Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu!
Inter - Milan 0:3! Rossoneri w finale Pucharu Włoch!
Osiem najlepszych drużyn piłkarskich Europy, a wśród nich AC Milan. Jeszcze do niedawna, przez lata toczącego klub kryzysu, takie zdanie było całkowitą utopią. Ale na koniec środy może stać się prawdą – piękną, cudowną i fantastyczną dla wszystkich o czerwono-czarnych sercach.
Do przerwy 1:0. W walentynki Milan pokonał Tottenham po golu Brahima Diaza na San Siro, teraz – w Dzień Kobiet – spróbuje potwierdzić swoją wyższość nad Anglikami na New Tottenham Stadium. Zadanie łatwe nie będzie, a zwłaszcza, że rywale oczywiście też traktują nadchodzący bój absolutnie priorytetowo.
Za Spurs trudne dni. Koguty odpadły z FA Cup po porażce z drugoligowym Sheffield United, a w Premier League ulegli w sobotę 0:1 Wolverhampton. Mimo to zachowują czwartą pozycję w tabeli i doskonale wiedzą, że awans w Champions League może zmienić humory o 180 stopni. Świadomi tego są także mediolańczycy po weekendowej porażce 1:2 z Fiorentiną i osunięciu się na piątą lokatę w lidze.
Tottenham cieszy się przede wszystkim z powrotu swojego trenera – Antonio Conte. Włoch w ostatnich tygodniach musiał odpocząć od codziennych zajęć po operacji, którą przeszedł w wyniku zapalenia woreczka żółciowego. Teraz ponownie rzucił się w wir pracy i podkreśla, że celem jego drużyny jest awans do kolejnej rundy Ligi Mistrzów.
W rewanżu z Milanem londyńczycy nie będą mogli liczyć na kilku piłkarzy. Kontuzje wyłączają Hugo Llorisa, Rodrigo Bentancura, Yvesa Bissoumę oraz Ryana Sessegnona. Za nadmiar żółtych kartek musi pauzować z kolei Eric Dier.
Kibice Spurs polegają przede wszystkim na swoim kapitanie i największej gwieździe drużyny – Harrym Kane. Anglik będzie wspierany na skrzydłach przez piłkarzy doskonale znanych z występów we Włoszech, Ivana Perisicia i Dejana Kulusevskiego. Sporą rolę może odegrać także Son Heung-min.
Rossoneri wyruszyli do Anglii w komplecie 23 piłkarzy zgłoszonych do gry w Lidze Mistrzów. Drobny uraz kolana pokonał Brahim Diaz, natomiast Olivier Giroud wygrał z gorączką. W Mediolanie została siódemka spoza listy UEFA: Ciprian Tatarusanu, Devis Vasquez, Sergino Dest, Tiemoue Bakayoko, Aster Vranckx, Yacine Adli oraz Zlatan Ibrahimović.
Wiele wskazuje na to, że trener Stefano Pioli biorąc pod uwagę przejścia zdrowotne Diaza, obok Rafaela Leao pośle do gry Rade Krunicia. W kwestii zestawienia defensywy bliższe wydaje się potwierdzenie tercetu Pierre Kalulu – Malick Thiaw – Fikayo Tomori niż sięgnięcie po Simona Kjaera. Ponadto między słupki wraca Mike Maignan, który w obecnym sezonie w Champions League zagrał tylko dwa razy, we wrześniu.
Ostatni raz mediolańczycy zmierzyli się na wyjeździe ze Spurs niemal równe dwanaście lat temu – 9 marca 2011 roku. Padł wówczas remis 0:0 eliminujący rossonerich. Teraz taki wynik spełniłby marzenie o awansie do ćwierćfinału, na który ekipa z Lombardii czeka od marca 2012, kiedy to udało się wyeliminować Arsenal. Także w Londynie…
Rewanżowy mecz 1/8 finału Ligi Mistrzów pomiędzy Tottenhamem Hotspur a AC Milan rozpocznie się w środę, 8 marca o godzinie 21:00 na New Tottenham Stadium. Spotkanie poprowadzą sędziowie z Francji z Clementem Turpinem na czele jako arbitrem głównym. Transmisja na żywo w Polsat Sport Premium 2.
W przypadku awansu do ćwierćfinału Milan pozna swojego rywala w ćwierćfinale i potencjalnych przeciwników półfinałowych w losowaniu zaplanowanym na piątek, 17 marca. Warto dodać, że o jedną żółtą kartkę od przymusowej pauzy są Fikayo Tomori, Fode Ballo-Toure, Sandro Tonali i Rade Krunić, co może mieć znaczenie, jeśli mistrzowie Włoch spełnią marzenie o dalszej grze w Lidze Mistrzów.
PRZEWIDYWANE SKŁADY:
TOTTENHAM HOTSPUR (3-4-3): Forster – Romero, Lenglet, Davies – Emerson, Skipp, Hojbjerg, Perisić – Kulusevski, Kane, Son
AC MILAN (3-4-2-1): Maignan – Kalulu, Thiaw, Tomori – J. Messias, Tonali, Bennacer, T. Hernandez – Krunić, Leao – Giroud
I have nas feeling about this.... :(
https://www.seriea.pl/milan-wyjasnil-potrzebe-powstania-nowego-stadionu-fundamentalny-dla-przyszlosci/
https://www.seriea.pl/milan-powalczy-o-skrzydlowego-realu-madryt/
Żonie zaraz rano pożyczyłem, wyściskałem, aby już była zadowolona cały dzień i wieczorem już nie zawracała głowy... ;]
- kontuzje u rywali, u nas brak
- zaliczka z pierwszego meczu
- fatalna forma Tottenhamu
- Conte nie umiejący w puchary
Fajnie się ta liga mistrzów układa, bo patrząc na drużyny z największą formą (ogólnie w tym sezonie), to w walce o LM biorą udział tylko Napoli i City. Bayern i Real również są piekielnie mocne, ale mimo wszystko nie grają (w swoich ligach) na normalnym dla siebie poziomie. Arsenalu, Barcy i United nie ma, zaraz mogą odpaść PSG, Liverpool i Chelsea. Jest szansa na zajście daleko. Jeśli mamy w tym sezonie doczłapać się do top 4 (nawet zajmując 4 miejsce), ale dojść przynajmniej do półfinału De Czempions, to ja to biorę w ciemno.
ps: wiadomo, że United do końca w formie nie jest (0:7 XD), a Chelsea w tym sezonie to mem, ale kluby z Anglii, w jakiej dyspozycji by nie były i tak są groźne.