SAMUELE RICCI 2029!
Tom Werner, były prezes i partner Gerry'ego Cardinale w amerykańskim holdingu, który jest właścicielem udziałów w Liverpoolu, w wywiadzie dla Business Insider mówił o sportowych i biznesowych celach nowego właściciela Rossonerich. Według Wernera, Gerry Cardinale ma nadzieję na powtórzenie sukcesu, jaki odniósł Liverpool: "Myślę, że Gerry dostrzegł wartość, jaką stworzyliśmy w Liverpoolu i ma nadzieję na powtórzenie tego sukcesu".
Aktualnie Tom Werner zarządza Fenway Sports Group, obecnie jest prezesem Liverpool FC i Boston Red Sox.
Właściciel to inna sprawa, bo nie jest w stanie spłacać długów, ale to nie byłby taki wielki problem gdyby klub miał zdrowe finanse i mógł sam z siebie funkcjonować.
Dla porównania jakby dziś Cardinale się zmył, to Milan i tak mógłby dalej funkcjonować.
Jak chcesz prawdę, to zajrzyj do Turynu. Przed ostatnim zjazdem byli najbliżej topu Europy, regularne wygrywanie trofeów i faza pucharowa LM. Nawet dwa finały. Exor nawet pomimo kryzysu zapewnia gwarancję pozostania bogatym klubem.
Inter Conte dwa razy nie wyszedł z grupy i przez pół roku nie był w stanie spłacać wierzytelności...
Bo sprawozdania pokazują, że na coś Milan mógłby sobie pozwolić. Ale jeżeli np. zainwestujemy w wysokie pensje, to na drogie transfery może brakować.
A limity nas obowiązują. Właściciel może dać kasę, ale musiałby ją chyba wyprać jak w PSG by budżet wyglądał legitnie później.
Inwestycje są niezbędne, ale żeby były zrobione z głową, a nie jak w 2017 i żeby nie odbiły się czkawką.
Trzeba też zainwestować w stadion, bo bez tego zobaczymy top w Europie jak świnia niebo.
Inne przychody już sporo wzrosły i nie wiem ile jeszcze da się obecnie zrobić, bez sprzedaży najlepszych piłkarzy. Chyba tylko jakiś lepszy kontrakt na mecze serie a w TV. Bo obecnie to kiepsko wygląda.
Nie wierzę. :)
@Vol'jin
PRZYBYWAM
Lepiej sypnij groszem Gerry bo 2 gwiazdkę zobaczymy za następne 10 lat.
W nowym roku życzę nam klasowego prawego skrzydłowego.
brak własnego obiektu + te porozumienie z UEFA nie będzie pomagać, a januszowi kibice nie widzący tego będą krzyczeć hurr durr o transferach :)
Liverpool ma ponoć kurek transferowy zakręcony po transferze Gakpo, a tam pomoc woła i krzyczy o wzmocnienia ;] No chyba, że odpali im młodzież, bo ten wchodzący 18 letni Hiszpan zaczyna tam obiecująco ;]
Niech krzyczą, a karawana jedzie dalej. Choć w tych realiach i bez nowego stadionu, to o dawnych sukcesach w Europie możemy póki co zapomnieć.