Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu!
Inter - Milan 0:3! Rossoneri w finale Pucharu Włoch!
Remisem 1:1 zakończył się sobotni mecz Milanu w Bolonii. Na gola Nicoli Sansone odpowiedział Tommaso Pobega. Rossoneri stworzyli sobie więcej sytuacji od swoich rywali, ale ponownie nie byli wystarczająco skuteczni i muszą zadowolić się tylko punktem.
Jeżeli trener Stefano Pioli liczył, że mimo wszystko wydarzenia ułożą się po jego myśli, to szybko musiał zreflektować swoje podejście. Już w 1. minucie gospodarze objęli prowadzenie. Z prawej flanki dośrodkował Stefan Posch, a Nicola Sansone uprzedził Pierre'a Kalulu i pokonał Mike'a Maignana.
Po tym niespodziewanym i nagłym ciosie na szczęście było już tylko lepiej. Rossoneri szukali kolejnych szans. Po centrze Alessandro Florenziego celnie główkował Ante Rebić, ale wprost w Łukasza Skorupskiego. Później włoski obrońca oddał niezły strzał z rzutu wolnego, jednak i tym razem górą był Polak. Futbolówkę w pole karne często dośrodkowywał także drugi z bocznych obrońców, Fode Ballo-Toure.
Maignan był bezrobotny, a mediolańczycy cierpliwie szukali swoich szans, nawet jeśli nie były to próby najwyższych lotów. W 40. minucie mistrzowie Włoch zostali za to wynagrodzeni. Piłka spadła przed pole karne do nadbiegającego Tommaso Pobegi, a wychowanek rossonerich kropnął z lewej nogi. Futbolówka odbiła się jeszcze od słupka i wylądowała w siatce.
Do przerwy na Stadio Renato dall'Ara był remis 1:1 i to goście wyglądali lepiej z przebiegu gry.
Druga odsłona nie zmieniła obrazu meczu. Milan utrzymywał się przy piłce, nawet jeśli nie przekładał tego na liczne sytuacje. Groźniej zrobiło się po 70. minucie. Po podaniu Juniora Messiasa bliski skierowania piłki do siatki był Rebić, ale piłka minimalnie minęła bramkę Skorupskiego. Apetyt na dublet miał również Pobega, jednak próba Włocha została zablokowana w polu karnym. Na kwadrans przed końcem wciąż utrzymywał się remis, a trener Pioli posłał do gry między innymi Brahima Diaza i Rafaela Leao.
W 80. minucie żółtą kartkę otrzymał Davide Calabria, przez co nie zagra w spotkaniu następnej kolejki Serie A z Lecce. Chwilę później z obiecującej pozycji przed polem karnym chybił Brahim Diaz. Do końcowego gwizdka nic się już nie zmieniło i Milan zremisował w Bolonii 1:1 tracąc kolejne dwa ligowe punkty.
Bologna FC - AC Milan 1:1 (1:1)
Bramki: Sansone 1' - Pobega 40'
Żółte kartki: Posch 58', Dominguez 70', Kyriakopoulos 89' - Florenzi 54', Calabria 80', Pobega 81', Vranckx 87'
BOLOGNA FC (4-2-3-1): Skorupski - Posch, Soumaoro, Lucumi, Kyriakopoulos - Dominguez, Schouten (85' Medel) - Ferguson, Aebischer (73' Moro), Sansone (57' Zirkzee) - Barrow (73' Lykogiannis)
AC MILAN (4-2-3-1): Maignan - Florenzi (57' Calabria), Kalulu, Thiaw (81' Gabbia), Ballo-Toure - Vranckx, Pobega - Saelemaekers (57' J. Messias), De Ketelaere (70' B. Diaz), Rebić - Origi (70' Leao)
Sędzia główny: Daniele Doveri (Imperia)
*** SKRÓT SPOTKANIA ***
miałeś tu walke o piłke ?
zmieńmy przepisy żeby nie było rzutów rożnych bo przy każdym rożnym masz takie sytuacje i musiał byś gwizdać 15 karnych na mecz..
ale nie kiedy Fode wygrywa pozycję o piłkę i jest za chwilę ciągnięty za rękę
nie mamy widze o czym rozmawiac
Sytuacja podobna jak z A.Silvą, który próbował we Włoszech, Hiszpanii i grał totalną lipę. Poszedł do Bundesligi i poczuł się tam jak ryba w wodzie.
Charles gdzieś odpali, to pewne.
Ogólnie czuje optymizm na 2 połowe
żadnego karnego nie powinno byc. Niezły strzał głową ? no nie wiem, miał bardzo dobrą sytuacje a strzelił w środek, gdyby to zmarnował CDK to by go powiesili.
Robi sporo szumu i widać że sie mu chce i to na ogromny plus ale dokładność, wygrane pojedynki czy dobre decyzje to niski poziom wg mnie
Mój błąd, faktycznie powinien być karny na Rebiciu !
Prawie...
Bo za Daniele przemawia, nazwisko, narodowość, status wychowanka, oraz koszty utrzymania.. No i lepsze statystyki w lidze.
Za to dramatyczni CDK i Origi. Alexis niestety klasycznie chaotyczny.
Mecz do wygrania, byle nie zabrakło skuteczności pod bramką i żebyśmy znowu się nie zdekoncentrowali jak przy bramce Sansone
Bologna gra kupę a my nie możemy się osłabić chyba żadną zmianą no chyba że Padre uzna że to Bakayoko time
Natomiast o ile rezerwy florek czy Balo Toure walczą włączają się do przodu, to origi sobie spacerkiem jednostajnie, rebić bez wyczucia zagrania, de ketealere niczym się nie wyróżnia.
Musimy zagrać w drugich 45min. by zgarnąć 3 pkt.
ale ogólnie ta bramka powinna być anulowana
uwazasz ze był faul na Fode ? czy coś przeoczyłem ?
oczywisty faul
Fajnie jakby mimo roszad udało się dziś zgarnąć trzy punkty, bo wygląda to zdecydowanie na wynik do zrobienia dziś.
Na ostatnie 25 min. wpuścić Leao. Diaza + kogoś jeszcze i próbować zamknąć mecz.
CDK trzeba znaleźć inną pozycje, bo Diaz tak samo grał słabo dopóki nagle ktoś nie ogarnął, że może grać na skrzydle tylko, żeby to zajęło mniej niż 2 lata...
Możliwość awansu do 1/2 LM to piękny sen i spore pieniądze, ale i tak uważam, że ważniejsze jest zapewnienie sobie występu w tych rozgrywkach na przyszły sezon.
Niestety nie dojeżdża dzisiaj znowu Origi, aczkolwiek podań Belg to zbytnio nie otrzymuje, ale z drugiej strony to w jaki sposób szuka sobie miejsca jest słabe, a tak to w sumie wszyscy na plus ze zmienników, nawet CDK który od 20 minuty z Ante brali grę na siebie.
Cdk jak dziecko we mgle...
Adli może wchodzić jak zabezpieczymy prowadzenie
Leao za Origiego
Brahim za CDK
I robimy ich z palcem w tyłku
Nagle się okazuje, że Ballo-Toure też potrafi grać w piłkę.