AC MILAN – AS ROMA 1:0!
Zespół Allegriego powrócił na zwycięską ścieżkę, pokonując ekipę Giallorossi 1:0 na San Siro. Milan zrównał się teraz w tabeli z Interem oraz Romą (wszyscy po 21 punktów).
AC MILAN – AS ROMA 1:0!
Zespół Allegriego powrócił na zwycięską ścieżkę, pokonując ekipę Giallorossi 1:0 na San Siro. Milan zrównał się teraz w tabeli z Interem oraz Romą (wszyscy po 21 punktów).
Jak podaje La Gazetta dello Sport, mimo wątpliwości co do przyszłości Brahima Diaza, które spowodował jego nie najlepszy sezon, pomocnik pozostanie w Milanie na kolejne rozgrywki. Rossoneri nie zamierzają skracać wypożyczenia 22-latka z Realu Madryt, które przed dwunastoma miesiącami zostało ustalone na dwa lata. Również trener Stefano Pioli ma bardzo wierzyć w Brahima i chce mieć go nadal do swojej dyspozycji. W minionym sezonie Hiszpan zagrał dla Milanu w 40 meczach (2438'), zdobył 4 gole i zaliczył 4 asysty.
Z kolei z San Siro przedwcześnie ma pożegnać się Tiemoué Bakayoko. Francuz bardzo zawiódł w minionych rozgrywkach i jego dwuletnie wypożyczenie z Chelsea powinno zostać oficjalnie skrócone już wkrótce.
De Ketelaere? Chyba dwóch, policz sobie ile pochłonie sama pensja na poziomie 7 mln/rok nawet z ulgą. Jedynym gościem, który ewentualnie zasługuje w Milanie na takie pieniądze jest Leao, patrząc przez pryzmat jego rozwoju i ewentualnej kasowej sprzedaży.
Co do Bakayoko to nie ma o czym rozmawiać.
Super, ale tak naprawdę ten Sterling to jaka masa?
Waży 70 kg?
Tutaj właśnie potrzebny taki czołg jak Kessie, który w przeciwnikach wzbudza zarówno szacunek, jak i pewnego rodzaju niepewność. Walka w środku pola bywa znacząca i taki Kessie - wydawałoby się niewidoczny - swoją osobą na pewno działał na przeciwników.
Nie szkodzi żeby wchodził z ławki na to lewe skrzydło skoro i tak mało gra
Byle nie udawac że mamy podstawowa 10 bo jest Brahim jak w zeszłym sezonie i niech zostaję
Pożegnałbym bez większego żalu.
Miał swój wkład w mistrzostwo, ale teraz trzeba skupić się na tym, aby ten skład wzmocnić. Mamy dziurę na 10 i nie wiem czy możemy sobie pozwolić na spokojne oczekiwanie, aż Diaz zaskoczy i zacznie grać na miarę oczekiwań.
Co z tego, że początek sezonu miał elegancki skoro przez pozostałą jego część Pioli musiał kombinować jak koń pod górę, wystawiając na tej pozycji Krunica czy Kessiego, czyli zawodników specjalizujących się w destrukcji, a nie rozegraniu.
syndrom 3 sezonu ---> może odpali wreszcie ;]