Superpuchar Włoch nie dla Milanu... Rossoneri w półfinale turnieju przegrali z Napoli 0:2.
Superpuchar Włoch nie dla Milanu... Rossoneri w półfinale turnieju przegrali z Napoli 0:2.
Właściciel Napoli Aurelio De Laurentiis w jednym z piątkowych wywiadów został zapytany o kolejne mecze z Milanem: "Są to spotkania, w których możliwy jest każdy wynik: 1X2. Nigdy nie wiadomo jak to się potoczy. Taka jest zasada futbolu. Milan to drużyna fachowo prowadzona przez Maldiniego, Scaroniego i nowego właściciela. Mają kilki bardzo dobrych piłkarzy. W ich ekipie też będą braki i mamy nadzieję, że siły się zrównoważą, aby zapewnić kibicom obu stron wspaniałe widowisko". "Czy pojedynek Milanu z Napoli będzie ważnym wydarzeniem dla włoskiego futbolu? To są niestety problemy organizacji UEFA... Wyobraźmy sobie, że gdybyśmy nie odpali z Pucharu Włoch, to z Milanem musielibyśmy mierzyć się cztery razy. Byłoby to śmieszne, tak śmieszne jak trzykrotne mierzenie się tych samych drużyn. Jeżeli grasz w europejskich pucharach, chcesz mierzyć się z najlepszymi drużynami w Europie. Milan powinien grać przeciwko innej europejskiej ekipie, a Napoli przeciwko innej. Niestety, dopóki nie zmienimy UEFA, wszyscy będą jej niewolnikami". "Osimhen? Powinien wyleczyć się w ciągu dwóch tygodni. Miejmy taką nadzieję..."
Otóż kontuzja Osimhena nie jest taką jednoznaczną sytuacją.
Ponoć jesteśmy już dogadani z De Laurentisem odnośnie Osimhena, który ma do nas trafić w lipcu tego roku.
Tak serio to prędzej chyba tu będzie Beto na przykład
Z ciekawostek Sabatini odradza kupno klubom z czołówki włoskiej Reteguiego
https://twitter.com/IFTVofficial/status/1641518148426842113?t=izp9EuixoApVE2H37S2NjA&s=19
Już widzę sagę z Osimhenem w roli głównej - "De Laurentiis oczekuje +100 mln, Milan składa ofertę na 55, a do tego karta Colombo" ;)
Ten transfer to abstrakcja, Napoli zostanie zasypane ofertami, a finalny koszt transferu wyniesie tyle ile Milan będzie miał do wydania na kolejne trzy okienka. Już dzisiaj wychodzą newsy o zainteresowaniu PSG, nie mamy szans.
Rywal ligowy, nawet tak rozpędzony jak Napoli to jednak znany wróg, z którym gra się trochę łatwiej. Starcie z Bayernem, City czy Realem raczej wiązałoby się z pewnym zakończeniem naszej przygody, a tak szanse rozkładają się 60/40.
Za awans do kolejnej rundy można opłacić transfer skrzydłowego lub napastnika, trochę się dołoży i mamy wzmocnienie. Dlatego nie ma co wybrzydzać, że mecz z tych mniej atrakcyjnych, obecnie liczy się tylko i wyłącznie zarobek. Wyzwań będziemy szukać za kilka sezonów, jak już staniemy na nogi.
Ligowy, dwa w pucharze i dwa w LM i to wszystko w jednym miesiącu XD
ps: mam nadzieję, że po tej krytyce uefy ze strony ADL, sędziowie w meczach Napoli będą prawidłowo instruowani ( ͡° ͜ʖ ͡°)