Słuszna uwaga. Dziady z Nas aktualnie.

Brali w łapę to był przepłacony.

Dlaczego wątpisz, skoro to główny cel? Milan jest jedna z najdroższych sprzedaży w historii i to bez stadionu, to ile będzie wart mając własny stadion?
Kredyty na 50 lat na 3 miliardy w celu postawienia stadionu, czemu nie. Nawet Real Madryt musiał brak kredyt na modernizacje(na 25 lat).

Cóż w Ameryce trochę inaczej rozkładają się koszty budowy stadionu, ale wątpię żeby RB nie widział tej sporej różnicy. Natomiast kwota 3mld euro to jest abstrakcja, która nie ma nic wspólnego z rzeczywistością.

no bo wiesz mieli przedłużyć w tym tygodniu i transfer Sanchesa też miał być w tym tygodniu na szczęście trochę czasu jeszcze jest więc panuje optymizm ;)

Ktos prowadzi statystyki jak czesto panujacy optymizm byl uzasadniony ;)

co do rzetelności wyliczeń włoskich mediów nie będę zabierał zdania ale można powiedzieć, że poniekąd jestem w branży i faktycznie wzrost samych cen surowców jest w porównaniu do czasu nawet niedawnej pandemii kosmiczny. Podam przykład, planowanych podwyżek np danej firmy A w ciągu roku były dwie, średnio około 7-10%. Na chwilę obecną podwyżek czasem na rok kalendarzowy wychodzi nawet 5! Na dodatek znacznie wzrosły koszty transportu co jeszcze winduje ceny. Rynek rządzi się swoimi prawami i sam sytuację zweryfikuje, w zasadzie już zaczyna się ten proces, tak jak wspominałeś, zacznie się recesja, ale recesja jak to ma w zwyczaju zmiecie z rynku tych najsłabszych a bogaci staną się po tym jeszcze bogatsi... Np w danej chwili deweloperzy ze względu na wzrost cen oraz niekorzystne rozwiązania kredytobiorców w znacznej części wstrzymali nowe inwestycje co doprowadzi do kolejnego skoku cen na rynku wtórnym... Jeśli chodzi o Włochów to oni znaczną część, w zasadzie lwią część swoich produkcji, opierają na gazie, niestety rosyjskim gazie za który teraz wiadomo siłą rzeczy muszą płacić więcej. Dlatego ten artykuł pomijając kwestię szacunku kosztów brałbym jako wielce prawdopodobny scenariusz. Chociaż sam fakt budowy w Sesto San Giovanni ze względu na niższe koszty i jeszcze zupełne odłączenie się w tej sprawie od "kuzynów" traktowałbym nawet jako plus tej sytuacji.

@Miszcz
Może

To dobrze ze tego nie komentujesz. Brawo ty.

Najwyraźniej ktoś nie umie czytać między wierszami ...

w centrum Mediolanu chyba chcą doić kasę, natomiast burmistrz Sesto tak chce stadionu, że jest w stanie na duże ustępstwa i jak sam powiedział, że nawet w 18 m-cy wybudują i stadion, nazywa stadion świątynią bo będzie miał same plusy i ożywienie obszaru oraz regionu.

Ja rozumiem. Natomiast w przypadku Sesto mówimy o prywatnych gruntach, czyli trzeba je odkupić. W sprawie budowy nowego San Siro nic na temat gruntów nie było mówione, stąd moje pytanie czy miasto miałoby je przekazać np. w dożywotnią dzierżawę w zamian za realizację całej inwestycji obejmującej przecież znacznie więcej niż budowa stadionu i rozbiórka starego.

często jest w Polsce, że mimo, że grunt prywatny to za symbloiczną zlotowkę, w zamian inwestor robi na swój koszt jakies inwestycje przebudowa dróg, jakieś parczki, plac zabaw i miejsca pracy bo wybuduje sklepy galerie itp. Ale zobaczymy.

Wiesz, w grę wchodzi tez sytuacja wojenna, surowce i cena gruntu pod stadion. Tu ma być wszystko zbudowane od zera.

Jak spojrzysz na tą grafikę to zobaczysz, że inwestycja nie dotyczy samego stadionu. Jakby chodził o samą arenę to już by pewnie się władze Mediolanu zgodziły albo by wylądowali w tym Sesto. Fajnie że dobry dojazd, ale pewnie mądrzejsze głowy ode mnie biorą pod uwagę korzyści wynikające z lokalizacji dzielnicy San Siro. W Mediolanie byłem chybcikiem dwa razy i ciężko mi się wypowiadać na temat tego miasta, szczególnie że jest ogromne. To ma być projekt który będzie zarabiał nie tylko z dnia meczowego, a raczej ciężko jest nagle przenieść przyzwyczajenia miejscowych i ścieżki turystyczne jakby nie patrzeć poza miasto.
Tak dla perspektywy stadion narodowy kosztował ok. 460 mln euro (pewnie 25-35% to koszty zamówienia publicznego ;)), a wtedy ceny surowców i robocizny były ciutkę niższe.

Alessio_re6
Spokojnie. Zanim ten Milan Cardinale upora się z mediolańskimi biurwami to wszystko może się obrócić się o 180 stopni czyli Putin na przymusową emeryturę niczym dziadzia Chruszczow, powstaną alternatywne łańcuchy dostaw, a świat zacznie sprzątać po imbecylach co ''pomagali'' ludziom w pandemii poprzez masową emisję pustego pieniądza. Zasada akcji i reakcji. Po każdej inflacji prędzej czy później musi przyjść deflacja.

Wembley kosztowało 1,1mld funtów, 1,5 mld euro i to było 20 lat temu.

Ale te ceny podajesz z 2010 roku?

Podaję koszt budowy w momencie oddania, nie z konkretnego roku. Wiadomo inflacja, wzrost cen itd. ale łączny koszt i tak szokuje.

Różne źródła, różnie podają ale:

Wembley 1,5 mld dolarów
Stadion Tottenhamu 1,3 mld dolarów
W USA SoFi Stadium 5,5 mld dolarów

To są już oddane stadiony. Naszego nawet jeszcze nie zaczęto budować, więc różnica w cenach materiałów i robocizny będzie bardzo duża.

Może 3 mld to za cały kompleks, ale to może być realna kwota.

Z pewnością za cały kompleks, bo pierwotnie sam stadion miał kosztować koło 1 mld na dwie drużyny. Stadion można wybudować i za 10 mld, ale pytanie czy Milanowi w tej chwili potrzebna jest aż taka inwestycja? Nowy stadion bez wątpienia, jednak byłbym za skromniejszym kompleksem.

Z tego co się doszukałem całkowita inwestycja w stadion Tottenhamu pochłonęła 1 mld funtów, czyli około 1,15-1,2 mld euro. Obiekt oddany trzy lata temu. Warto zauważyć, że Londyn to chyba najdroższe miejsce w Europie jeśli chodzi o cenę ziemi.

i za rzadow obecnego wlasciciela

Do San Siro tez dojeżdża metro. Fioletowa linia M5.

Wiadomo ::D ale nowa lokalizacja jest w gminie pod Mediolanem