Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu!
Inter - Milan 0:3! Rossoneri w finale Pucharu Włoch!
p. | Drużyna | M | W | R | P | Bramki | PKT | |
1. | SSC Napoli | 34 | 22 | 8 | 4 | 53-24 | 74 | |
2. | Inter Mediolan | 34 | 21 | 8 | 5 | 72-33 | 71 | |
3. | Atalanta BC | 34 | 19 | 8 | 7 | 67-31 | 65 | |
4. | Juventus FC | 34 | 16 | 14 | 4 | 51-31 | 62 | |
5. | Bologna FC | 34 | 16 | 13 | 5 | 52-37 | 61 | |
6. | AS Roma | 34 | 17 | 9 | 8 | 49-32 | 60 | |
7. | SS Lazio | 34 | 17 | 9 | 8 | 57-45 | 60 | |
9. | AC Milan | 34 | 15 | 9 | 10 | 53-38 | 54 |
p. | Strzelec | Bramki |
1. | Mateo Retegui | 24 |
2. | Moise Kean | 17 |
3. | Marcus Thuram | 14 |
4. | Ademola Lookman | 13 |
5. | Lautaro Martínez | 12 |
6. | Romelu Lukaku | 12 |
7. | Riccardo Orsolini | 12 |
Wtorkowa Gazzetta dello Sport przekonuje, że trener Stefano Pioli nadal ma bogactwo w pomocy, nawet pomimo straty Francka Kessiego. Do Sandro Tonalego i Ismaela Benncera, mających raczej pewne miejsce w środku pola, dołączył niedawno Yacine Adli, a także wracający z wypożyczenia Tommaso Pobega. Ten ostatni może być jednym z odkryć zbliżającego się sezonu w Milanie. W odwodzie pozostaje jeszcze oczywiście ulubieniec szkoleniowca Rossonerich, czyli Rade Krunić, który w najważniejszych meczach zeszłej kampanii miał nawet miejsce w wyjściowym składzie. Daje to obraz elastycznego środka pola, w którym każdy z graczy ma inne zalety, mogące dać korzyść drużynie. Ważna będzie zwłaszcza rola Benncaera, bowiem Algierczyk rozpoczyna już swój czwarty sezon w Milanie, stając się swoistym weteranem w pomocy ekipy z San Siro.
Ludzie ten typ miał jeden wybitny sezon, jeden dobry, dwa tragiczne i jeden zły.
Pragnę zauważyć, że za kadencji Gattuso, to między innymi dzięki wielu farfoclom jakie popełniał Franck nie dostaliśmy się do LM. W ostatnim sezonie też nie odgrywał aż tak istotnej roli i spokojnie poradzimy sobie bez niego na boisku.
Kessie był bardzo przydatny jak Milan bardzo mocno się cofał i bronił, tylko tutaj paradoks, bo jak tak robiono, to nasza gra wygladała bardzo słabo i często komplikowaliśmy sobie niepotrzebnie życie. Zespołowi w większości taki styl gry nie odpowiadała, a Kessie wtedy akurat brylował bo był w swoi, żywiole, tyle, że gdyby nie cofać wtedy tak zawodników i nie oddawać inicjatywy rywalom, to do wielu groźnych akcji by po prostu nie dochodziło.
Dużo bardziej podoba mi się nasza gra jak w wyjściowym składzie grają ze sobą Tonali i Bennacer. Obaj są nieustępliwi, walczą o każdą piłkę, są bardziej kreatywni w rozgrywaniu piłki, a do tego nie poruszają się jak czołg. Franck jest silny, ale niestety często człapie po boisku, jakoś specjalnie dobrze piłki nie rozgrywa.
Pobega jeszcze być może odpali, ale Rade jest fatalny i jak wyjdzie mu 1 mecz na 30 to zachwyt, jakby był Zidanem.
Mentalność drużyny ze środka tabeli.Odpuśćmy Sanchesa, bo faktycznie jest już myślami w PSG, ale znajdźmy kogoś, kto rzeczywiście wejdzie w buty Kessiego. On był naszym 5 obrońcą, plus potrafił strzelać ważne bramki w niemałej ilości.Wykonywał rzuty karne, biegał od bramki do bramki. Krunić z całym szacunkiem do niego, biega bez sensu, nie przynosząc żadnej wartości dodanej.
https://twitter.com/Gazzetta_it/status/1546705913553174528/photo/1
Podobnie jest u mnie w domu.
Żona mowi: kupić Ci jakieś skarpetki?
Ja:kochanie jest 7 dni w tygodniu a ja mam 8 par skarpetek
Zona: masz 8 par skarpet z czego połowa poprzecierana i za chwilę będą dziurawe....
W 4231 też wszystko powinno stykać. Jestem bardzo ciekaw połączenia Tonali - Pobega. Obaj są w stanie gryźć trawę dla Milanu, obaj są młodzi i głodni gry, obaj są już rozwinięci, obaj mają uniwersalne umiejętności (jeden bardziej widoczne, drugi może mniej, ale mają!), obaj udowodnili, że zasługują na grę w Milanie. Ja nawet szczerze mówiąc wolałbym oglądać Tomasso niż Kessiego. Pobega jest szybszy, lepszy technicznie, bardziej mobilny w zmianach ustawienia. Masa mięśniowa oczywiście nie ta co Kessie, ale nie jest to też patyk. To silny fizycznie zawodnik, który umie dobrze zająć się piłką i przetransportować ją szybko pod pole karne. Pobega naprawdę może być dziką kartą w składzie mimo iż wielu jest pewnie zrażonych biorąc pod uwagę, że grał w do bólu przeciętnym Torino, a nie w czołowym klubie. W Torino jednak pokazywał swoje całkiem bogate umiejętności, które wymieniłem wcześniej. Pod okiem Padre tylko je oszlifuje, jak Sandro.
Co do Adliego to o niego się nie boje, właśnie ktoś taki pasuje do Milanu: "Jak szef będzie chciał to zagram tu tu i tu. Wszędzie dam z siebie 100%". Takich uniwersalnych graczy potrzeba i ktoś taki z pewnością dobrze odnajdzie się w taktyce Piolego. Każdy z obecnej pomocy Milanu ma tą cechę i to jest najważniejsze. Ma umiejętność dostosowywania się do sytuacji i zostawiania serca na boisku. Dodatkowo dokłada swoje umiejętności. Także SPOKOJNIE. Na ten moment przydałby się Lo Celso albo Ndombele, ale niezależnie od tego co się stanie, pomoc Milanu wygląda naprawdę dobrze i stabilnie
Highlightsy to mimo wszystko highlightsy, ale myślę, że tu powinieneś zobaczyć, jak dobrze ten zawodnika gra piłką
Jakby wiadomo, Kessie wprowadzał masę jakości przy odbiorze piłki i "pierwszym podaniu", ale techniczne to jest przecież czołg :D Przyjecie, podania, zwody... On polegał w ogromnej mierze na sile...
A nawet jakby patrzeć na liczby to Kessie w całym sezonie zaliczył jedną asystę
Krunić gość jest kapryśny jak baletnica, non stop burdy w szatni że nie gra, dodatkowo w ogóle nieuniwersalny, nie potrzebujemy takich ludzi w naszym składzie.
Pobieda grał w jakimś średniaku Torino ? Chcemy grać jak Torino ? No właśnie, z czym do ludzi.
Bakayoko powinniśmy sprzedać za jakieś 30 mln póki jeszcze jest coś warty.
A ten nowy Adel czy tam Adil to w ogóle zawodnik spadkowicza Ligue 1, chcemy grać jak spadkowicz Ligue 1 ? No właśnie, z czym do ludzi.
Mówisz o bramkach, jakby to był jedyny wyznacznik tego, który pomocnik jest lepszy. Kessie przez ostatnia 2 lata był piłkarzem nie do zastąpienia i takie są fakty. Jak myślisz, dlaczego taki klub jak Barcelona sprowadziła go w swoje szeregi?
W ogóle co to za porównanie? Jest różnica, pomiędzy grą w najlepszej drużynie we Włoszech, która gra o najwyższe cele, a gra w przeciętnym Torino. Nie twierdzę, że mamy się go pozbywać, ale stawiania go na równi (a nawet wyżej) od Kessiego mija się z celem.
Ostatnio sprawdzałem skład Primavery i żaden z tych smarkaczy 8 letnich nie ma City albo Realu w CV ! JAK TA DRUŻYNA MA BYĆ DOBRA
Ale z Ciebie żartowniś. Bennacer został wybrany najlepszym zawodnikiem Pucharu Narodów Afryki, a o Tonalego walczyło wiele klubów, w tym Inter.
"Bennacer, Krunic i Theo. Potężne okienko jak narazie. Myślę, że Ci zawodnicy bez najmniejszych problemów będą w stanie pomóc Milanowi w awansie do upragnionej LM. Śmiem nawet twierdzić, że nasze transfery są jak narazie najlepsze spośród czołówki. Juve na chwile obecną sprowadziło dwóch paralityków (czyt. Ramsey i Rabiot), którzy jakościowo nie są nawet w jednym procencie podobni do naszego duo z Empoli. Scudetto w tym sezonie będzie nasze, nie ma innej opcji."
Autor: nieznany.
https://www.acmilan.com.pl/news/27277/mercato_live_4_23_59_bennacer_o_krok_od_milanu_bedzie_kosztowal_okolo_17_18_mln/page/2
Pokazuje to tylko, że nazwiska nie grają. Kolega z ironią pisał o paralitykach Ramseyu i Rabiocie, którzy mieli być super gwiazdami ligi, a którzy faktycznie okazali się paralitykami i których Juventus teraz usilnie stara się pozbyć za wszelką cenę, bo pożerają ogrom euro na pensje.
Z drugiej strony drwił z Bennacera, Theo i Krunicia, którzy spełnili jego "ironiczną przepowiednię" i faktycznie wprowadzili Milan do LM, a potem jeszcze na szczyt ligi włoskiej.
I tak znane marki z Arsenalu i PSG wypadły gorzej, niż dwóch "amatorów" z Empoli.
Dlatego mówię, żeby okienko oceniać 1 września, a samych piłkarzy na bazie tego, co pokażą w trakcie sezonu, a nie za same nazwiska czy nazwy klubów, z których przychodzą.
Co gorsza. Jak widać, to jest nieuleczalne. Dlatego nie warto dyskutować i tłumaczyć. Można się tylko śmiać.
Adli przyszedł ze spadkowicza, tak samo jak Benek czy Sandro, a obaj są teraz filarami tej drużyny, więc tego argumentu nie obronisz.
Nie wiemy jak będzie z kontuzjami w tym sezonie, być może uda się ich uniknąć, a może nie. W każdym razie przy założeniu, że wszyscy są zdrowi to mamy całkiem mocną linię pomocy.
Wiadomo, że nie jest to rewelacja, ale też nie ma powodów do paniki :)
Co z tego, że Tonali też przyszedł ze spadkowicza? To jest analogia z d*py i robienie ze słabości piłkarza jego atutu.
Do Rade nic nie mam. To jest zadaniowiec i tak zostanie, ale nie gość do podstawowej 11tki
Na papierze Inter kadrowo zjadał nas pod każdym względem, a finalnie okazali się równorzędnym przeciwnikiem.
Dopiero początek okienka, nikt nie powiedział, że nie będzie już wzmocnień.
Dlaczego Real Madryt się wzmacnia jeśli zdobyli LM? Po co?
Mistrzostwo zdobyliśmy dzięki splotowi wielu szczęśliwych zdarzeń. Niestety taka sytuacja przydarza się raz na 10/5 lat, a nie co sezon. Leicester też zaczęło myśleć podobnie do Ciebie. Zamiast wzmocnień na poziomie mistrza Anglii lub przynajmniej odpowiedniego następcy Kante popadli w samozadowolenie, co skończyło się kilkuletnim rozbratem z Europą.
Milan ma za sobą długie lata gdzie wpadliśmy w totalny marazm, sportowy i finansowy. Jedna jaskółka(mistrzostwo) wiosny nie czyni. Przed sezonem założenie było jasne - utrzymać się w top4.
Udało się zdobyć mistrzostwo i jak na mistrza przystało powinniśmy postarać się je obronić, ale zgodnie z planem celem nadal jest top4.
Dopiero po kilku latach regularnej gry w LM będziemy w stanie zrobić transfery na miarę topki. W tej chwili musimy uważać, aby ogarniać finanse i jak najmniejszym nakładem uzyskiwać jak najlepszy wynik. To później zaowocuje.
Obecny skład jest moim zdaniem jak najbardziej zdolny, aby utrzymać się w czwórce. Uda się obronić scudetto, super. Jeśli nie, to trudno, grunt żeby awansować do LM. W ciągu dwóch sezonów nie staniemy się ligowym hegemonem, którego celem jest tylko i wyłącznie pierwsze miejsce.
Robimy małe kroczki i jeszcze sporo wody w rzece upłynie nim zaczniemy funkcjonować tak jak wieczni sceptycy sobie tego życzą.
Frank mimo, że był świetny w swojej roli to był swego rodzajem "kotwicą".
Zawodnikiem z ograniczeniami którego można było rzucić tylko do jakiejś konkretnej defensywnej roli. Jeśli pojawiał się w jakimś miejscu (czy to DP czy później troche wyżej) to dla wszystkich było jasne czego tam się od niego oczekuje... A w końcówce sezonu gdzie taki Tonali wystąpił momentami ustawiony trochę wyżej, od razu był to element zaskoczenia
Mam nadzieję, że wzmocnią tą 10 i prawe skrzydło, bo Fode pewnie zostanie.
Z drugiej strony znów Twoje narzekanie jest przesadzone na Pobegę. Może i gość jakoś nie brylował w zeszłym sezonie w Torino, ale często pokazywał się tam z nienajgorszej postawy + na pewno nabrał sporego doświadczenia, grając często w pierwszej 11. Dlatego nie skazywałbym go od razu na straty, tak jak ty to robisz Pinokio.
Przypominam tylko, że Tonali w 1 sezonie w Milanie też nie zachwycił, a potem jak został wykupiony, to w następnym stał się jednym z najlepszych pomocników w całej Serie A. Do tego potrzeba jednak ciężkiej pracy i chęci, których z pewnością nie można odmówić Sandro.
Więc kto wie może Pobega też pójdzie drogą Tonaliego i nam się pokaże w tym sezonie z dobrej strony. Na pewno bym mu nie odbierał szans.
fuck logic
Teraz w naszym Milanie widać, że naszą siłą jest kolektyw-współpraca, zżycie, partnerstwo na boisku i poza nim . Przyszły sezon pokaże nam i będzie kolejnym testem na to jak ten kolektyw działa.
Wiadomo, że główne trybiki są dotarte ale dochodzą nowe tj. Adli, Pobega i myślę, że Pobega prędzej od Adliego się dotrze w naszym mechaniźmie.
Nie piszcie i nie emocjonujcie się transferami, bo już nieraz świat piłkarski pokazywał, że pieniądze nie grają, choć wiadomo mogą fajnie wesprzeć. Grajmy swoje i top 3 gwarantowane. W tym sezonie bardziej liczę na LM i wyjście z grupy (marzenie to półfinał) a Scudetto niby też by wypadało, żeby Inter się nie poczuwał, że farta mieliśmy ale zawiedziony nie będę jak skończymy na 2-3 miejscu.
Potrzebny nam jest defensywny pomocnik, silny fizycznie i dobry w odbiorze.
Tonali oczywiście super chłopak, ale on potrzebuje wyższej klasy partnera, żeby się uczyć i rozwijać. Bennacer właściwie to samo. Krunic, przy całym szacunku dla jego zaangażowania, powinien być w najlepszym razie opcją głęboko rezerwową. Adli? Może wypali, może nie. Pobega to samo.
On jest strasznie kontuzjogenny dodatkowo kasowo straszne obciązenie a jak na te chwile to faktycznie skład nie wygląda źle.
Jak juz wydawać kase to na młodego, zdolnego z perspektywami do rozwoju zawodnika.
Taki Lucas Gourna-Douath wygląda na niezłego przecinaka i już np Red bull juz puszcza oczko do niego.