bundesligi i bardzo dobrze się zaadaptowali się ;)

Tak, ale pieniądze poszły bezpośrednio na LVC :). Patrząc na to że są najmocniejszym mistrzem Ligue 2 od sezonu 18/19, to warto ich docenić.
Powiedz mi czego byś oczekiwał od nowego właściciela? Nie mówię o nich, tylko ogólnie.

Alessio_re6
Od nowego właściciela? Oj mam listę:

Szybką budowę nowoczesnego stadionu samodzielnie dla ok 50-60 tys z możliwością rozbudowy
Inwestycji w wrażliwe punkty w taktyce, byle tylko nie po kosztach (tak jak teraz trzeba 10, p. skrzydła i lewego zmiennika, tak dojdzie jeszcze ktoś za Kessiego, ktoś do defensywy i ktoś do ataku za/obok Ibry, bo nie ukrywajmy, jest Giroud i ewentualnie Rebić; a wzmocnienia na zasadzie "za darmo" niekoniecznie zawsze wychodzą dobrze - patrz Juve - bo na tych lepszych trzeba mieć coś do zachęcenia, a wzmocnienia za grosze też nie muszą działać - patrz Diaz, Messias, Ballo-Toure)
Stabilizacji. W sensie, że trener nie wyleci, bo zawodnik tak chce itd. Tzn. casusu PSG.
I pewnie by coś się jeszcze znalazło.

W zasadzie mi się podoba budowa klubu przez City. Owszem, wydali kupę kasy na start i nadal wydają, ale po karach już raczej wszystko idzie zgodnie z dochodami. Do tego ich budżet płacowy nie jest przepchany (co prawda pewnie więcej płacą za podpis, ale przez to nie ma kominów płacowych, więc łatwiej jest negocjować).


Vol'jin
Masz na myśli Kone i Adliego? Niby tak, ale z drugiej żaden z nich nie zrobił takiego skoku jak Leao, Tonali czy majstersztyk finansowy Kalulu.

Okej okej, to nigdy się nie dogadamy

To akurat można łatwo wytłumaczyć - dopóki ktoś sam nie zarabia to nie zna realnej wartości pieniądza i łatwo mu się wydaje cudze pieniądze. Ale jak już przychodzi dorosłość, konieczność pracy i utrzymania się z własnych środków, to wtedy szybko przychodzi nauka takiej wiedzy.

Ja nadal będę pisał jedno - myśmy wygrali, bo mieliśmy tyle siły woli, by przepchnąć to, co teoretycznie nie miało prawa się udać. Mieliśmy kupę pecha do błędów sędziowskich ale i kupę szczęścia, że Inter się rozkraczył w derbach a potem na Bologni. I, że Toskański Taktyk w Juve nie ma paki za 300 mln więcej niż reszta klubów (bo moim zdaniem on nie potrafi prowadzić klubów, które nie są samograjami xD) Ale ile byśmy nerwów zaoszczędzili gdyby wydać ze 100 mln dodatkowo i mieć prawdziwą 10, PS i może kogoś na lewą albo do ataku do zmiany z Giroudem.

Ale my nie chcemy już w przyszłym roku liczyć się w LM - najpierw celem jest zrównoważony budżet (ten rok zamkniemy pewnie jeszcze na minusie, ale jak w przyszłorocznej LM wyjdziemy z grupy to jest duża szansa na budżet "na zielono"), potem budowa stadionu (na który trzeba będzie wydać minimum 500-600 mln), a dopiero na koniec budowa drużyny zdolnej do walki o triumf w LM.

@kamilus: myślę że wszyscy tego chcemy, nie w tym rzecz, musimy zrobić krok do przodu, nie chodzi mnie o to żeby w przyszłym roku walczyć o zwycięstwo w CL bo wiem że nie mamy na to argumentów, ale będziemy losowani z 1 koszyka to daje duża szansę na wyjście z grupy a przy odrobinie szczęścia może jakaś 1/4, chodzi o to żeby sobie w tym pomóc a nasz zespół nie ukrywajmy wymaga wzmocnień

Ja się z tym wszystkim zgadzam i wzmocnienia (jakieś, bo na konkrety za wcześnie) na pewno będą, ale nie wydaje mi się, byśmy mieli zobaczyć hazard przy transferach (jak w przypadku Piątka i Paquety, gdzie zapłacono duże kwoty i ostatecznie mocno ekonomicznie na tym straciliśmy). Tym bardziej, że wciąż czeka nas wydatek 500-600 mln na stadion. Co nie zmienia faktu, że 70-80 mln na transfery to będzie raczej minimum (Botman 30 mln (chyba, że wygra z nami United i ostatecznie pozyskamy kogoś tańszego, a do podstawy na stałe wejdzie Kalulu), pomocnik 20-30 mln, prawoskrzydłowy 20-30 mln).

Poza tym "liczenie się" uważam jako realną szansę na zdobycie danego trofeum, a nie szansę na dojście do ćwierćfinału. :P

Pewnie, nie chodzi o to żeby władować 300 mln jak to niektóre dzienniki bajdurzyły ale żeby te +/- 100 mln wydać z głową(o to jestem spokojny) no i ten Leao, no trzeba chłopa przedłużyć bo to jest gamechenger

Celem powinno być TOP 4, żeby utrzymać płynność finansową, półfinał PW i wyjście z grupy CL, aby zwiększyć wpływy.

Najwięcej daje top 4, potem wyjście z grupy, a PW nic nie daje. :)

Wpływ z biletów. Przy pełnym San Siro to jest gotówka, nie duża, ale jednak.

będzie pierwszy koszyk więc obowiązkiem jest wyjść z grupy...

Z pierwszego koszyka dalej można trafić potężna grupę.

a skąd wiesz, że byłaby kasa bo "arab"? skoro się pojawiły i nich problemy z transferem kasy do Włoch?

Idź chłopie kibicować City czy Psg jak tak łakniesz fortuny wydanej w okienku.

Niestety, investcorp i redbird to wyglądaja na to samo. Elliottowi się udało ponad stan, ale dalsza "restrukturyzacja" zeby zarobić może być nieco trudniejsza, lub inaczej wyglądać, ale trzeba być dobrej myśli. Kolejny 3 letni projekt.

@BanditiCurvaSud
Kiedy ostatnio podczas letniego okienka wydaliśmy tylko 15 mln?

Tworzą jakieś gnojki multi konta, obrażają się na brak kasy na mercato.
Gdyby zamiast marnować ten czas na oszczerstwa, zmarnowali go na doszukanie się prawdy, może byłoby lepiej na stronce.
Ić siem chopku zakop po szyje i opalaj.
Adios

Najlepsze jest to że mercato się nie zaczęło jeszcze a jest takie gadanie, że nie będzie transferów.. Masakra jakaś :D

to Eliott przejmie znowu klub ;]

to Eliott przejmie znowu klub ;]

LM w jeden sezon to szalone marzenie ;) To bardziej cel długoterminowy, bo doścignięcie Liverpoolu czy Realu jednak raczej trochę zajmie. Tak czy owak, priorytetem musi być coroczna gra w Lidze Mistrzów i poprawa wyników z roku na rok. To daje stabilizację finansową.

Warunki zostały już ustalone, ale faktycznie ciekawe czy po Scudetto Redbirb będzie musiał zapłacić więcej, bo skoro zgodzili się na "płynną" kwotę (od 1,3 mld euro do 1,8 mld), to jakieś zmienne na pewno w umowie są.

Chyba, że to działa w drugą stronę - skoro plotki mówiły o tym, że Elliott chciał oddać klub w dobre ręce, więc mogli się umówić tak, że np. jeśli nowy właściciel w ciągu roku lub dwóch rozpocznie budowę nowego stadionu to wtedy nie płaci dodatkowo nic, a jeśli tego nie zrobi, to ma zapłacić kilkaset mln euro więcej.