MILAN W PÓŁFINALE PUCHARU WŁOCH!
Wyjazd do Genui piłkarze Milanu mogą uznać za połowicznie udany. Wygrali co prawda 2-1 z miejscową Sampdorią po bramkach Messiasa oraz Giroud, ale czerwoną kartkę otrzymał Rafael Leao, która wyeliminuje go z następnego, ważnego pojedynku ligowego z Napoli.
Piłkarze Milanu nie kazali długo czekać swoim fanom na pierwsze trafienie. Rossoneri wyszli na prowadzenie już w 6' minucie za sprawą trafienia Juniora Messiasa, który wykończył znakomitą akcję zapoczątkowaną przez Rafaela Leao, a do której swoje trzy grosze dorzucili Giroud oraz De Ketelaere. Gospodarze szybko mogli wyrównać, ale piłka po strzale Djuricicia z 11' minuty trafiła w poprzeczkę. W 21' minucie Milan podwyższył prowadzenie. Prawie... Debiutanciego gola, tak się wówczas wydawało, zaliczył Charles De Ketelaere, który ramieniem skierował piłkę do bramki. Niestety, jak się później okazało, chwilę wcześniej na pozycji spalonej był Olivier Giroud wobec czego po wideoweryfikacji, bramkę anulowano. Kolejne minuty upływały pod znakiem przewagi Milanu, ale bez konkretów pod polem karnym Sampdorii. Gospodarze z kolei próbowali swoich sił, ale defensywa Milanu nie pozwalała im na zbyt wiele. Podopieczni Piolego przycisnęli nieco w końcówce pierwszej połowy. Wówczas Olivier Giroud powinien powiększyć swój dorobek strzelecki, ale jego strzał, po zagraniu Theo Hernandeza, obronił Audero. Chwilę później sam na sam chciał wypuścic go Juniors Messias, ale Francuza w walce o piłkę ubiegł Audero. Na lewej flance szalał oczywiście Rafael Leao, ale brakowało mu skutecznego ostatniego zagrania lub finalizacji. Dobrze zaprezentował się Tommaso Pobega, który podłączał się do akcji ofensywych i zaliczył kilka dobrych napędzających akcje podań.
Druga połowa zaczęła się bardzo źle dla Milanu. W 47' minucie drugą żółta kartkę za faul na Ferrarim otrzymał Rafael Leao, który kopnął obrońcę Sampdorii głowa próbując oddać strzał tzw. przewrotką. Zatem całą drugą odsłonę goście musieli radzić sobie w osłabieniu. Gracze Giampaolo wyczuli okazję i rzucili się do ataku. Do wyrównania udało im sie doprowadzić w 57' minucie, kiedy to dośrodkowanie Augelo wykorzystał Djuricić i, uprzedzając Maignana, wpakował piłkę głowa do bramki. Los do rossonerich uśmiechnął się kilka chwil później. Rzut rożny, dośrodkowanie, strzał głową Giroud, ale niecelny... Sędzia niedopatrzył sie jakiegokolwiek przewinienia, ale VAR zasygnalizował zagranie ręką Villara, co skutkowało podyktowaniem rzutu karnego, który na bramkę zamienił Giroud. Im mecz trwał dłużej tym ataki Sampdorii narastały, a Milan skupiał się bardziej na defensywie. Napory gospodarzy mogły przynieść wymierny skutek w 87' minucie, ale wówczas Mike Maignan stanął na wysokości zadanie broniąc dwukrotnie strzały Manolo Gabbiadiniego. Przy okazji pomogła mu także poprzeczka jego bramki, gdyż to w nią trafił w międzyczasie Verre. W doliczonym czasie gry na murawie zagotowało się. Sędzia Fabbri odgwizdał faul Leris na Theo Hernandezie, co wprawiło w wściekłość trenera Marco Giampaolo, który najpierw otrzymał żółtą kartkę, aby po chwili już schodzić z murawy z bezpośrednią czerwoną. Podobny los spotkał jego członka sztabu szkoleniowego. Milan finalnie wytrzymał napór Sampdorii dzięki czemu po trudnym spotkaniu wywozi z Genui cenne trzy punkty.
UC Sampdoria: Audero; Bereszyński (59' Gabbiadini), Ferrari, Murillo, Augello; Villar (86' Vieira); Léris, Rincon, Sabiri, Djuricić (79' Verre); Caputo (79' Quagliarella)
Rezerwowi: Contini, Ravaglia, Amione, Conti, Murru, Vieira, Yepes, Gabbiadini, Pussetto, Quagliarella
AC Milan: Maignan; Calabria, Kjaer, Kalulu, Theo; Tonali, Pobega (78' Vranckx); Messias (59' Tomori), De Ketelaere (71' Bennacer), Leao; Giroud
Rezerwowi: Tatarusanu, Mirante, Tomori, Dest, Ballo-Touré, Thiaw, Gabbia, Bakayoko, Bennacer, Vranckx, Brahim Diaz, Saelemaekers, Adli
Bramki: Djuricić 57' - Messias 7', Giroud 66' (k.)
Żólte kartki: Ferrari 53', Villar 66', Quagliarella 90+3', Augelo 90+5', Leris 90+7', Giampaolo 90+7' - Leao 17', 47'
Czerwone kartki: Giampaolo 90+7' - Leao 47'
Sędzia: Michael Fabbri (Faenza)
Miejsce: Stadio Lugi Ferraris (Genua)
Piękny tik tok XD
proszę zobaczyć https://www.facebook.com/photo/?fbid=569891818232922&set=a.561992195689551
https://i.ibb.co/2S7SZTx/2022-09-10-23h35-48.png
https://sempremilan.com/referee-fabbri-sampdoria-milan-calls
Ciekawe ile pociągnie Oliver wczoraj pełne 90’ teraz LM a za tydzień konfrontacja z Napoli mam nadzieje ze Rebic się wykuruje
Forza Grande Milan
Forza 1ga
Milan z kolei miał pecha, bo jeszcze ten spalony. Kolejny z tych dziwnych, ale raczej prawidłowy. Na pewno dużo bardziej prawidłowy niż te cyrki w zeszłym sezonie, z Napoli czy Interem, gdy piłkarze nie uczestniczyli w akcji.
Ogólnie wszyscy fajnie zagrali. Do tego jak na Mistrzów przystało, wygrali w takich okolicznościach. Brawo!
Następnie zrobił to samo z Torino.. Udowodnił ponownie, że jednak zawsze może być jeszcze gorzej i można spaść jeszcze niżej w tabeli i jeszcze gorzej grać..
No i kiedy już myślałem, że na serio po tych przygodach to tylko ślepy człowiek pozbawiony słuchu i węchu może mu dać fuchę w postaci trenera w Serie A, to jednak się myliłem i dostał kolejną szansę wracając do Sampdorii na "stare śmieci" i znowu pokazał, że jednak może być tylko coraz gorzej..
To co wyczyniali jego piłkarze pod koniec meczu to nawet nie wiem do czego to porównać, z pewnością nie do futbolu, a co dopiero Calcio..
Sędzia bardzo dobrze to zrobił gasząc te ich żałosne zachowanie na boisku a następnie zrobił to co powinna już wcześniej zrobić cała liga wobec Marco dać mu właśnie czerwoną kartkę i zakaz niszczenia wszystkiego co dobrze się kojarzy ze sportem jak i zakaz niszczenia przyzwoitych zespołów z potencjałem na grę nie tylko w Serie A, ale i pucharach europejskich. Dbajmy o dobre imię tej ligi jak i poziom.
Właśnie było widać jak dobry. Zwykły beton który nie wiecznie gra tym diamentem i który wszystko stara się robić pod siebie a jego przygotowanie fizyczne odbiega od norm.
Właśnie u Nas wyszło na jaw jaki wielki z niego taktyk.. Tak jak mówisz zwykły beton, dosłownie. Przygotowanie fizyczne to był istny dramat pamiętam to "człapanie po boisku" jak i nie zapomnę tego jak Ribery zjadł całą naszą obronę w meczu mijając niczym tyczki na boisku..
No i zobaczcie lata lecą gdzie jesteśmy w tej chwili a gdzie byliśmy wtedy.. Teraz to już ewidentnie widać, że ten zjazd jaki wtedy zanotowaliśmy to wina właśnie tego "dinozaura".
Gdyby wtedy u Nas został do końca sezonu to jestem pewien, że spadlibyśmy do Serie B i to samo by było z Torino. Obecnie widzimy z Sampdoria jest podobnie tylko wczoraj to już widzieliśmy nowszą wersje taktyki "ala człapanie" to istna nowość zamiast człapać trzeba się wywalić na plecy udając ból..
Jak dla mnie taka taktyka to już od samego początku jest skazana na porażkę a przecież to męski sport a nie jakiś teatrzyk lalek, nawet baby tak żenująco nie grają w piłkę jak wczoraj Sampa licząc na cud i coś z kapelusza..
Mihajlovič poleciał jako pierwszy.
https://i.ibb.co/2S7SZTx/2022-09-10-23h35-48.png
Całe szczęście że wymeczyli 3 pkt bo chyba bym tam do nich pojechał i wykrzyczał złość.
Chłopaki jesteście już dojrzalszą drużyną, bardziej świadomą swoich możliwości więc sami wiecie że te 3 pkt kosztowały Was sporo więcej niż powinny!
Osobiście nie mam do niego pretensji. Nie zrobił nic czego by nie było w jego stylu gry - łokieć przypadkowy próbując się zastawiać. Próba strzału z przewrotki również w jego stylu i bez nawet minimalnej chęci skrzywdzenia kogokolwiek.
Ogólnie po czerwonej kartce miałem takie "u siebie same wygrane, na wyjazdach same remisy", więc jak Sampdoria strzeli coś to może być kaplica... a tu myk... za chwilę gospodarze wyrównali :P
Pozytywne jest to, że takie wygrane jeszcze bardziej budują zespół.
Co do naszych dzisiejszych rywali - jeśli ich gra się diametralnie nie zmieni - życzę im nie tylko spadku ale ostatniej pozycji w tabeli na koniec. Grają 11 na 10, a zamiast próbować grać na tyle ile potrafią to non stop się przewracają i próbują naciągać na faule i kartki... No ludzie...
Dziś warto zauważyć fenomenalny mecz Il Capitano. Davidek robił praktycznie wszystko dobrze, a w kilku sytuacjach lepiej niż dobrze.
Pozytywne sygnały dziś ze strony Pobegi ale i Vranckxa.
CDK po bodaj dwóch słabych występach dziś dojechał odpowiednio fizycznie i zagrał dobre zawody.
Jak Giroud zagra z Dinamem to z Napoli obolały Rebić chyba będzie musiał po 90 minut na raz zagrać i na 9 i na lewym skrzydle :P bo Francuz dziś wykroczył sporo poza swoje granice wytrzymałości chyba :P
EDIT: Aha i Fabbri - mimo, ze nie ustrzegł się błędów (największy chyba brak żółtej dla Pobegi) - ma fajny styl sędziowania. Jak trzeba to nawet sto razy VAR będzie w użyciu, aby finalnie było jak najsprawiedliwiej. To fajna odmiana od części włoskich arbitrów.
Odkąd u nas jest łapie kartki... a został piłkarzem sezonu. Nie bardzo rozumiem dlaczego najlepszy gracz ma zmienić styl gry bo łapie kartki...? Uważasz, że jak gracz strzeli 2 gole ale złapie żółtą kartkę to musi zmienić styl gry i najwyżej nie strzelać goli wcale ale żeby tylko tej kartki unikał...?
Ja zazwyczaj pomijam w komentarzach oczywiste oceny graczy, stąd o Theo nie piszę za często ;) Francuz jest de beściak i tyle :)
Sędzia praktycznie każdą bramkową sytuację sprawdzał....
Niech ten Origi się ogarnie i zacznie grać bo ciągle uraz czy coś i zero pożytku.
Także "liżemy rany" i zbieramy siły na kolejny mecz.
Ale co do sędziowania to jakby sędzia sobie wydrukował wynik ..
1.wg mnie gol CDK powinien być uznany bo Oli nie uczestniczył w akcji i obrońca wybił nieabsorbowany
2. Gol Sampy - ja tam 2 na spalonym widziałem...
3. No i boska ręką się włączyła na koniec...
1 - mylisz się - Oli był na spalonym i brał udział w akcji absorbując uwagę obrońcy - piłkarz nie musi piłki dotknąć żeby sedzie zagwizdał karny - wystarczy że zrobi ruch do piłki
2- mylisz się - linie spalonego wyznaczała piłka która był bliżej bramki od każdego obrońcy Milanu czy napastnika Sampy więc nie ma mowy o spalonym
3 - przecież dał karny
nie wiem gdzie tam błędy sędziego
Pioli widzę to więcej zawodników na lewą stronę pcha :)
Czemu piszą, że Leao nie zagra z Napoli? Przecież on dostał dwie żółte kartki, a nie bezpośrednio czerwoną. Chyba, że ma już limit żółtych.
Nie ma co narzekać na Leao bo chłopak się bardzo starał, zagra z Dinamem A później odpocznie i będzie na Chelsea.
Z Napoli będzie bez Niego to dużym brakiem, ale jakoś damy radę.
Szczerze Ci powiem, że akurat Twoje postrzeganie zagadnień taktycznych średnio mnie interesuje ;) Bez urazy.
Już kiedyś sie popisywałeś, że Theo nie ma techniki , co mnie to wybitnie rozbawiło.
I fajnie, jakbyś zaczął w końcu pisać po polsku ;) Narka.
Po co mam słuchać od takich userów jak ty rad?
No, akurat z Tobą nie mam zamiaru niczego podejmować. Broń Boże;) Najtrudniej się dyskutuje z takim osobami, jak Ty. Wiesz, że niewiele rozumieją z różnych powodów, wiesz też, że według nich jest wręcz odwrotnie ;) I w sumie nic nie możesz z tym zrobić, bo jeśli nazwiesz rzeczy po imieniu dostaniesz bana. Pozostaje Ci, by delikatnie dać takiej osobie do zrozumienia, że nie chcesz z nią dyskutować. Rozumiesz?
Nie podejmujesz bo wiem jakie masz o mnie zdanie ale nawet gdy mam rację i tak idziesz ad personam,. Zawsze to robisz, a niby jesteś starszy i tam dojrzalszy, właśnie to widać.
Tylko ze Napoli ma alternatywy w postaci Simeone czy Raspadoriego, my zaś praktycznie musimy sztukować pozycję na boisku graczem grającym zazwyczaj na innej pozycji.
Milan jest bardziej osłabiony
Szkoda ze w meczu z mocnym Napoli
Jak Oliver miał przemęczenie po 60 minutach to po dzisiaj chyba do środy będą go regenerować przez 24 h na dobę. Powalczył Francuz dzisiaj.
Dla mnie trio: Calabria, Giroud no i oczywiście Magic Mike ;)
Dobrze że 2cm paznokcia od Giroud widział.
https://twitter.com/Cisek666/status/1568696663111532546?t=tWAXpO2HiMmAiFB2fOeGXg&s=19
Podobało mi się zwłaszcza jak nie reagował na te marne symulki graczy Sampdorii i że dawał im żółte kartki za brzydkie faule. No i że oczywiście nie pozwolił temu Giampaoliemu wejść sobie na głowę
352 ograniczało głównie Rafałka tylko bez Rebicia i Origiego będzie brakowało 2 napastnika chyba że CDK I Oli w ataku
Calabria dzisiaj świetny mecz, a niektórzy po meczu z Salzburgiem zarzucali mu brak jaj w byciu kapitanem.
Forza Milan!
Świątek idzie po pierwszego seta.
Forza Milan! Forza Iga!
Dobrej nocy wszystkim :)