MILAN – BOLOGNA 0:1
Rossoneri bez Pucharu Włoch...
MILAN – BOLOGNA 0:1
Rossoneri bez Pucharu Włoch...
Pierwszy udany ruch w stronę półfinału Ligi Mistrzów! W pierwszym meczu 1/4 Champions League Milan pokonał przed własną publicznością Napoli. Wynik jaki padł po 90 minutach gry to 1:0 (1:0). Jedyną bramkę w tym spotkaniu strzelił Ismaël Bennacer (40'), któremu dogrywał Brahim Díaz. Rewanż na stadionie obecnego lidera Serie A odbędzie się za 6 dni.
Zachęcamy wszystkich do ocenienia postawy Rossonerich w tym spotkaniu. W ankiecie nie uwzględniony został Ante Rebić, który przebywał na murawie zbyt krótko.
Maignan - czyste konto, swietny wystep, Tonali... Benek i ostatnio Diaz w świetnej formie. Tak jak jeszcze Leao i Theo w poprzednim spotkaniu z Napoli.
Utrzymać formę, nie zrobić sobie obciachu z Bologną (to bradziej prośba do tych pozostałych. To przejdą dalej...
Calabria - 8 - miał na początku problemy ale 2 połowa niczym prime Maldini
Kjaer - 8- ostoja spokoju w defensywie poza 1 błędem
Tomori - 4 - kurna Fik coś ty odstawiał
Theo - 8 - jak zwykle mega waleczny ciągnął do przodu i dobry w obronie
Krunic - 6 - solidnie wywiązał się ze swojej roboty
Tonali - 7 - to samo co Radek tylko dołożył więcej jakości
Bennacer - 6 - poza golem fatalny występ
Brahim - 8 - napędzał ataki aż miło
Rafa- 7- końcówka słaba i mecz bez błysku ale ciągle kluczowy dla nas
Giroud - 6- fajnie grał ciałem dużo walczył ale też sporo pojedynków przegrał
Alexis - 6 - wejście raczej na plus ale niczym bardzo szczególnym się nie wyróżnił
Bonus
Rebić - 2 - Mówiłem to kiedyś i powtórzę - Ante to obecnie niestety wrak piłkarza i poziom Mandżukicia z przygody w Milanie
Średnio - Tomori, Krunić, Leao...
Słabo - Giroud, Saelmakers.
Nie grał - Rebić.
Piolego pochwalę za wiele, ale te jego, tu słowo na k, zmiany!
Najlepszym graczem moim zdaniem (pewnie kontrowersyjna teza) był Tonali. Sandrino dwoił się i troił, był wszędzie wzdłuż i wszerz boiska, widać było, że jest gotöw umierać za Milan... No i te jego odbiory! W tym elemencie Sandro jest pewniecw Top 5 Europy.
I wywalczył. Znakomite przyjęcia i zastawianie sie
Ja jednak od napastnika wymagam więcej.
Uwielbiam Oli'ego, ale nie będę go głaskał za słabsze momenty.
Na cały mecz pamiętam jedno jak odegrał do Tonaliego co strzelał. Origiego za taki występ to by wszyscy na taczkach wywozili.
@Maximilanista
Najlepszym zawodnikiem niestety, ale był Mike, bo bez niego różnie by mogło być (strzał w końcówce).
Dałbym w Twoim zestawieniu Leao i Bennacera po półce niżej. Bennacer póki nie strzelił bramki to nie istniał na boisku i dopiero zaczął się przebudzać pod koniec połowy i na początku drugiej, a Leao jak Leao.
Kjaer oprócz sytuacji gdzie poszedł wślizgiem na raz co ratował Calabria był bezbłędny (i kolejna zagadka czemu nie grał wcześniej w lidze).
Czym? No właśnie niczym!
Ty sam piszesz o nim: "Wejście raczej na plus, ale niczym bardzo szczególnym się nie wyróżnił". :-)
Chyba nie bardzo ogarniasz pojęcie plusa. Plus to wartość dodatnia, nie zerowa.
Tymczasem Belg wszedł, zrobił jeden bezsensowny i nieudany drybling (z tych, co mu wychodzi jeden na 2 lata) - tyle. Dla Ciebie to plus, dla mnie minus.
Tomori był najsłabszym punktem naszej beznadziejnej w pierwszym kwadransie gry formacji obronnej. Potem było już tylko lepiej. I Anglik, i jego koledzy z defensywy aż do momentu zmian przeprowadzonych przez Piolego zaliczyli ogromny progres w stosunku do początkowych kilkunastu minut meczu. Koniec końców - zero z tyłu było, więc trzeba być ostrożnie zadowolonym.
Bennacer ostatnio grywa nieco wyżej, nie jest to jego naturalna pozycja. A jest tak ustawiany, bo De Ketelaere czy Saelmakers są jacy są i Pioli musi kombinować i sztukować. Algierczyk STRZELIŁ ZWYCIĘSKIEGO GOLA w ćwierćfinałowym meczu CL. Gdyby nie to, mecz zakończyłby się bezbramkowym remisem. Jeśli co mecz on - lub każdy inny gracz Milanu -:byłby tym "strzelę gola i będę tracił wszystkie piłki w meczu" (choć wszystkich nie tracił i kilka też odzyskał) - to będzie super i cudnie, O ILE TE BRAMKI ZAWSZE BĘDĄ NA WAGĘ 3 PUNKTÓW. Te były i nie rozumiem, jak w tym kontekście miałbym nie ocenić Benka wyżej od rzadkiego jak biegunkowy wymaz Alexisa.