SAMUELE RICCI 2029!
Wczoraj wieczorem Rafael Leão był niekwestionowaną gwiazdą spotkania z Napoli, zakończonego imponującym zwycięstwem 4:0. Portugalczyk po zakończeniu udzielania wywiadu dla DAZN okazał swoją radość przed sektorem zajmowanym przez Curva Sud, gdzie z uśmiechem na twarzy tańczył w rytm kibicowskiego "Leão, Leão, lalalalalalala" (krótkie wideo z tego wydarzenia można zobaczyć TUTAJ).
W tym momencie wszystkim pismakom optymizmomierz wywalił poza skale.
Wygrać w neapolu i później jeszcze 2 mecze z nimi, półfinał z interem i finał z realem i carletto :-) maldini wziąłby rewanż na stambule, historia zatoczyłaby piękne koło… się rozmarzyłem ;-)
Brawo, bo jak wskakuje na swój wysoki poziom to Milan znowu jest 'spokojnie' zwycięski.
Mina tej dziennikarki jak Rafa odkłada mikrofon i krzyczy jest bezcenna :)