Superpuchar Włoch nie dla Milanu... Rossoneri w półfinale turnieju przegrali z Napoli 0:2.
| p. | Drużyna | M | W | R | P | Bramki | PKT | |
| 1. | Inter Mediolan | 15 | 11 | 0 | 4 | 34-14 | 33 | |
| 2. | AC Milan | 15 | 9 | 5 | 1 | 24-13 | 32 | |
| 3. | SSC Napoli | 15 | 10 | 1 | 4 | 22-13 | 31 | |
| 4. | AS Roma | 15 | 10 | 0 | 5 | 16-8 | 30 | |
| 5. | Juventus FC | 15 | 7 | 5 | 3 | 19-14 | 26 | |
| 6. | Bologna FC | 15 | 7 | 4 | 4 | 23-13 | 25 | |
| 7. | Como Calcio | 15 | 6 | 6 | 3 | 19-12 | 24 | |
| p. | Strzelec | Bramki |
| 1. | Lautaro Martínez | 8 |
| 2. | Christian Pulisic | 7 |
| 3. | Riccardo Orsolini | 6 |
| 4. | Hakan Çalhanoğlu | 6 |
| 5. | Rafael Leão | 5 |
| 6. | Nico Paz | 5 |
| 7. | Kenan Yıldız | 5 |
| 8. | Federico Bonazzoli | 5 |
| 9. | Gianluca Scamacca | 5 |
DAVIDE CALABRIA: "To był intensywny mecz, ale spodziewaliśmy się tego. Kibice nam pomogli i myślę, że zwycięstwo jest zasłużone. O końcową wygraną zagramy w rewanżu, wszystko jest nadal otwartą sprawą". "Napoli sprawiło nam pewne problemy na początku spotkania, ale Mike stawał na wysokości zadania. Nie straciliśmy gola przeciwko drużynie, która zdobyła najwięcej trafień w Lidze Mistrzów". "Jest jeszcze za wcześnie mówić o awansie, wciąż jest dużo do zrobienia. Nasza praca jeszcze się nie skończyła. Wiemy jaki jest ich stadion i jacy są ich kibice. Dziś wieczorem słyszeliśmy nasz stadion, ciężko było nawet ze sobą rozmawiać. Musimy przygotować się psychicznie i fizycznie, teraz jest bardzo intensywny okres". O swoim rozwoju: "Wszystko jest moją zasługą. Pracowałem nad tym, co mogłem poprawić, nawet po normalnym czasie rozwoju. Nie jest łatwo grać na tym stadionie. Później przychodzi dojrzałość Jestem zadowolony z tego, co tu robię. Gra przeciwko Kwaracchelii jest stymulująca, miło było móc się z nim zmierzyć".
A tymczasem w 2023 roku wychodzi on w ćwierćfinale LM przeciwko genialnemu Gruzinowi i gra fantastyczne spotkanie. Serducho rośnie. Davide, jeszcze przynajmniej jeden taki sam mecz przeciwko Napoli i będzie pięknie.
W sumie to taki wynik jest lepszy niż 2:0, bo wtedy byśmy myśleli że jesteśmy bardzo blisko awansu, a tak to trzeba wyjść jakby walczyć od początku.
Maldini by się takiego występu nie powstydził
Oby tak dalej