MILAN W PÓŁFINALE PUCHARU WŁOCH!
Simon Kjaer wypowiedział się dla Milan TV: "Droga, którą przeszedłem aż do tego momentu, była ciężka, ale też na swój sposób piękna. Dwa dni wcześniej byłem na gali Złotej Piłki, a potem doznałem urazu kolana. Zawsze miałem pasję do piłki, każdego dnia z całych sił starałem się czegoś nauczyć. To była interesująca droga także z mentalnego punktu widzenia. Dała mi mnóstwo rzeczy i mnóstwo możliwości, aby popracować nad innymi aspektami mojego organizmu i wrócić w lepszej formie niż wcześniej. Teraz czuję się gotowy. W piłce natomiast jest wiele rzeczy, których nie da się przewidzieć. Powrót na Marassi? Kiedy zaczął się mecz, nie myślałem już o niczym innym, przed meczem wróciły wspomnienia, ale nie bałem się i nie miałem obaw przed wyjściem na boisko. Dla mnie to taki sam plac gry jak inne. Rozwój zespołu? Drużyna miała świetną passę, gdy mnie nie było. Wygraliśmy scudetto. Nasz styl gry sprawia problemy rywalom we Włoszech, bo prezentujemy wysoki rytm. Nasz system działa. Moje relacje z kolegami i z trenerem sprawiają, że mogę pracować w spokoju, ale to nie znaczy wolno. Zawsze dostawałem czas, aby solidnie potrenować. Koledzy z formacji obronnej? Koledzy to nie konkurencja. Jesteśmy zgrani. Trener decyduje, kto gra. Pierre i Fik mają za sobą fantastyczną passę. I to sprawia radość. Kalulu świetnie się wkomponował w zespół i obowiązujący system gry, rozwijał się z meczu na mecz. Rozegrał wielki sezon, stał się istotnym zawodnikiem. Napoli? Bardzo dobrze się prezentują. To będzie ważny mecz. Nie mówię, że decydujący, bo jest jeszcze wcześnie, ale da nam odpowiedź, gdzie jesteśmy. Im więcej punktów zdobędziesz przed mundialem, tym większą masz przewagę, bo będzie ogrom meczów. Jeśli pojawi się problem, nie będzie czasu na trenowanie i korygowanie, tylko będzie trzeba grać. Musimy pokazać Napoli i kibicom na San Siro, że zawsze chcemy wygrywać. Nie będzie łatwo, ale Milan musi być Milanem".
"Jeśli pojawi się problem, nie będzie czasu na trenowanie i korygowanie, tylko będzie trzeba grać" - no właśnie.
Wielki Milanie po zwycięstwo.
To będzie ciężki mecz. Marcos Salinas zaciera ręce, klawiaturę już grzeje ;)