Wszystkie drogi prowadzą do Rzymu!
Inter - Milan 0:3! Rossoneri w finale Pucharu Włoch!
Dokładnie 20 lat po finale Ligi Mistrzów 2002/2003 – co do minuty! – Milan ponownie zmierzy się z Juventusem. Tym razem nie w Manchesterze, a w Turynie, i nie o triumf w Champions League, a o awans do kolejnej edycji tych rozgrywek.
Wobec kary dziesięciu ujemnych punktów nałożonej na turyńczyków i ich porażki 1:4 z Empoli, rossonerim wystarczy zremisować, aby zapewnić sobie miejsce w TOP4 na koniec sezonu. Stało się tak także za sprawą porażek Romy z Fiorentiną i Atalanty z Interem.
Bianconeri przystępują do nadchodzącego spotkania podminowani i tego nie ukrywają. Odpadnięcie z Ligi Europy w półfinale po dogrywce z Sevillą, wyrok odejmujący punkty i bolesna porażka w Toskanii – to nie były łatwe dni dla Starej Damy. Juventus może być zatem tym bardziej zmobilizowany, by w prestiżowym meczu z odwiecznym rywalem pokazać swoją jakość.
Trener Massimiliano Allegri musi sobie radzić z kilkoma kontuzjami w swoim zespole. Nie zagrają między innymi byli gracze Milanu, Mattia De Sciglio oraz Leonardo Bonucci, a także Paul Pogba, Kaio Jorge, Matias Soule, Nicolo Fagioli i Dusan Vlahović.
W wyjściowym składzie Starej Damy raczej nie będzie miejsca na niespodzianki. Na boisku pojawią się reprezentanci Polski, Wojciech Szczęsny i Arkadiusz Milik, a także tacy gracze jak Adrien Rabiot, Filip Kostić czy Angel Di Maria. Dla kilku z nich, jak choćby dla Francuza i Argentyńczyka, ma być to pożegnalny występ przed turyńską publicznością.
Milan – po pokonaniu 5:1 Sampdorii w zeszły weekend – w stolicy Piemontu będzie sobie musiał zaś radzić bez kontuzjowanych Alessandro Florenziego, Ismaela Bennacera i Zlatana Ibrahimovicia. Pozostali zawodnicy są do dyspozycji trenera Stefano Piolego, który zamierza postawić kropkę nad „i” doprowadzając rossonerich do gry w Lidze Mistrzów po raz trzeci w swoim trzecim pełnym sezonie na ławce zespołu.
Tak jak w przypadku turyńczyków, tak i w mediolańskich szeregach próżno spodziewać się niespodzianek. Za plecami Oliviera Girouda wystąpi Brahim Diaz, a za boczne strefy ataku odpowiedzialni będą Junior Messias i Rafael Leao. W środku pola duet utworzą Sandro Tonali i Rade Krunić, zaś w obronie oprócz absolutnych pewniaków do gry tym razem ma pojawić się nie Simon Kjaer, a Malick Thiaw.
Poprzednie starcie mediolańczyków z turyńczykami odbyło się w październiku ubiegłego roku. Na San Siro 2:0 po golach Fikayo Tomoriego i Brahima Diaza wygrali gospodarze. Ostatnia wizyta rossonerich na terenie bianconerich to z kolei wrzesień 2021 roku i remis 1:1. Na trafienie Alvaro Moraty odpowiedział Ante Rebić.
Mecz 37. kolejki Serie A pomiędzy Juventusem a Milanem rozpocznie się w niedzielę, 28 maja o godzinie 20:45 na Allianz Stadium w Turynie. Sędzią głównym tego spotkania będzie Maurizio Mariani z Rzymu. Transmisja na żywo w Eleven Sports 1.
PRZEWIDYWANE SKŁADY:
JUVENTUS FC (3-5-2): Szczęsny – Gatti, Bremer, Danilo – Cuadrado, Miretti, Locatelli, Rabiot, Kostić – Di Maria, Milik.
AC MILAN (4-2-3-1): Maignan – Calabria, Thiaw, Tomori, T. Hernandez – Tonali, Krunić – J. Messias, B. Diaz, Leao – Giroud.
Nie ma co spodziewać się, że to będzie spacerek. Raczej ciężka walka do ostatnich minut. Tak ja to widzę.
Wylosowano: Rebić z meczów z Juve.
Ten "gnój" zaprowadził nas z pewnym francuzem do scudetto i półfinału ligi mistrzów i miał spory udział w awansie po 7 latach do ligi mistrzów. Szacunku do już zasłużonego piłkarza jakim jest Leao.
Jak kogoś nie obrazisz to nie jesteś "prawdziwym" kibicem Milanu.
edit. a leao przyszedł z lile nie ze sportingu.
Ładnie wtedy utarliśmy nosa Juventusowi, byli pewni zwycięstwa...
Taka metaforyczna kanwa literacka.
Zabawa słowem i muzyką.