MILAN W PÓŁFINALE PUCHARU WŁOCH!
Temat rosnących cen biletów coraz częściej trafia na pierwsze strony włoskich gazet, a Curva Sud ogłasza protest i nie pojawi się na niedzielnym meczu między Juventusem a Milanem. Pozornie ciągły wzrost cen wejściówek na wydarzenia we Włoszech sprawia, że niektórzy kibice powiedzieli dość. Według branżowych źródeł, rok 2023 jest czasem gwałtownych podwyżek.
Zgodnie z informacjami podawanymi przez Curva Sud, organizują oni podróż do regionu Emilia-Romania, aby pomóc ludziom dotkniętym powodziami, które spustoszyły ten konkretny rejon we Włoszech. Kibice nie będą obecni na niedzielnym meczu na Allianz Stadium w Turynie również z powodu prostu przeciwko cenom biletów ustalonym przez Bianconerich.
"Mecz Juventus - Milan zaplanowano na niedzielę 28 maja. Mecz fundamentalny zarówno dla historycznej rywalizacji, jak i dla znaczenia całego sezonu. Curva Sud Milano i AIMC oficjalnie ogłaszają, że nie wezmą udziału w tym meczu wyjazdowym i zapraszają wszystkich fanów Rossonerich, aby poczynili taki sam krok. Wybór podyktowany jest wręcz szaleńczą ceną biletów narzuconą przez Juventus (80 € !!!). Od dawna wiadomo, że piłka nożna nie jest wydarzeniem, na które ceny biletów są atrakcyjne, ale wierzymy, że wszystko ma swoje granice! Kierunek przyjęty przez wiele zespołów w zakresie ustalania cen biletów polega na odciąganiu ludzi (przede wszystkim rodzin) od stadionów. Pilnie potrzebne jest ustanowienie maksymalnego pułapu cen na sektory wyjazdowe, jak i pozostałe jak to ma miejsce od lat w innych krajach (np. w Anglii czy Niemczech). Grupy kibicowskie pozostają w Mediolanie i zapraszają wszystkich kibiców Milanu do zrobienia tego samego!
Milan również podwyższył ceny wejściówek, bowiem w pierwszym meczu półfinału Ligi Mistrzów przeciwko Interowi ustanowił historyczny rekord Włoch pod względem przychodów z biletów, osiągając przychód w kwocie ponad 10 mln €. Wynik ten został szybko pobity, zaledwie 6 dni później, gdy Inter zainkasował ok. 12 mln €. Wiele negatywnych reakcji było po tym, jak Milan ujawnił ceny biletów na spotkania fazy grupowej Champions League w ubiegłym sezonie. Klub początkowo uzasadniał ceny tym, że są one zgodne z rynkiem międzynarodowym, ale ówczesny dyrektor generalny Ivan Gazidis zobowiązał się do ponownej oceny sytuacji i wkrótce po tym ceny zostały obniżone.
Myślę, że w takim momencie kluczowym, to Milan mógłby dopłacić do tych biletów trochę, żeby jednak Curva Sud się na tym meczu pojawiła.
Inna sprawa, że protest Curva Sud to ich sprawa, ale mogliby nie zachęcać wszystkich do przyłączenia się, bo jednak doping nam się przyda na tym meczu.
Czyli de facto, wg. siły nabywczej każdej z wypłat, ceny wyglądają tak: dla Polaka bilet to koszt 370 zł, dla Włocha mniej więcej 225 zł.
Biorąc pod uwagę, że to zwykły mecz ligowy - bandycka cena.
No, szczególnie, że mecz jest w Turynie.
Nie wspierać kasy (budzetu) Juventusu.
Ale naszym w tym momencie jest potrzebne wsparcie i ja dam te 80 e oby tylko nasi wygrali i będzie cudnie
Natomiast północne Włochy to inny poziom kompletnie.
Tanio już było. Taka jest cena płacenia milionów słabym zawodnikom oraz ich pazernym agentom.
Tylko w tym przypadku mówimy o zbiorowym i profesjonalnym kibicowaniu. Ekipy, która przy cały sezon poza biletami przeznacza swoją kasę na oprawy, flagi, koszulki i inne mnóstwo gadżetów.
Co razem z odpowiednim podejściem w kibicowanie przez cały mecz oddaje mnóstwo swojej drużynie.
CS na obcym stadionie sprawia, że piłkarz daje z siebie więcej, niż Dietrich Hannemann, który postanowił wziąć rodzinę z rodzinnego Bielefeld na mecz z okazji bez okazji.
W Turynie będzie po prostu brakowało zbiorowego i sprawnego kibicowania.
No i jak pisze ósmy, w przypadku Curvy, to jest inna bajka, bo to ludzie, którzy odpowiadają za tożsamość klubu. Rozumiem krojenie na niedzielnych kibicach, ale na ultrasach - już nie bardzo.
Na Cremonese w czwórkę na drugi krąg prosta w komplecie za 62 euro, na Lazio te same miejsca ok. 160 euro.
Ja bym pojechał i zapłacił, ale akurat nie mogę w tę niedzielę.
Ciekawy jestem gdzie chłop trafi:)
Pirlo nie jest już trenerem w Turcji.
Przejdzie do Trabzonsporu.