Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu!
Inter - Milan 0:3! Rossoneri w finale Pucharu Włoch!
Coraz trudniej odciągnąć myśli od środowego boju w Londynie o ćwierćfinał Ligi Mistrzów, ale by polecieć do Anglii w dobrych humorach, Milan musi zrobić swoje we Florencji. Fiorentina w obecnym sezonie gra poniżej oczekiwań, jednak broni na pewno nie złoży.
Toskańczycy notują dość specyficzny rok. Z jednej strony są w 1/8 finału Ligi Konferencji, a w walce o finał pucharu Włoch zagrają z Cremonese więc będą faworytem, a z drugiej sytuacja w Serie A nikogo w mieście Dantego nie zadowala. Dwunaste miejsce to rezultat zdecydowanie poniżej oczekiwań.
W miniony poniedziałek Viola jednak nie zawiodła i przywiozła pewny triumf z Werony. Ekipa Vincenzo Italiano wygrała z tamtejszym Hellasem 3:0. Niesamowitym golem po strzale z własnej połowy boiska popisał się Cristiano Biraghi i to właśnie Włoch ma zagrać z Milanem od początku zastępując jedynego piłkarza nieobecnego – kontuzjowanego Aleksę Terzicia.
W szeregach florentczyków z pewnością nie brakuje nazwisk, na które warto zwrócić uwagę. W podstawowej jedenastce mają wybiec między innymi łączony z wieloma klubami Nikola Milenković, jedna z gwiazd niedawnego mundialu – Sofyan Amrabat, czy ex-rossonero Giacomo Bonaventura.
Nie tylko mistrzowie Włoch, ale i Toskańczycy mogą mieć z tyłu głowy pucharowe zmagania. W rywalizacji o ćwierćfinał Ligi Konferencji ekipa z Florencji w najbliższy czwartek zagra u siebie z Sivassporem, natomiast tydzień później rozegra rewanż w Turcji.
Wszyscy zawodnicy Rossonerich cieszyli się zdrowiem i trenowali na pełnych obrotach. W ostatniej chwili skręcenia kolana doznał jednak Brahim Diaz. Z kolei za nadmiar żółtych kartek pauzować muszą Rade Krunić oraz Rafael Leao. Wszyscy inni są jednak gotowi do gry.
Względem wygranego 2:0 starcia z Atalantą Bergamo niezmienna ma pozostać defensywa. W drugiej linii możemy oczekiwać powrotu Ismaela Bennacera, tak jak na prawą flankę wskoczy prawdopodobnie Davide Calabria. Za plecami Oliviera Giroud tym razem mają operować Charles De Ketelaere i Ante Rebić.
Poprzedni raz rossoneri zmierzyli się z florentczykami w listopadzie ubiegłego roku i wygrali na San Siro 2:1 po samobójczym trafieniu Milenkovicia w doliczonym czasie gry. Ostatnia wizyta mediolańczyków w stolicy Toskanii przypada natomiast na listopad 2021 roku. Gospodarze zwyciężyli wówczas 4:3.
Mecz 25. kolejki Serie A pomiędzy Fiorentiną a Milanem rozpocznie się w sobotę, 4 marca o godzinie 20:45 na Stadio Artemio Franchi we Florencji. Sędzią głównym spotkania będzie Marco Di Bello z Brindisi. Transmisja na żywo w Eleven Sports 1.
PRZEWIDYWANE SKŁADY:
ACF FIORENTINA (4-3-3): Terracciano – Dodo, Milenković, Igor, Biraghi – Bonaventura, Amrabat, Mandragora – Gonzalez, Cabral, Saponara.
AC MILAN (3-4-2-1): Maignan – Kalulu, Thiaw, Tomori – Calabria, Bennacer, Tonali, T. Hernandez – De Ketelaere, Rebić – Giroud.
On lubił nas kąsać, czy to grając w Hellasie, czy ostatnio właśnie we Fiorentinie.