SAMUELE RICCI 2029!
Ustabilizowanie sytuacji zdrowotnej jak na razie nie pomogło Divockowi Origiemu. Belg w dalszym ciągu rozczarowuje i nie spełnia pokładanych w nim nadziei. We wszystkich rozgrywkach zanotował 20 występów, ale wiele z nich było epizodycznych - na murawie spędził raptem 656 minut (nieco ponad siedem pełnych meczów). Były napastnik Liverpoolu strzelił dwa gole i zanotował asystę, a mimo kontuzji Zlatana Ibrahimovicia wyraźnie przegrywa rywalizację o podstawową jedenastkę z Olivierem Giroud.
Kontrakt Origiego z Milanem obowiązuje do połowy 2026 roku i pozwala mu być najlepiej opłacanym zawodnikiem w drużynie wraz z Theo Hernandezem i Ismaelem Bennacerem. Wszyscy trzej piłkarze inkasują po 4 mln euro netto rocznie.
Jak zechcemy, to sprzedamy.
A skądinąd to Bologna zrobiła świetny deal z Arnautoviciem.
przede wszystkim mniejsze zarobki
Przecież każdy wiedział kto do nas przychodzi, więc ciężko było o jakieś nadzieje.
Niemniej liczby wciąż ma lepsze niż CDK - a w przypadku młodego Belga niektórzy wciąż mają wiarę. :)
Szkoda, że dostał taki kontrakt, pieniądze wywalone w błoto. Jeden Bakayoko na szczęście odejdzie, ale w jego miejsce sprowadziliśmy drugiego i to na dłużej.
Włosi wszystko liczą w netto i dla mnie prawidłowo. Ta ulga zawsze może zostać zniesiona.
Dest jako gracz wypożyczony się nie liczy. Mógłby równie dobrze brać 20% tej pensji, a reszta iść na opłaty za transfer. Tak jak np. poszło 3 mln na Diaza czy 2 mln za Vranckxa.
Bennacer chciał zarabiać tyle co Theo netto, a nie brutto. Stąd pewnie dłuższe negocjacje. A że dla księgowej to później różnica 2 mln w podatkach, to go to nic nie obchodzi.
Dało się sprzedać Duarte, Gomeza czy Laxalta nawet. Da się też Origiego. Ktoś da 2-3 mln z Turcji i będzie git.
Albo jakiś beniaminek z PL da nawet 5-10 mln.
Ale zawód straszny. Szkoda...
Obaj są tak samo daremni i użyteczni na boisku.
Jeden kosztuje 5 mln, drugi 20 mln za ten sezon.