Bezbramkowy remis z Juventusem
[08:13]: La Gazzetta dello Sport twierdzi, że alternatywą dla Charlesa De Ketelaere może być Piotr Zieliński. Polak występuje w Napoli od 2016 roku i niewykluczone, że tego lata zmieni otoczenie. Rossoneri doceniają Polaka i choć na tę chwilę nie nawiązali kontaktów z neapolitańczykami, to gdyby transfer Belga ostatecznie upadł, mogłoby być inaczej.
[09:01]: Przez weekend raczej nie ma co liczyć na przełom w mercato Milanu. Dyrektorzy klubu wyruszają dziś z drużyną na Węgry na sparingi z Zalaegerszegi TE FC. Ostateczna odpowiedź Club Brugge odnośnie Charlesa De Ketelaere spodziewana jest na początku przyszłego tygodnia. Kolejna odmowa może spowodować koniec negocjacji i przyniesienie uwagi mistrzów Włoch na innych zawodników.
[11:30]: Corriere della Sera informuje, że Milan nie ma pewności co do powodzenia prowadzonych negocjacji ws. transferu Charlesa De Ketelaere. Intencją Rossonerich jest jak najszybsze zwieńczenie rozmów, jednakże Club Brugge nieustannie prosi o 35 mln euro. Duet Maldini - Massara jest przekonany, że zrobił wszystko co możliwe, a budżet 32 mln euro jest nieprzekraczalny. Według informacji CdS, Milan będzie czekał na decyzję maksymalnie do wtorku. Jeżeli takowa z Belgii nie napłynie, wówczas będzie realizowany plan B. Wśród nazwisk dominuje Hakim Ziyech, a także Nicolò Zaniolo i Domenico Berardi.
[12:45]: Dziennikarz Daniele Longo podaje, że Milan wczoraj ponownie skontaktował się z Chelsea w sprawie Hakima Ziyecha. Rossoneri trzymają rękę na pulsie w sprawie Marokańczyka.
[21:45]: Charlesa De Ketelaere nie został powołany na pierwszy mecz ligowy Club Brugge przeciwko Genk. Według doniesień stało się tak na prośbę samego zawodnika, który czeka na rozwój wydarzeń w kwestii transferu do Milanu. Rossoneri liczą na to, że ostatecznie uda się osiągnąć porozumienie z Belgami i sprowadzić pomocnika do Mediolanu.
Poczekajmy do konca, zobaczymy - ktos dobry raczej na bank przyjdzie. ;)
Niektórzy naprawdę mają problem z czytaniem ze zrozumieniem albo w ogóle nie czytają, tylko mają swój film w głowie.
Powiedzcie na głos coś co chcecie napisać i sprawdźcie czy brzmi to sensownie xD
Celem jest dalej załapanie się do top4, a nie podbój LM.
Zresztą skoro ten skład zdobył mistrzostwo, a w przyszłym roku będą mocniejsi (progres), to czemu jako kibice mielibyśmy nie wierzyć w wyniki w LM jak ostatnio Ajax czy kiedyś Monaco lub BVB. Co z was za kibice, że bez nazwisk, które tylko wy dobrze znacie szkalujecie od razu ten klub, jakbyśmy byli jakąś zakałą piłkarską.
Po pierwsze to tu nikt nie mówi o podboju LM. A po drugie nawet jeśli nie mamy w planach to nie znaczy, że obecnego zespołu nie stać na super wynik, co pokazał zeszły sezon.
Po drugie - tylko idioci teraz oczekują wielomilionowych transferów i masy wzmocnień czy raczej transferów, żeby podłechtać właśne ego, bo tylko idiota myśli o tym, żeby ściągnąć danego zawodnika z głównego powodu "bo tak", a jeśli zgarnie go ktoś inny to wyzywa klub od dziadów.
Wszyscy narzekacze - jesteście wszyscy idiotami. Zamiast kibicować w końcu w dobrych czasach i wierzyć w kolejne sukcesy zespołu, wy już po pierwszym dużym sukcesie gnoicie wszystkich w klubie. Wam się nigdy nie dogodzisz. Choćbyśmy wygrywali wszystko co rok, kupowali co roku gwiazdy i tak wy ze swoimi ptasimi móżdżkami znajdowalibyście jakiś debilny powód do marudzenia.
A i w mojej ocenie Krunic czy Pobega nie są na tyle lepsi od Bertolacciego. Podniecacie się debiutem w kadrze Pobegi podczas gdy Brtolacci takich spotkań zaliczył 5.
Czepiasz się jednej z największych zrzęd obok Pinokia na forum, Salinasa.
Chłopak jak szło to go nie było, siedział cicho.
Teraz ma używane, bo jest ogrom zmian i niski budżet. Transfery wyglądają jakby Legia poszła na zakupy.
To jest taki typowy troll internetowy.
Jak Milan pójdzie w górę, będzie się działo dobrze w klubie, to znowu zniknie.
Ile ty masz lat? 5, 6 czy 7 ? Bo zachowujesz się jak przedszkolak. To jest właśnie coś na co zwracam uwagę podczas tego mercato czyli zjawisko mentalnego ''tumiwisizmu''. ''Wygraliśmy ligę, więc teraz możemy sprowadzać największe dziadostwo do klubu, albowiem sukcesy będą przychodzić z automatu. Nieistotne przypadki Leicester, Lille, Monaco, Arsenalu, Marsylii, Deportivo, Hoffenheim i wielu, wielu innych. My jesteśmy mistrzem Włoch, dlatego przeciwnicy będą rozkładać nogi na sam widok boskiego Milanu! '' Otóż nie. Historia wielokrotnie pokazała coo dzieje się ,gdy ktoś zachłystuje się nadspodziewanym sukcesem. Milan nie jest tutaj wyjątkiem.
I nie. W dobie 10 cyfrowych kwot za transfery każdy kibic poważnego klubu ma prawo lub wręcz obowiązek oczekiwać/wymagać wielomilionowych wydatków w celu stworzenia kompletnej, konkurencyjnej kadry. Nie ważne czy ten zespół jest z Mediolanu , Rzymu, Londynu, Barcelony, Dortmundu, Sevilli czy Marsylii.
Po prostu takie nastały czasy, że bez rozsądnie wydawanych, wielomilionowych nakładów nie da się uzyskać stabilizacji na bardzo wysokim poziomie.
Nie chodzi o to że narzekając nie mają racji. Czasem mają. Ale niestety najczęściej robią to naginając rzeczywistość by im pasowała do retoryki. Manipulają wypowiedziami innych, a często po prostu wymyślają argumenty które nigdy nie padły.
Przykład powyżej.
Gdzie ja napisałem, że teraz sami rywale będą się nam podkładać i że możemy kupować dziadostwo, a i tak będziemy kozakami? Albo gdzie taki przekaz objawiam?
Nie wkładaj do ust słów, których nie użyłem. Skoro jesteś zaglupi żeby zrozumiec proste słowa to już nie wiem jak mam Ci to wytłumaczyć. Nie mamy myśleć, że skoro jesteśmy mistrzami to już jesteśmy panami świata xDD
Właśnie tak myślicie wy - narzekacze, że powinniśmy jako mistrzowie wszystko kupować i podbijać ligę mistrzów. A ja wyraźnie piszę, żeby mieć realne oczekiwania względem Milanu. Czyli dopasowane do naszych możliwości. To, że teraz wygraliśmy mistrzostwo, wcale nie oznacza, że teraz jesteśmy na tym samym poziomie co City, PSG, Bayern czy Real, na nawet nie jesteśmy na tym samym co drugie miejsca w niektórych z ich lig (angielska, hiszpańska). Ani obecnie nie możemy im dorównać finansowo, ani sportowo - tutaj akurat jeśli chodzi o składy na papierze, bo na boisku mecz się zaczyna od 0:0 - wszyscy są równi i wszystko jest możliwe. A skoro jest wszystko możliwe, to jako kibic przed każdym meczem zakładam sukces, nawet jeśli mierzymy się z dużo silniejszą drużyną, zakładam sukces, ale nie jestem rozczarowany w przypadku porażki. To taka zdrowa analiza i ocena sytuacji. Chcesz jak najlepiej dla swojego klubu i w niego wierzysz, ale zdrowy rozsądek podpowiada Ci na co go stać.
Klub i zarząd co roku wydaje pieniądze na ten klub. Nie wszystko to ładnie widać, żebyś się mógł pochwalić kolegom jak to twój ulubiony klub szasta kasą, żebys się mógł popisać, ale wydaje. Sprawzdania za zeszłe lata są dostępne w internetach, wystarczy sprawdzić. Po prostu po wtopach Chinoli, po wtopach z Samu, Paquetą i Piątkiem, jesteśmy ostrożniejsi w wydawaniu pieniędzy. I moim zdaniem dobrze. Bo zamiast wydawania grubych pieniędzy na gracza pokroju Paquety lepiej jest zainwestować w scouting i w młodzież, co Milan co roku robi - takie inwestycje zawsze się zwracają - są co prawda długoterminowe, ale dużo transferów jest długoterminowych.
Wasza oczekiwania nie są współbieżne do możliwości klubu, to właśnie wy oczekujecie więcej przez to, że "jesteśmy Milanem" i "jesteśmy mistrzem Włoch" i podpalacie się emocjami jak idioci. Nagły sukces we Włoszech nie powinien mieć wpływu na długoterminoy plan na rozwój klubu, tak samo jak nagła porażka np. w tym sezonie. Trzeba być świadomym tego ile zajmuje stabilizacja i rozwój klubu piłkarskiego na najwyższym poziomie.
Wasza strata, znowu będzie ironicznie, acz i poważnie.
Otóż tak w mikro, malym, średnim, jak i gigan-kurde-tycznym biznesie pewne sprawy są takie same. Milan był w końcowej części jelita grubego przez wystarczająco długi czas i powoli z tego wychochi a w zasadzie to juz wyszedł - obecny mistrz Serie A! No ale wiadomo ch* z tym, skoro nie wygrał LM nie tracąc przy tym bramki grając choinką i z hucznym ATTACARE rozniósł rywala swoimi bunga-bunga zagraniami.
Nawet jeśli obecne okienko nie odpali nam młodego Belga, Ziyecha i jeszcze jakiejś rakiety, tylko ograniczy się do ustabilizowania przyszłośći zawodników stanowiących jego kręgosłup + dodatkowo wyczyszczenie z zawodników zbędnych/kosztownych to to nie jest od razu tak, że stoimy w miejscu (co za tym idzie cofamy sie - cofać i tak sie cofamy bo liga włoska jest jak Wlochy = przegrana w starciu z innymi, silniejszymi)
Nowy właściciel, wyczyszczenie/redukcja dlugów i pewnie jakies ograniczenia 'FPP to tylko jeden z poważnych punktów które trzeba odkreślić, obstawiam też transfer który bedzie niespodzianką bo interesy lubią ciszę.
Milan potrzebuje stabilizacji i warto podkreślić, że 1 miejsce w Serie A to nie był plan klubu, plan jest długofalowy i ma przywrócić Milan na szczyt. I pewnie władze trzymają sie tego planu nie podpalając się niczym małolat w trakcie wakacji nową koszulką swojego ulubionego klubu zakupioną przez mamę, czy też bedąc na urlopie i zamiast korzystać z życia, to pier* o tym jak to beznadziejnie Maldini wykonuje swoja pracę, Milan to gołodupcy, a w ogóle to czemu C.Ronaldo nie przyjdzie ??
Cierpliwości. Doceniajcie tez mniejsze rzeczy i czekajcie do końca. Zwykle Ci, którzy mają pewną wiedzę, Ci którzy nabrali skóry słonia w swojej grze nie podpalaja się i nie rzucają
żalami jeszcze zanim ktos dokończył słowo.
FORZA MILAN.
Galliani też miał kiedyś załatwić transfer z Anglii, potem na ostatnią chwilę była opcja na De Jonga za bodaj 12-14mln ? A Adriano dał ~3mln i elo i De Jong ratował nam tyłek.
Tylko frajerzy dają tyle ile ktoś zawołą albo i nawet więcej i jak widać w ich przypadku PSG czy MC = najwazniejszego trofeum im to nie dało.
Czy za frajerów będziesz uważał Maldiniego i Massarę, jeśli nikogo nie kupią na prawe skrzydło, ale w nadchodzącym sezonie Milan będzie w top 4? Bo właściciele najprawdopodobniej byliby z takiego obrotu spraw zadowoleni.
Co za argument XD. To, że Twój sąsiad będzie wydawał tysiące zł na głupoty nie oznacza, że Ty też musisz. Każdy żyje po swojemu, tak samo każdy właściciel klubu prowadzi swój zespół po swojemu.
W tym roku wydaliśmy dotąd 7 mln, zarobiliśmy ponad 10, a deficyt zmalał poniżej 100 mln.
Z LM zarobiliśmy ok 60 mln. Do tego więcej przychodów od sponsorów i z biletów.
Więc albo wydamy jeszcze sporo w tym okienku.
Albo Elliott faktycznie dziaduje przed oddaniem klubu, bo był jakiś warunek by wyjść z budżetem na czysto przed przejęciem?
To już tylko moje spekulacje.
Ściągnęliśmy jedynie Origiego i to za darmo
A Adli i Pobega wrócili z wypożyczeń
Transfer gracza z Serie A byłby spoko, by zniwelować potrzebę aklimatyzacji. Problemem jest jednak brak ulgi.
No i trzeba pamiętać, że przynajmniej jeden z trójki CDK, Ziyech i Sanches musi przyjść :D
Niech ktoś się zgłosi proszę na wysłannika do Mediolanu, by Maldini zdał sobie sprawę w końcu jak kluczowa może być ta decyzja dla naszej strony ;)
Zieliński ma dwa lata kontraktu, więc kosztowałby minimum tyle co CDK, Berardi to samo, Zaniolo jeszcze więcej.
Powoli wyczuwam zeszłoroczny scenariusz. Ziyech plan A, Asensio plan B... przychodzi Messias. I żeby mi się zaraz jakiś obrońca moralności nie wysilał to od razu napiszę, że nie jest to żaden hejt w stosunku do Juniora.
Kolejna sprawa to osoba De Laurentisa, która za niskie kwoty swoich zawodników wewnątrz Włoch nie oddaje.
Poza tym pamiętam z FM, że jak się składa zapytania to zawsze jest kwota z czapy :D
On za więcej niż 25-30 nie pójdzie. Jestem tego przekonany.
ADL dużo gada i gra kozaka. W rzeczywistości można się z nim pewnie dogadać za rozsądne pieniądze.
Poza tym my nawet 38 nie damy.
Możesz uargumentować skąd ta pewność, że za więcej niż 25-30 nie pójdzie? Druga sprawa, że my pewnie tyle nie damy na zawodnika, na którym już nie zarobimy.
Dlatego nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło.
Problem w tym, że gazety i my sobie pieprzymy trzy po trzy, a początek sezonu się zbliża. Zostały tylko 3 tygodnie.
Jeżeli przyjdzie ktoś z serie a, to zbyt wiele czasu nie potrzebuje. Ale jak z Belgii to przydałoby się mu dać minimum te 3-4 tygodnie przed sezonem.
Jak do ostatniego sparingu nikt nie zawita,to będzie problem :)
O Zielińskim to nawet szkoda gadać. Drogi, chimeryczny i do tego Polak. Żeby nie było, że mam tutaj coś przeciwko polskim piłkarzom, ale pamiętamy jak to było z Piątkiem. Jak strzelał to był szał, a jak zaczął grać piach, to w polskich mediach robili jedną, wielką nagonkę na Milan. Powtórka niemile widziana.
Ciekawą opcją mógłby być Malinovskyi z rocznym kontraktem, jeśli Atalanta nie postawiłaby jakichś zaporowych warunków. Atalanta jest też w kiepskiej sytuacji ze względu na brak gry w europejskich pucharach.
Wiadomo, że trzeba te marzenia o polskim De Bruyne wsadzić między bajki. Ale ten poziom co już pokazywał jest wystarczający na Milan.
A polskie media nie byłyby problemem. To w zasadzie zamiana jednego czołowego klubu na drugi w tej samej lidze. Nie byłoby więc aż tak ogromnego trzęsienia jak przy Piątku czy Lewandowskim.
Ja byłbym bardzo za. W zasadzie jedyny Polak obecnie, przez którego nie musielibyśmy sobie wydrapywać oczu i mieć ciarek żenady przez polskich "dziennikarzy" :D
Tak czy inaczej, mój faworyt jeśli chodzi o wzmocnienie Milanu - Pedro Goncalves.
Na dobrą sprawę, gdyby dołączył Ziyech, to w najgorszym razie mógłby być uzupełnieniem zarówno na OP jak i PS.
Jak dla mnie doniesienia, że Marokańczyk jest alternatywą dla CDK to bujda, która powstała na bazie tego, że Milan odłożył wszystkie negocjacje w czasie, żeby skupić się na Belgu.
Zieliński to nie alternatywa na 10.
On tylko w repce gra na tej pozycji, z jakim skutkiem każdy wie.
Piotr byłby w Milanie mega grajkiem, tak jak i obecnie w Napoli.
A co do Atalanty, to nie mają kiepskiej sytuacji związanej z brakiem gry w pucharach, bo oni nigdy nie stawiali tego jako mus i nie zwiększali wydatków na pensje i transfery.
To co wypracowali to poszło do kieszeni właściciela i/lub na przyszłe transfery/kontrakty.
Wracając do najważniejszego pytania nie wiem kto mógłby przyjść i byłby podobny cenowo i z podobnym potencjałem :)
Zieliński w ustawieniu 4-2-3-1 gra w Napoli jako OP. Jest tak już od 2 sezonów, od kiedy Napoli gra tym ustawieniem.
Natomiast Atalanta może nie musi sprzedawać z racji braku gry w Europie, ale może być im trudno zatrzymać piłkarzy z ambicją gry w europejskich pucharach. To nigdy nie działa na korzyść klubu.
Tak, zgadzam się z tymi zawodnikami z ambicjami.
Tu może mieć Atalanta problem z zatrzymaniem.
Co do Piotra (ekspertem nie jestem), to nie jest on typową 10, dlatego go odrzuciłem na tej pozycji.
Chyba faktycznie w takim ustawieniu grałby coś na zasadzie Adli/Hakan.
Ogólnie, gdyby była możliwość, to jak już pisałem jestem bardzo na tak dla Piotra w Milanie.
Wciąż Milan nie doszedł do porozumienia z Brugge w sprawie transferu będącego na emeryturze Charlesa De Ketelaere.
Dokładnie!
https://www.wykop.pl/cdn/c3201142/comment_5dpQHLBJIonNsOpR9VHzVia7F7dX8fox.jpg
Niby Piotr nierealny, ale patrząc na to co robi Napoli, to pewnie by się udało nawet w niezłej cenie. Można im dorzucić Alexisa lub Messiasa do zastąpienia odchodzącego Politano. Nie stracą wtedy na jakości :D A my byśmy mieli w tym okienku i 10 i RW.
Mógłbym pracować w LGDS i wymyślać ploty :)
Siedzi na superpucharze na ławce - przyjdzie na bank
Maldini leci do Belgii - bankowo z nim wróci
Leeds się wycofuje - muszą coś wiedzieć, chłopak na sto pro do nas przyjdzie
Skąd ta zmiana frontu?
Ale na inter juz wyjazd wykupiony mam bo przeciez to tylko gadanie i obojetnie co bedzie i tak sie kocha ten klub:)
FORZA MILAN!!!
Trzeba się modlić, żeby Zielu też nie wypalił, to może opcją C będzie N'Kunku za 70 banieczek.
Tylko pytanie to wina nowego właściciela czy poprostu zamieszania z tym związanego
A może duetu M&M....