Typowa rimonta: Pulisic – Reijnders pokonują Como
PAOLO MALDINI: "W zeszłym sezonie przed meczem z Lazio wiedzieliśmy, że gramy o scudetto. Teraz jesteśmy w innym miejscu. Odpadliśmy z Pucharu Włoch, przegraliśmy sromotnie mecz o Superpuchar, dwa cele nam uciekły. Do tego doszła jeszcze dzisiejsza porażka. W ostatnich trzech meczach straciliśmy 11 goli. To normalne, że przechodzimy trudny okres. W zeszłym roku wygraliśmy dzięki waleczności drużyny, musimy odnaleźć tamtego ducha walki i nie myśleć o katastrofie. Jesteśmy nadal samodzielnie na drugim miejscu w tabeli, po tym jak wygraliśmy mistrzostwo i awansowaliśmy do Ligi Mistrzów w ostatnich dwóch latach. Z całym szacunkiem dla wszystkich krytyków, drużyna nadal mieści się w swoich parametrach. Jak się pozbierać? Nigdy nie brakowało zaangażowania, jesteśmy na każdym treningu i możemy to potwierdzić. Czasami tak bywa. Mojemu Milanowi też zdarzało się stracić pewność siebie i wiarę we własne możliwości. Wiemy, jak wrócić. Nie możemy tak jak w przeszłości sprowadzać gotowe gwiazdy, ale musimy trzymać się strategii, która pomogła uzdrowić finanse klubu i wrócić do walki o najwyższe cele. Na pewno od tego nie odejdziemy. Wszystko rozpadło się po meczu z Romą? Straciliśmy dwa punkty w meczu, który zdominowaliśmy. Potem wydarzyło się wiele rzeczy, ale musimy to zaakceptować. Wszystko posłuży jako doświadczenie. Liczymy teraz na powrót kontuzjowanych. Nasza kadra jest liczna. Prawie wszyscy gracze z zeszłego sezonu zostali. Wiemy, że nie jesteśmy na poziomie najlepszych europejskich ekip, ale tym razem awansowaliśmy do 1/8 finału LM i to jest duży cel osiągnięty w tym sezonie. Brakuje Kessiego i Romagnolego? Numerycznie niczego nam nie brakuje. Kessie odszedł, bo miał oczekiwania, których nie mogliśmy spełnić. To się zdarza w przypadku wielu graczy. Teraz musimy kreować nowe gwiazdy. Tonali i Bennacer tworzą bardzo mocną parę pomocników. Romagnoli odszedł, ale główną parą obrońców byli Tomori i Kalulu. To jasne, że w tej chwili straciliśmy pewność siebie i umiejętność oceny sytuacji. Jeśli nasz pressing nie działa, to rywale stają się groźni. Mamy problem z grą zespołową. Tego brakowało w ostatnich 20 dniach. Możemy to zmienić, bo już pokazaliśmy, że potrafimy. Bardzo często to aspekt psychologiczny wpływa na błędne wybory. Kiedy wróci Maignan? Ostatnie badania wypadły dobrze, spodziewamy się powrotu w lutym, ale nie wiem, kiedy dokładnie. Origi, De Ketelaere, Zaniolo? Origi ma 4 lata kontraktu, De Ketelaere - 5 lat i na pewno nie możemy ich skreślać po 5 miesiącach. Wejście do drużyny, która funkcjonuje idealnie jest łatwiejsze niż wejście do drużyny, która boryka się z problemami. Dla Charlesa to nie było łatwe. Ma wielki talent, to tylko kwestia czasu. O Zaniolo już wszystko powiedział Massara [będzie bardzo trudno - red.], ale nie ma co ukrywać rzeczywistości. Nie możemy odejść od naszej strategii. Nie spodziewajcie się transferów w stylu ligi angielskiej. Wiara w Piolego? Liczyłem, że po tym co powiedziałem, nie będę musiał odpowiadać na to pytanie..."
Maldini: Moim zdaniem, według mnie, kilka niedociągnięć jest...
Normalny kibic Milanu: Kilka niedociągnięć? A gdzie tu są dociągnięcia?
Potrzebne są konkretne transfery jak mamy się liczyć w Europie bo za kilka tygodni nie będzie już śladu po LM i Top4 odjedzie nam również.
Maldini będzie mówił o projekcie sportowym, o świetlanej przyszłości klubu a Leao pokaże foto Desta...
Szkoda, że nie wypowiadają się właściciele klubu. Wiem, że zrównoważony rozwój krok po kroku, sektor młodzieżowy czy szlifowanie młodych talentów jest szczytną wizją, ale ile czasu kibice Milanu mają być tym mamieni? Ładnie to brzmi, ale potencjalnego kibica interesują wyniki. To, że ich klub jest potęgą. Gdyby jakaś gwiazda jest na wylocie ze swojego klubu to Twój klub jest wymieniany jako kandydat do pozyskania go. Gdy na ziemi brazylijskiej pojawi się super talent to klub stoi pierwszy w kolejce. Niestety nam pozostaje się podniecać jakimś Lazeviciem czy jak on tam nazywa się (nomen omen to tak samo jak w FM kupić gościa za 100 tys i liczyć, że będzie super gwiazdą) Nie wspominam o stadionie bo wszyscy wiedzą jak jest. Prędzej Totteham wybuduje kolejny niż Milan zbuduje swój. I dziękuję autorowi za wyprowadzenie z błędu ... Myślałem, że Origi jest tylko wypożyczony ... Jednak okazało się, że ma kontrakt na 4 lata ... Jest moc... Żarówko przepal się, bo na chłopa patrzeć nie da się.
Za akcję z karnym dla Lazio Tatarusanu powinien już się na boisku nie pojawiać.
Do samego Cypriana mam dużo szacunku, zwłaszcza za to że w zeszłym sezonie w tych meczach co musiał grać, sprawdził się świetnie. Jego interwencja w derbach była jedną z kluczowych momentów sezonu.
W tym sezonie jednak musiał zostać etatowym bramkarzem nr 1 na pół sezonu i się nie sprawdził. A zarząd powinien zareagować w trakcie przerwy zimowej i sprowadzić nowy numer 2, który przy Mike'u będzie tak naprawdę numerem 1,5.
Najlepszy Milan miał Dide i Abbiatiego w składzie.
Po tych kilku meczach to reagować jednak powinien głównie trener. A zarząd może mu delikatnie przypomnieć, że każdy jest rozliczany za wyniki..
Maldini: "Jesteśmy blisko naszych parametrów. Drużynom zdarzają się spadki form"
Drużyna widzi, że z każdym sezonem obniżany jest poziom, odchodzących graczy zastępujemy grajkami, którzy powinni pełnić funkcję głębokiego rezerwowego. Tylko zastępstwo za bramkarza wypaliło ponad stan. Reszta leży.
Niby nie mamy pieniędzy, ale sprowadzanie tego całego szrotu(Messias, Adli, itd) też kosztuje, kilka milionów tu, kilka tam i już mamy 30 baniek, które można było zainwestować w kogoś sensownego.
Kryzys w grze był już widoczny w drugiej części tamtego sezonu, jednak wtedy zawodników niosła myśl o scudetto i potrafili wyciągnąć wynik. Teraz euforia opadła i zaczynają się schody.
No chyba że określi że cel to LE ;)
Dobrze pamiętam jak wielu pisało - dotrwać do MŚ, a potem gonimy. Tak była formą już wtedy, ale wtedy bramki w 90 min. nas ratowały
Zgadzam się natomiast że zmiana Stefana to zły pomysł, chociaż ktoś jednak powinien wpłynąć na niego aby dokonały się pewne roszady czy to personalne czy taktyczne, bo gramy ciągle to samo i ewidetnie widać że... nie działa.
Jak dla mnie jest już blisko. Ma jednak kredyt zaufania po ostatnich, udanych latach. Powinien dostać szansę do końca sezonu, żeby samemu z tego wyjść. Będzie jednak gorąco, jak Milan wypadnie z top 4 i zacznie zbliżać się do Udinese. Staje się to coraz bardziej realne.
Żeby była jasność, nie oczekuję transferów - jak to powiedział Maldini - w stylu ligi angielskiej, ale takich, które wzmocnią drużynę od razu, a nie za 3 lata. Wczoraj rozjechał nas Zaccagni, który kosztował mniej niż Adli (a jest Włochem - szok). Okazuje się, że można robić transfery wewnątrz ligi i nie przepłacać.
edit:
@hyrus13
Teoretycznie Maldini ma racje. Ilość się zgadza tylko jakość nie ta :)
Ja nie napisałem, że trzeba było kupić Zaccagniego, tylko podałem przykład, że jakościowy Włoch nie musi kosztować astronomicznych pieniędzy, wbrew temu co można przeczytać na forum. Poza tym nie wiem skąd wziąłeś 18 mln, ale na TM pada kwota 7,1 mln + 200k za wcześniejsze wypożyczenie.
Tzeentch3
A może zwyczajnie Adli nie pracuje na treningach tak jak chciałby tego trener? Może jest znacznie słabszy od swoich rywali? W piłce i każdym innym sporcie, na szansę trzeba zasłużyć na treningu.
Znam mistrzów treningu, którzy w meczu nie istnieli i takich, którzy nie istnieli na treningu, ale w meczach błyszczeli.
Jeżeli chodzi o zmiany to Pioli po prostu poziom Serie C
Nie wierzę, że profesjonalni piłkarze złapali dołek po remisie z Romą.. ludzie szanujmy się, gdybym zawalił, taki mecz to na kolejny wchodzę z zamiarem zagryzienia rywala, a nie jak baletnica byle tutu nie ubrudzić ;)
Śpiewamy:
"Mamy extra zarząd i super trenera
Nasi prawoskrzydłowi to wspaniali fachowcy
Obrońcy są silni i w miarę solidni
Nie mamy na transfery, zimne są kaloryfery.
Mamy cierpliwość wobec naszej młodzieży
Kto w nich nie wierzy - nie nosi naszej odzieży.
De Ketelaraere chybił raz o milimetry
Nie stać nas na getry - to są nasze parametry.
Jest super, jest super! Więc o co ci chodzi? "
"Co cię boli!? Czy aż tak cię to boli
Że Divock Origi ma szansę dziś uczciwie zarobić?
Przyjemne z pożytecznym, pasja życiowa - gra
Nic nie zrobię, że na ławce tylko pod siebie sra!
Namolny dziennikarzu, zawistny Włochu
W naszych młodych wojownikach wrednie nie wzbudzisz popłochu!
Poczekaj cierpliwie, oni zaczną pięknie grać!
Za 5 lat pokażą, na jak wiele ich dziś stać! "
Cały czas ta sama formacja... wszystkie zmiany były 1:1, więc obraz gry kompletnie się nie zmienił. Późno w ogóle zrobione zmiany. Szkoda gadać po prostu.
Tylko, że te problemy wyglądają znacznie gorzej, gdyby nie fakt, że w tej serii bez zwycięstwa mamy:
- Frajerski remis w meczu, w którym zdominowaliśmy rywala
- Porażkę z Torino w pucharze, tylko i wyłącznie przez własną nieskutecnzość
- Remis z Lecce i brak odrobienia strat na 3 punkty
- Wpierdziel w derbach i to w meczu o puchar
- Totalny wpierdziel od Lazio
Każdy z tych meczy jako jeden, dwa incydenty mógłby się przydarzyć najlepszym. Ale mamy już serię pięciu totalnych blamaży. To jest dramat, tu trzeba działać. Może i kombinowanie Piolego w jakieś dziwne mańki nie jest dobrym pomysłem, ale może chociaż lekka korekta składu? NIe wiem, 4-3-3, z Rebiciem na szpicy, cokolwiek, żeby dać innym graczom do myślenia, że nie są świętymi krowami i szybko mogą stracić pozycję w zespole jak nie wezmą się w garść.
Wielkich rewolucji w składzie nie było i trudno wytłumaczyć co się stało z tymi samymi piłkarzami, którzy jeszcze parę miesięcy temu szli jak burza w lidze. Rewolucji też wcale nie potrzebujemy, już okres późnego Gallianiego oraz następnie Fassone nam pokazał jak się rewolucje kończą - brakiem poprawy na boisku, a pogorszeniem finansów. Pioli i Maldini wiedzą lepiej niż ktokolwiek z nas co nie gra i jakie mają możliwości żeby to naprawić. Dalej wierzę, że top4 na koniec sezonu jest możliwe.
Zwalnianie teraz trenera, któremu pół roku temu postawilibyśmy pomnik byłoby idiotyzmem. Na chwilę obecną jesteśmy słabsi niż rok temu. Ale wciąż silniejsi niż 5 lat temu, a do tego z lepszymi perspektywami.
Moim zdaniem w pierwszej kolejności potrzeba zmiany tego ręcznika na bramce, tu jest potrzebny dosłownie ktokolwiek, bo Tatarusanu jest, i był od samego początku, zwyczajnie fatalny. Nie wierzę, że kiedykolwiek złapie formę. A co do reszty składu, oby szybciej niż wolniej przypomniało im się jak się gra w piłkę, zakłada pressing, rozgrywa na ostatnich metrach, czy trafia w bramkę…
1. A la Juventus - wielomilionowe transfery okraszone większymi lub mniejszymi przekrętami za które mogą Cię albo zdegradować albo odjąć punkty
2. A la chiński Inter - zbudowanie drużyny za dużą kasę na chwile, a później zapaść finansowa i pikowanie w dół
3. Obecny Milan - zwiększanie przychodów, kupowanie dzieciaków, puszczanie za free tych co chcą zarabiać więcej niż widełki i dostawanie się regularnie do top4. A jak się uda wygrać majstra czy zajść gdzieś dalej w LM to soczysty uścisk ręki Maldiniego.
Włoskie realia chyba na nic więcej nie pozwalają. Nie będzie właścicieli którzy srają kasą, nie będzie bajońskich sum za prawa telewizyjne więc co tu innego robić.
Ale niech już k*** nawet grają w kratkę, a nie serwują nam takie emocje jak w styczniu :)
W sezonie 21/22 przegrali mistrzostwo o 2 pkt. Ze względu na oszczędności płac odeszli/wypełnili kontrakty bez przedłużenia Perisic, Sanchez i Vidal.
W sezonie 22/23 zagrają zapewne o top 4, a po sezonie (wszystko na to wskazuje) rozmontują swoją obronę i będą szukali tanich zamienników.
Może pikowanie to zbyt dosadne słowo, ale lecą na łeb w dół.
Odnośnie piłkarzy, to albo duma nie pozwala mu mówić nic innego albo chłodna kalkulacja albo zacietrzewienie. Z Origim dali ciała po całości ale tak prędko tego nie przyznają. Schemat budowy zespołu się rozjechał, co jest winą zarządu, a Pioli został przez nich wsadzony na minę.
Dobrze, że w końcu i on krytykuje te belgijskie mieroty. Przychodzili do mistrza Włoch, zespołu w sztosie a na półmetku sezonu okazało się, że nie są żadnym realnym wzmocnieniem, tylko zapchajdzirami w kadrze. Miło, że Paolo posypał głowę popiołem.
Transferów miało nie być i nie ma - zero zaskoczenia. Oby z tym Zaniolo się nie udało.
Jak to niewiele w piłce trzeba. Graliśmy naprawdę świetny mecz z Romą, który mogliśmy wygrać 3-4-5 do zera, dostajemy dwa gongi i mamy największy kryzys za Piolego.