MILAN – BOLOGNA 0:1
Rossoneri bez Pucharu Włoch...
MILAN – BOLOGNA 0:1
Rossoneri bez Pucharu Włoch...
W końcówce sobotniego meczu z Monzą doskonałą szansę do zdobycia bramki zmarnował Charles De Ketelaere. Belg był mocno niepocieszony, że ponownie nie udało mu się zdobyć premierowego gola w barwach rossonerich. Jak informuje portal MilanNews, od razu po końcowym gwizdku zawodnik wyraźnie zły na siebie udał się bezpośrednio do szatni i nie uczestniczył w celebrowaniu zwycięstwa na murawie San Siro.
Dotychczasowy bilans trequartisty w szeregach mistrzów Włoch opiewa na jedną asystę w dziesięciu występach.
CDK ma jednak nieco lepsze liczby ;)
Wystarczy oglądać piłkę z umiarkowanym zrozumieniem, żeby zauważyć jak różni są piłkarze typu CDK a Halilović, czy Hauge. Paqueta to jeszcze gorszy przykład, bo typ ostatecznie odpalił. Już abstrahując od innych zmiennych typu za ile pieniędzy przychodzili, jakie mieli doświadczenie w LM i jak bardzo byli perspektywiczni.
Możesz się podzielić metodologią doboru zawodników do tego przykładu? Wrzucasz do jednego wora Halilovicia, który przyszedł za darmo i Paquetę za 30 mln. Prawda jest taka, że Paqueta i Silva nie dostali w Milanie tego co Leao czyli czasu. Lucas do tego na początku wymiatał, aż mu Rino zmienił pozycję. Hauge to świetny transfer, na którym sporo zarobiliśmy i oby Milan co roku robił trzy takie, a do chcesz od Alexisa, który przyszedł za grosze i jest solidnym zmiennikiem to na naprawdę nie wiem.
Akurat Paqueta i Silva to przykłady potwierdzające że młody zawodnik potrzebuje czasu. U nas go nie dostali.
Belg na tej pozycji duzo lepiej kreuje sytuacje kolegom i ma zaskakujaco duzo przejec pilki.
Tak czy inaczej jezeli dalej Brahim ma jedynie strzelac bramki, ale robiac to regularnie to bedzie porzadnym zawodnikiem
Ja nie rozumiem, może to moja amatorszczyzna, mamy takie braki na prawej, w formie rajdowca Brahima, gdzie aż się prosi dać go tam, zamiast beznadziejnego Messiasa i w środku Charlesa. Ależ oni by się uzupełniali, zresztą grali razem i chyba to mecz, gdzie z dotychczasowych Karol grał najlepiej. Czemu padre tego nie wypróbuje. Czemu albo jeden, albo drugi, jak można obu i problem na prawej z głowy?
I nie mówię tutaj o Ibrze który wypowie się ładnie w gazecie tylko o aktualnych liderach na boisku którzy mam wrażenie, że jakby mogli to by w ogóle omijali CDK szerokim łukiem przy rozgrywaniu piłki.
skonczy sie za rok jak nie wykupia Diaza
W tym przypadku zarówno Pioli, jak i cały zespół powinien wziąć go pod skrzydła i podkreślić, że jest w drużynie.
Szkoda że wczoraj nie znalazł się nikt, to wyciągnąłby go po meczu do wspólnego świętowania na murawie.
Podejrzewam, że gdyby Florenzi był na SS, to właśnie on zatrzymały go w drodze do szatni, i poprowadził do kibiców.
Tak, zdaje sobie sprawę, że nie jest dzieciakiem, ale to taki typ czlowieka/piłkarza, który potrzebuje tej początkowej opieki. A wydaje mi się, że jest przez drużynę trochę wyautowany.
Taki casus Hauge, który mentalnie odstawał na początku od trzonu drużyny, i z czasem zaczął grać coraz gorzej.
Wierzę, że będzie coraz lepiej.
Forza Charles!
Pragną zaznaczyć, że to młody zawodnik, który stawia pierwsze kroki w prawdziwej piłce, potrzebuje więcej czasu żeby się ograć i skumać jak wszystko działa. Ten transfer jest inwestycją na przyszłość, a nie natychmiastowym wzmocnieniem składu.
Przypomnę tylko, że z Leao było identycznie, spora część kibiców uważała go za niewypał, chcąc jak najszybciej sprzedać, mimo iż miewał przebłyski, pokazywał technikę(tak samo jak CDK teraz). Kulminacją niezadowolenia było Euro U21, gdzie po Rafie jeżdżono już jak po łysej kobyle. Przypomnijcie sobie tamte komentarze. Nadmienię jeszcze, że nasz "Leniało" vel"Człapacz" przyszedł z ligi francuskiej, która jest jednak sporo mocniejsza od Jupiler League, a mimo wszystko i tak potrzebował praktycznie dwóch sezonów, aby wejść na swój poziom i uwolnić drzemiący potencjał.
Dlatego warto wstrzymać się z "krytyką", dać mu szansę i spokojnie obserwować. Niestety, ale tutaj mamy do czynienia z inwestycją na dłuższy okres i może trochę minąć, aż nasz nowy nabytek odpali.
Takie marudzenie na zapas, narzekanie, po ledwie 1/4 sezonu to nic innego jak wylewanie żółci, frustracja szuka ujścia, więc trzeba znaleźć kozła ofiarnego i się na nim wyładować. Wiem o czym piszę, bo miałem tak samo z Tonalim. Uważałem, że ten transfer będzie błędem, a później pastwiłem się w komentarzach nad każdym słabszym zagraniem Sandro, prawie cały sezon. Dopiero po czasie, jak zaczął grać, dotarło do mnie, że to nie była zasłużona krytyka, a zwyczajnie żałosne wysrywy hejtera, który chce mieć rację za wszelką cenę.
Do mnie dotarło, dzisiaj wstyd mi, za tamte posty i też wiele innych, dlatego przed wylaniem pomyj, po jednym czy dwóch meczach, warto zastanowić się czy jest sens takiego coś publikować, bo za jakieś pół roku można wyjść na głupka :)
Szkoda, że acmilan.com.pl nie ma opcji, gdzie wchodząc w profil danego użytkownika widać jego komentarze lub żeby można było sobie dodawać czyjeś komentarze "do ulubionych" ;)