Bezbramkowy remis z Juventusem
Jak podaje znany włoski dziennikarz Fabrizio Romano, Milan wykupi Alessandro Florenziego z Romy. Kwota transferu ma wynieść mniej niż 4,5 miliona euro wcześniej zawarte w klauzuli. Sam 31-latek chciał zostać na San Siro, gdzie bardzo dobrze zaadaptował się do drużyny, był ważną postacią w szatni i zdobył pierwsze Scudetto w karierze. Jego bilans minionych rozgrywek Serie A to występy w 24 spotkaniach (1150') i dwa zdobyte gole.
Jest także w umowie termin. Później to my mielibyśmy problem bo po naszej str. byłaby tylko wola Florenziego, jednakże już poszarpana z powodu tego ,że Milan nie był skory do 4,5.
Ale powstał kompromisik i skończyło się dobrze.
Jeżeli nie zgadzają się renegocjacje, to Maldini może wysłać 4,5 mln z dopiskiem "Dzrzewko Bonsai, Forza Milan!", a Roma i tak nie ma nic do gadania.
Ale piszecie tak jakby Milan był bez problemu skłonny zapłacić 4,5... a przecież wiemy, że nie był. Stąd negocjacje i kompromis- chyba w miarę dobry dla 2 stron. A czas nie stał w miejscu tylko jak to czas, uciekał.
Tutaj żadnych nie było. Byłyby może tylko wtedy gdyby termin minął, a Milan zamiast zapłacić klauzule, dalej negocjował licząc na dobry efekt.
Mi co miesiąc ucieka termin spłaty raty, ale i tak zawsze do 10-11 jest spłacana. Ufff, skończyło się dobrze! A nawet ostatnio też renegocjowałem warunki umów! Życie na krawędzi.
Milan był skłonny zapłacić, ale doszło do negocjacji czy Roma nie chce upuścić czegoś.
Dosyć normalne, tak samo było chociażby z Tomorim. Raczej logiczne jest, że gdy widzisz, ze możesz zapłacić mniej to rozmawiasz o tym. Tak to wygląda w klubach mądrze zarządzanych.
"Ale piszecie tak jakby Milan był bez problemu skłonny zapłacić 4,5... a przecież wiemy, że nie był."
Na podstawie czego twierdzisz, że nie był? Moim zdaniem tutaj sprawa była jak z wykupem Tomoriego, gdzie też poszło zapytanie o zniżkę, ale jej nie dostaliśmy, więc kupiliśmy za ustaloną wcześniej kwotę - z tą różnicą, że tutaj dostaliśmy rabat.
Maldini poszedł do sklepu, powiedział, ze da za jogurt na terminie 2,5 zł, bo ma w domu, a sprzedawca się zgodził.
Roma z tego kompromisowego dealu nie wyszła z płaczem, a tym bardziej by nie wyszła jakby dostała 4,5
"Ogólnie to byliśmy w lepszej pozycji, bo mamy Calabria i Kalulu."
Z tym też trudno mi się pogodzić.
To najlepsza definicja super sprzedawcy.
Pojechać do beduinów na Saharę i sprzedać im piasek.
Tylko gdzie ktoś pisał, że to wstyd? Nie widzę tu nawet jednego takiego komentarza...
O sztuce negocjacji i biznesie wypowiadają się z przekonaniem ludzie, którzy nie mają o tym żadnego pojęcia.
To jak zjechał kaszanoglu w listopadowych derbach . . . . tak się zostaje Milanistą!!! Forza Alessandro!!!!
zachowaniem też może zmotywować. A mnie strasznie zaimponowała tym zachowaniem z derbów
(▔▀ ‿ ▔▀ )ლ ▂▂⌇
A jeżeli faktycznie tak uważają, to myślę, że powinni zmienić lekarza.
Bo są głupi. Oni uważają, że Karsdorp jest o wiele lepszy od Florka xD
Chodzi o to, że nie jest popychadłem i podzielił los Tottiego i De Rossiego. Tam się nie szanuje tych, którzy mają Romę we krwi. Kiedyś ten los podzieli też Pellegrini, prędzej czy później.
Florenzi jest wszechstronny, ale jeśli ciężar rozgrywania opierasz na jednej stronie, to musisz mieć po drugiej bardziej fizyczną opcje.
Roma z lewej strony woli rozgrywanie, schodzenie do środka, a z prawej ma być fizyczność i gra przy linii. W takim Milanie jest na odwrót.
Jeszcze kwestia pensji Florka.
Wstyd, żeby go nie kupić za 4,5 mln....
Roma: chcemy 4,5
Maldini : ni uja, 6!
Roma: w drodze wyjątku 5,5.
Maldini : teraz mnie wkurzyliscie, 7!
Skądś to znamy?%-) Kessie dał radę!%-)