AC MILAN – BOLOGNA 1:0
p. | Drużyna | M | W | R | P | Bramki | PKT | |
1. | SSC Napoli | 3 | 3 | 0 | 0 | 6-1 | 9 | |
2. | Juventus FC | 3 | 3 | 0 | 0 | 7-3 | 9 | |
3. | US Cremonese | 3 | 2 | 1 | 0 | 5-3 | 7 | |
4. | Udinese Calcio | 3 | 2 | 1 | 0 | 4-2 | 7 | |
5. | AC Milan | 3 | 2 | 0 | 1 | 4-2 | 6 | |
6. | AS Roma | 3 | 2 | 0 | 1 | 2-1 | 6 | |
7. | Atalanta BC | 3 | 1 | 2 | 0 | 6-3 | 5 | |
p. | Strzelec | Bramki |
1. | Marcus Thuram | 3 |
2. | Dušan Vlahović | 2 |
3. | Nico Paz | 2 |
Trener Bolognii, Sinisa Mihajlović, wypowiedział się następująco przed sobotnim meczem swojej drużyny na San Siro: "Milan jest bardzo silny. To drużyna, która wygrała ligę i z samego tego powodu jest faworytem. W zeszłym sezonie mieli największą regularność. Jeśli ją utrzymują, to mogą spisać się dobrze. My natomiast dostaliśmy dziesięć żółtych i dwie czerwone kartki w dwóch meczach, to nie jest w porządku. Musimy z tego wyciągnąć wnioski i lepiej zarządzać sprawą kartek. Na San Siro będzie 60 tysięcy ludzi i musimy wykazać się bystrością".
0-0 jak nic będzie
Co do obrony to myślę, że Fik poradzi sobie z Arnautovicem, a Kalulu z Soriano.
2:0 to minimum w kontekście zwycięstwa Rossonerich. Za ten syf w Bergamo liczę na rozwalcowanie Bologni przy całej mojej sympatii i szacunku do Sinishy i jego pracy w tym klubie